Szczecińska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec dwóch mężczyzn, w sprawie śmiertelnego postrzelenia żołnierza na terenie Pasa Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie. Myśliwy miał pomylić wojskowego z dzikiem. W wyniku odniesionych ran 21-latek zmarł. Oskarżonym grozi do pięciu lat więzienia.
Do Sądu Rejonowego w Szczecinie trafił akt oskarżenia w sprawie śmiertelnego postrzelenia żołnierza, do którego doszło na terenie Pasa Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo 12. Brygady Zmechanizowanej im. gen. broni Józefa Hallera w Szczecinie. Dotyczy on dwóch mężczyzn: Stanisława H. oraz Tomasza F.
Pierwszemu z nich zarzucono popełnienie trzech przestępstw. Mężczyzna miał nieumyślnie spowodować śmierć żołnierza, poprzez oddanie strzału z broni palnej oraz umyślnego narażenia czterech innych wojskowych, biorących udział w ćwiczeniach, na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na ich zdrowiu. Prokuratura zarzuciła mu także zarzut nieudzielenia pomocy postrzelonemu żołnierzowi oraz polowanie na terenie wojskowym, nie posiadając do tego wymaganych uprawnień.
Tomasz F. usłyszał dwa zarzuty prokuratorskie: nieudzielenie pomocy wojskowemu postrzelonemu przez Stanisława H. oraz polowanie na terenie Pasu Ćwiczeń Taktycznych bez wymaganych uprawnień.
CZYTAJ TEŻ: Myśliwy podejrzany o nieumyślne zastrzelenie żołnierza. Posłanka: rok temu interweniowałam w jego sprawie
Pomylił żołnierza z dzikiem
Do tragedii doszło 15 listopada 2023 roku w godzinach wieczornych na terenie Pasa Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo. Stanisław H. i Tomasz F. znajdowali się w tym miejscu na polowaniu na dziki. Żaden z nich nie miał na to pozwolenia.
"Stanisław H. uznając, że mierzy do zwierzęcia, oddał pojedynczy strzał z broni myśliwskiej. W wyniku oddanego strzału trafiony został jeden z żołnierzy biorący udział w ćwiczeniach. Następnie obydwaj mężczyźni gwałtownie odjechali w stronę bramy wjazdowej na teren Pasa Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo" - czytamy w komunikacie szczecińskiej prokuratury.
Żołnierze udzielili pierwszej pomocy postrzelonemu w szyję koledze i wezwali pogotowie. 21-latek zmarł.
W trakcie śledztwa prokuratura ustaliła także, że obaj mężczyźni od około dwóch lat do tragicznego zdarzenia, "co najmniej kilkunastokrotnie dokonywali odstrzału dzików na terenie strzelnicy oraz pasa ćwiczeń, na które nie mieli wymaganego pozwolenia".
Mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24