Kiedy rząd – w ugrzecznionym spocie – chwali się, że dba o kobiety, szeregowe posłanki partii rządzącej obnażają jego hipokryzję. Z ust jednej z posłanek PiS padły porażające słowa o produkcji dzieci z in vitro, porównujące wolę urodzenia dziecka do chęci kupienia kotka do głaskania. Na szczęście to nie jest cała prawda o tym, ile w Polsce warta jest kobieta. W Warszawie ruszył Instytut Zdrowia Kobiet - tu się leczy, wspiera i nie obraża. Aleksandra Kąkol.