- Dwa były martwe, inne miały dziury w brzuchu, ubytki nóg - wylicza Justyna Chachulska, która niemalże złapała ślimaka na gorącym uczynku. Razem z koleżanką, doktorantką z Wrocławia, dokonały sensacyjnego odkrycia prowadząc badania cierniówki - gatunku ptaka. Zjawisko doceniło międzynarodowe środowisko naukowe