- Praca ratownika jest pracą bardzo odpowiedzialną, dlatego niezwykle istotne jest to, żebyśmy zachowywali ostrożność nad wodą, myśląc w kontekście nie tylko swojego życia, ale życia też innych - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Otylia Jędrzejczak, mistrzyni olimpijska w pływaniu. Od 1 kwietnia tego roku Komenda Główna Policji odnotowała około 300 utonięć.
Marcin Siwek, ekspert ratownictwa wodnego, zwrócił uwagę, że uratowanie tonącego przez osobę nawet doskonale pływającą, ale niemającą przygotowania do bycia ratownikiem "nie jest takie proste". - To budzi strach, trzeba się zastanowić nie tylko chwilę - wskazał.
- My ratownicy może jesteśmy w tym lepszym położeniu, że zastanawiamy się nad tym wielokrotnie, nie jedną długą chwilę, śnimy te scenariusze, ćwiczymy te rękoczyny i dla nas podjęcie decyzji jest może łatwiejsze o tyle, że spodziewamy się, jak będzie wyglądał plan "A", "B", "C" i być może będziemy dążyć do planu "D", którego jeszcze nie umieliśmy sobie narysować w wyobraźni - wyjaśniał ekspert.
- To jest też automatyzm w pracy ratownika, że on w tych sekundach widzi, co może zrobić, żeby uratować drugiego człowieka, czego nie ma normalny człowiek - wtórowała Jędrzejczak.
Ratowanie tonącego
Marcin Siwek przypominał, że Władysław Frasyniuk mówił w niedawnej rozmowie w TVN24, że żeby pomagać biednym nie można być jednym z nich. - I to można transponować dalej, żeby pomagać źle pływającym, nie można być jednym z nich i żeby pomagać tonącym, nie można być jednym z nich - zaznaczył.
- Miałem przyjemność w życiu być uczonym przez mistrza Piotra Furmana (pływak, trener, ratownik - red.), który dał takie zadanie, spróbuj 10 razy wyjąć mnie z wody, pamiętaj, że będę z tobą walczył. Proszę mi wierzyć, dziesięć razy sobie nie poradziłem (...). To było tak dotkliwe doświadczenie, tak trwała lekcja sprzed ponad 30 lat, że dzisiaj pod żadnym pozorem nie dam się dotknąć w wodzie ani dziecku, ani dorosłemu - mówił ekspert ratownictwa wodnego.
- Co więcej, kiedy płynę w wodzie do kogoś, to nie jestem w stanie ocenić dobrostanu biopsychospołecznego i zdolności socjalnych tej osoby. Muszę coś wziąć, dla przykładu spodnie, leginsy z torbą chipsów w nogawce, żebym mógł tej osobie podać i spróbować ochronić siebie wyciągając tę osobę - dodał Siwek.
Jak mówił przed rozpoczęciem akcji kilka sekund należy poświęcić na głęboką refleksję. - My tych sekund nie mamy, tylko ważmy te sekundy, których nie mamy i minuty, kiedy nas nie będzie. Ważmy to, że my chcemy wypłynąć sami, a wrócić w dwie osoby - wskazywał Siwek. - Na pewno poświęciłbym drogę od miejsca obserwacji do lustra wody, te 10-15 metrów, być może zużyłbym kilka sekund, żeby wziąć coś co zwiększy moje szanse w wodzie - dodał.
Umiejętności pływackie Polaków
Otylia Jędrzejczak w "Faktach po Faktach" w TVN24 mówiła także o umiejętnościach pływackich Polaków. - Z jednej strony jesteśmy krajem, w którym pływanie jest trzecią dyscypliną najchętniej uprawianą rekreacyjnie, więc można by powiedzieć, że pływamy, ale tak naprawdę nie pływamy, bo słowo umiejętność pływania, a tak naprawdę pływanie odbiega od tego, co widzimy w rzeczywistości - zwróciła uwagę.
- Problemem jest to, że od momentu, kiedy zlikwidowano zawód trenera i można zrobić bardzo dużo kursów online na instruktora i trenera pływania (...), to umiejętność nauczania innych zdecydowanie zmalała. Świadomość ludzi, że potrafią pływać jest bardzo wysoka, im się tak wydaje, a tak naprawdę jest niska, bo nie potrafią - tłumaczyła mistrzyni olimpijska.
Jędrzejczak mówiła, że podczas projektów w swojej fundacji bardzo często spotyka się z sytuacją, że rodzice przyprowadzają dzieci i mówią, że one umieją pływać. - Tak naprawdę okazuje się, że dziecko nie potrafi przepłynąć nawet pięciu metrów w wodzie, już nie mówiąc, żeby utrzymało się spokojnie na wodzie i czuło to bezpieczeństwo na wodach otwartych - podkreśliła.
Otylia Jędrzejczak zwracała bowiem uwagę, że "zupełnie co innego jest nauczyć się pływać na pływalni, a zupełnie co innego jest pływać na wodach otwartych". - Nauczenie się pływania na fali, z falą, to coś czego nie nauczysz się na pływalni, musisz wykonywać do tego odpowiednie ćwiczenia, ale zawsze może cię coś zaskoczyć na wodach otwartych - tłumaczyła.
Zdaniem Jędrzejczak "umiejętność pływania jest bardzo istotna i do tego powinniśmy przykładać bardzo dużą uwagę".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24