Refundacja terapii genowej dla dzieci przyjmujących inny lek trudna z punktu widzenia prawa

Źródło:
tvn24.pl
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)TVN24
wideo 2/7
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśniaTVN24

Jak dowiedział się portal tvn24.pl, Ministerstwo Zdrowia nie może sfinansować terapii genowej wszystkim dzieciom chorym na SMA, które wcześniej były leczone dordzeniowym nusinersenem. Takie rozwiązanie wykluczają przepisy prawa. Oponować mogliby też producenci zarówno terapii genowej, jak i nusinersenu.

Od dziś każde dziecko do szóstego miesiąca życia, urodzone z rdzeniowym zanikiem mięśni (spinal muscular atrophy, SMA), zdiagnozowane dzięki rządowemu badaniu przesiewowemu lub podczas badań prenatalnych i spełniające kryteria programu lekowego (brak objawów, bialleliczna mutacja genu SMN1 i nie więcej niż trzy kopie genu SMN2 oraz brak leczenia innym lekiem) dostanie refundowaną terapię genową zolgensmą. Podana odpowiednio wcześnie, hamuje rozwój choroby i zapewnia dzieciom normalny rozwój.

Kiedy w poniedziałek, 22 sierpnia minister zdrowia Adam Niedzielski ogłaszał refundację jednego z najdroższych leków świata (podawana jednorazowo zolgensma kosztuje 9 milionów złotych), rodzice 7-tygodniowej Nadii Gebauer przebywali z córką na obozie rehabilitacyjnym w Szczecinie. – Ucieszyliśmy się, że nie będziemy musieli już prowadzić zbiórki. Rozpoczęliśmy ją wprawdzie tuż po usłyszeniu diagnozy, ale na koncie zgromadziliśmy 90 tysięcy, czyli zaledwie 1 procent kwoty, jaką trzeba zapłacić za sam lek. Ale to było tylko parę minut szczęścia. Nadia nie kwalifikuje się na refundację, tylko dlatego, że rozpoczęła terapię spinrazą (nusinersenem) – wspomina Piotr Gebauer.

Dziewczynka przyjęła pierwszą dawkę nusinersenu 10 dni po urodzeniu. – Gdybyśmy wiedzieli, że miesiąc później Ministerstwo Zdrowia ogłosi refundację terapii genowej i to pod warunkiem niestosowania innych leków, zaczekalibyśmy ten miesiąc – zapewnia Piotr Gebauer.

Dziś dziewczynka rozwija się prawidłowo, jak zdrowe dziecko. Na korzyść terapii genowej przemawia jednak jednorazowe podanie dożylne. Spinraza podawana jest do kanału kręgowego co cztery miesiące. Dziecko będzie musiało przyjmować lek do końca życia.

27 dzieci nadal zbiera na najdroższy lek świata

O 27 dzieci chorych na SMA, dla których obecnie prowadzone są zbiórki na terapię genową, a które nie kwalifikują się do programu lekowego, jako pierwszy upomniał się prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.

23 sierpnia w programie "Jeden na jeden" wezwał ministra zdrowia do zrefundowania terapii genowej dla wszystkich 27 dzieci, które nie kwalifikują się programu, a dla których prowadzone są zbiórki. - Panie ministrze, ja pana proszę, nie będę tutaj pohukiwał. Ja pana proszę, proszę te wszystkie dzieci zaprosić (…) i wydać skromną sumę jak na budżet państwa, którym się chwalicie, że jest taka nadwyżka (refundacja zolgensmy dla 27 dzieci kosztowałaby ponad 240 milionów złotych - przyp. red.) - mówił Kosiniak-Kamysz.

Prezes PSL przypomniał w rozmowie z Radomirem Witem, że w innych krajach terapia genowa podawana jest nawet dzieciom ważącym do 13,5 kg.

Rzeczywiście - z danych Fundacji SMA, zebranych na podstawie danych od producentów i organizacji pacjentów z innych państw, wynika, że w większości krajów Europy lek refundowany jest tylko w leczeniu dzieci z ostrym przebiegiem SMA o wadze ciała poniżej 13,5 kg. Na stronie fundacji czytamy, że lekarze z Niemiec i Wielkiej Brytanii coraz częściej decydują się jednak na podawanie zolgensmy dzieciom o większej wadze – w Niemczech do 19–20 kg, w Wielkiej Brytanii od września ma być nawet do 21 kg i to bez ograniczeń wiekowych.

W sprawie 27 dzieci interweniował też Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Marcin Wiącek, który przypomniał w swoim wystąpieniu do ministra zdrowia, że Konstytucja RP gwarantuje wszystkim obywatelom równy dostęp do leków. W swojej odpowiedzi szef resortu zdrowia zwrócił uwagę, że w przypadku terapii genowej znaczenie ma wiek pacjentów, a podana później może wiązać się z groźnymi dla zdrowia działaniami niepożądanymi.

Dziennikarka tvn24.pl Karolina Kowalska o refundacji terapii genowej na SMA (materiał z 25.08.2022)
Dziennikarka tvn24.pl Karolina Kowalska o refundacji terapii genowej na SMATVN24

Nie mogą zrefundować, nawet gdyby chcieli

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal tvn24.pl, urzędnicy Ministerstwa Zdrowia nie są przeciwni finansowaniu zolgensmy 27 dzieciom, jednak resort nie może znaleźć odpowiedniej formuły prawnej.

- Refundacja obwarowana jest wieloma warunkami. NFZ nie wydaje pieniędzy "w ciemno”. Firma farmaceutyczna musi dostarczyć produkt, który zadziała zgodnie z jej deklaracjami. W przypadku drogich, innowacyjnych terapii stosuje się instrumenty podziału ryzyka (risk sharing schemes, RSS), czyli umowy między płatnikiem, czyli Narodowym Funduszem Zdrowia, a firmą farmaceutyczną. Umowa ta określa podział ryzyka finansowego i ograniczenia stosowania nowo wprowadzonych technologii. Jednym z instrumentów podziału ryzyka w przypadku drogich leków innowacyjnych jest finansowanie oparte o efekt zdrowotny. Jeśli w ustalonym czasie terapia nie przyniesie oczekiwanego efektu, firma zwraca płatnikowi część lub całość kwoty - tłumaczy profesor Marcin Czech, były wiceminister zdrowia do spraw polityki lekowej, za którego urzędowania, w styczniu 2019 roku, włączono do refundacji pierwszy lek na SMA – nusinersen.

- W przypadku drogich leków praktycznie każdy kraj stara się określić takie populacje pacjentów i wskazania kliniczne, które będą efektywne finansowo. Oznacza to zarazem, że dany lek może okazać się zbyt mało skuteczny z perspektywy ocen farmakoekonomicznych, aby został objęty finansowaniem – i to nawet wtedy, gdy "jakąś" skuteczność wykazuje. Świat ocen farmakoekonomicznych może wydawać się na pierwszy rzut oka bardzo brutalny, ponieważ o życiu człowieka decydują w nim pieniądze, ale do tej pory nikt nie wymyślił alternatywy. Popyt na technologie leczące i przedłużające życie jest w istocie nieskończony, a żadnego budżetu na świecie nie stać na nieskończone wydatki. Polska ustawa refundacyjna określa kryterium progu finansowania jako trzykrotność PKB per capita za jeden rok życia korygowany o jakość (QALY). Nie jest to obecnie próg sztywny, lecz kryterium oceny, niemniej szykowana zmiana ustawy refundacyjnej zawiera projektowany przepis, który postawi limit "nie do przeskoczenia" na sześciokrotności wspomnianego indeksu PKB - podkreśla z kolei, Oskar Luty, adwokat specjalizujący się w prawie medycznym.

Dlatego właśnie we wniosku refundacyjnym producent wskazuje populację, w przypadku której terapia zadziała najefektywniej - w tym przypadku do szóstego miesiąca życia, o czym mówił podczas środowej konferencji prasowej w KPRM rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Oskar Luty zauważa, że lek może być wprowadzony do obrotu wyłącznie wówczas, jeżeli wytwórca udowodni za pomocą badań (klinicznych i nieklinicznych), że profil bezpieczeństwa i skuteczności odpowiada wymaganiom prawnym. - Oznacza to w głównej mierze przekonanie ekspertów działających w imieniu organów państwa, że korzyści ze stosowania leku przeważają nad ryzykiem - tłumaczy adwokat.

Ostrożny jak producent

W tym przypadku producent okazał się jednak wyjątkowo ostrożny, bo zawnioskował do ministerstwa o objęcie refundacją dzieci do 6. miesiąca życia, choć kryterium wiekowe 6 miesięcy nie wynika z charakterystyki produktu leczniczego (ChPL), czyli zbioru informacji o dopuszczonym do obrotu leku przeznaczonym do użytku przez fachowy personel medyczny w Unii Europejskiej.

- Bazując na wskazaniach producenta wynikających z ChPL, zgodne z aktualną wiedzą medyczną byłoby - poza innymi kryteriami - stosowanie tego leku u pacjentów o masie o masie ciała od 2,6 kg do 21,0 kg, przy uwzględnieniu zastrzeżenia, że doświadczenie ze stosowania produktu u pacjentów w wieku 2 lat lub powyżej lub o masie ciała powyżej 13,5 kg jest ograniczone i dla tych pacjentów nie określono kryteriów bezpieczeństwa stosowania ani skuteczności tego leku – tłumaczy mecenas Jolanta Budzowska, radca prawny specjalizujący się w dochodzeniu roszczeń na rzecz poszkodowanych pacjentów.

Prawniczka dodaje, że zastosowanie terapii genowej dla dzieci powyżej 6. miesiąca życia jest teoretycznie możliwe, ale rodzi szereg konsekwencji prawnych.

Jakie to konsekwencje? - Jeśli podanie leku dziecku powyżej 6. miesiąca życia oznaczałoby jednocześnie wyjście poza ramy ChPL, to byłoby to tzw. zastosowanie leku "off-label", czyli - w tym przypadku - w odmiennych od zalecanych populacjach pacjentów i dawkowaniu. Wobec braku danych klinicznych dotyczących skuteczności leku można by wtedy mówić wręcz o eksperymencie medycznym. W praktyce nie wyobrażam sobie lekarza klinicysty, który wziąłby na siebie odpowiedzialność za wdrożenie takiej terapii, zważywszy na ostrzeżenia producenta o wysokim ryzyku wystąpienia poważnych działań niepożądanych, ze śmiercią włącznie - wyjaśnia mecenas Jolanta Budzowska.

Jest wyjście z sytuacji

Część ekspertów zajmujących się oceną technologii medycznych uważa, że rozwiązaniem byłoby sfinansowanie terapii genowej dla 27 dzieci przez producenta leku. - Ale na odpowiedzialność rodziców. Należałoby wówczas powiedzieć rodzicom: "Podajemy waszym dzieciom lek, ale wy zrzekacie się wszelkich roszczeń w razie wystąpienia nieprzewidzianych zdarzeń niepożądanych". To by załatwiło sprawę i pozwoliło wszystkim wyjść z twarzą - mówi nam anonimowo jeden z ekspertów blisko związanych z Ministerstwem Zdrowia.

Mecenas Jolanta Budzowska nie wyklucza takiej możliwości: - Jeśli zolgensma miałby być podawany zgodnie z ChPL - np. dzieciom powyżej 6. miesiąca życia, ale do 2. roku życia i o masie ciała do 13,5 kg, przy spełnieniu dodatkowych warunków producenta - w sytuacji uzasadnionej klinicznie, to mimo że tacy pacjenci nie są włączeni do programu lekowego, takie leczenie nie powinno być uznane za sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną czy niezgodne z zasadami etyki lekarskiej. - Oczywiście przy spełnieniu warunku, że spodziewane korzyści dla zdrowia pacjenta przewyższają w danym przypadku ryzyko, a rodzice udzielą zgodnie świadomej zgody na podanie leku, mając pełną informację o planowanym leczeniu – zastrzega Jolanta Budzowska.

Inaczej jest w przypadku dzieci ważących więcej niż 13,5 kg. Zgodnie z najnowszymi badaniami obserwacyjnymi austriackich i niemieckich lekarzy, których wynik ukazał się w piśmie naukowym "Lancet", terapia genowa jest najskuteczniejsza do ósmego miesiąca życia. Później prawdopodobieństwo skuteczności terapii genowej jest niższe i obarczone dużo większym ryzykiem wystąpienia objawów niepożądanych, takich jak uszkodzenie wątroby i serca oraz małopłytkowość. W przypadku rozbieżności zdań rodziców, a o takie nietrudno w sytuacji tak poważnych zagrożeń dla dziecka, konieczna musiałaby być zgoda sądu rodzinnego. Ten, by rozstrzygnąć dylematy medyczne, powołuje biegłego. Z kolei biegły wydaje opinię w oparciu o aktualną wiedzę medyczną bądź wyniki najnowszych badań. W tym przypadku musiałby zapewne powiedzieć, że nie ma czym uzasadnić opinii o skuteczności leczenia. Sąd zakazałby więc zastosowania terapii, która w tym przypadku byłaby eksperymentem medycznym.

Nie na rękę producentom

Choć w przypadku dzieci ważących do 13,5 kg, które wcześniej zostały poddane leczeniu nusinersenem, można by bezpiecznie podać terapię genową, obiekcje mogliby mieć sami producenci. - Obie firmy mogłyby mieć słuszne wątpliwości dotyczące ewentualnych działań niepożądanych. Nie prowadziły bowiem badań klinicznych dotyczących podawania obu leków. Jeśliby wystąpiły działania niepożądane, trudno byłoby stwierdzić, czy mają związek z podaniem terapii genowej, wcześniejszego podania nusinersenu czy podania obu substancji - zauważa jeden z ekspertów, wolący zachować anonimowość.

Dodaje, że taki scenariusz byłby krzywdzący także dla pacjentów: - Być może okazałoby się, że po podaniu obu leków w danej grupie wiekowej występują działania niepożądane, które wyeliminowałyby możliwość podania leku w tej grupie wiekowej. Ale że działania niepożądane miałyby związek z podaniem obu leków, a nie jednego z nich, wówczas niesłusznie by odebrano dzieciom z tej grupy wiekowej możliwość skutecznego leczenia - zauważa.

- Ocena kliniczna i pochodna względem niej ocena farmakoekonomiczna jest dynamiczna i wymaga ciągłej analizy. Dzisiejsze decyzje nie są rozstrzygnięciami "na zawsze". Uczenie się terapii danym lekiem przez świat medycyny to droga niezwykle wyboista. Popatrzmy na historię opioidów, leków przeciwpsychotycznych, a nawet wspomnianej przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego aspiryny, o której profilu bezpieczeństwa znów się dyskutuje - po tylu latach od pierwszego wprowadzenia do obrotu. Popatrzmy na historię programów lekowych dla chorych na SMA, na ich ewolucję w czasie. Za jakiś czas może okazać się, że zolgensma jest stosowana dziś nieprawidłowo: za wąsko lub za szeroko. Jeszcze tego nie wiemy. To normalne w medycynie: taki stan nie przeświadcza o błędzie lub złych zamiarach kogokolwiek - podsumowuje mecenas Oskar Luty.

A mecenas Jolanta Budzowska dodaje, że w myśl polskiego prawa producent leku nie odpowiada odszkodowawczo w stosunku do pacjentów za zdarzenia niepożądane opisane w ChPL, a z kolei w przypadku tych nieopisanych, gdyby wystąpiły, pacjent zwykle nie jest w stanie udowodnić, że doszło do nich z winy producenta. Z pewnością nie można także przypisać odpowiedzialności producentowi za stosowanie leku poza wskazaniami opisanymi w ChPL - mówi Jolanta Budzowska.

Czym jest SMA?

SMA (ang. spinal muscular atrophy) to choroba uwarunkowana genetycznie, wywołana mutacją w genie SMN1, w wyniku której u pacjentów produkowane są niewystarczające ilości białka SMN, niezbędnego do przeżycia neuronów ruchowych. W efekcie dochodzi do stopniowego zaniku i osłabienia mięśni, a w konsekwencji również paraliżu mięśni szkieletowych i oddechowych. Bez właściwego leczenia choroba może doprowadzić do śmierci z powodu niewydolności oddechowej jeszcze przed ukończeniem przez dziecko drugiego roku życia.

Chorobę dzieli się na cztery podtypy. Najcięższe jest SMA typu 1, które ujawnia się już u niemowląt. Dziecko najpierw traci zdolność poruszania kończynami, a w ciągu dwóch lat dochodzi do pełnego unieruchomienia i niewydolności oddechowej. Do czasu wynalezienia nowoczesnych metod terapii oddechowej i leczenia farmakologicznego ten typ choroby był najczęstszą przyczyną śmierci dzieci do drugiego roku życia.

SMA typu 2 daje objawy już wówczas, gdy dzieci są w stanie samodzielnie siedzieć, a SMA typu 3, gdy już chodzą. Najrzadsza postać choroby, SMA typu 4, ujawnia się w wieku dorosłym. Powoduje wówczas niedowład, osłabienie i przykurcze mięśniowe.

W Polsce z rdzeniowym zanikiem mięśni żyje obecnie około tysiąca osób, a chorobę co roku diagnozuje się u około 50 dzieci.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: oasisamuel / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny - powiedziała na antenie TVN24 dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, nawiązując do niedzielnego wydarzenia w Krakowie, gdzie PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ma ogłosić poparcie dla kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Spotkanie - jak przekonuje partia - ma mieć charakter "obywatelski".

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

Źródło:
tvn24.pl

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24

Wpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się Karola Nawrockiego i Przemysława Czarnka. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Służby medyczne Portugalii wydały ostrzeżenie dotyczące komarów tygrysich, które przenoszą groźne zakaźne choroby tropikalne. W popularnych wśród turystów regionach wzrosła obecność tych owadów - poinformowały miejscowe media.

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Źródło:
PAP, SIC Notícias, tvnmeteo.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę drogi mogą być śliskie po marznących opadach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią na południu i południowym wschodzie Polski. Groźny ma być także silny wiatr.

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl