Skończyła się sytuacja, w której można mieć jeszcze jakiekolwiek złudzenia ze względu na to, że z drugiej strony mamy kogoś gorszego niż bandytę. Bandyta kalkuluje, przynajmniej czasami, czy mu się coś opłaca, czy nie. Patrzy na ryzyko i analizuje, czy może je podjąć - mówi profesor Roman Bäcker, politolog i historyk z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.