Mateusz Morawiecki planuje budżet na kolejny rok i na kancelarię premiera zaplanował aż 2 miliady złotych. Tak drogo kancelaria jeszcze Polaków nie kosztowała. Opozycja mówi o Bizancjum, współpracownicy premiera się tłumaczą. Liczby mówią same za siebie - za czasów premiera Morawieckiego wydatki tylko rosły. Łukasz Łubian.