Jeszcze w styczniu wspierał ubogich, gotując dla nich zupę. Teraz, po siedmiu latach działalności, musiał zamknąć swoje bistro. Gabriela Dziubicha pokonały pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia. - W pewnym momencie trzeba było podjąć decyzję, czy samemu jeść chleb, czy ten chleb dawać pracownikom – mówi były już właściciel "Bistro pod 8-ką".