Kaczmarek oskarża PiS

Aktualizacja:
"Oskarżam PiS"
"Oskarżam PiS"
TVN24
"Oskarżam PiS"TVN24

Sześciokrotnie oskarżył Prawo i Sprawiedliwość były szef MSWiA Janusz Kaczmarek, zeznając przed komisją ds. nacisków. Zarzucił poprzedniej władzy stosowanie bezprawnych metod inwigilacji i niszczenie jednostki. Zapewnił jednocześnie, że nie jest źródłem przecieku ws. afery gruntowej. Podczas przesłuchania wielokrotnie dochodziło do przepychanek między PiS i PO. - Wymaga pan klinicznego wsparcia - oburzał się poseł PO Sebastian Karpiniuk, kiedy pytania zadawał poseł PiS Jacek Kurski.

Kaczmarek - tuż po tym, jak we wtorek pojawił się przed komisją ds. nacisków jako świadek w tzw. aferze gruntowej - złożył obszerne oświadczenie. A w nim sześciokrotnie oskarżył poprzednią ekipę rządzącą. - Oskarżam Prawo i Sprawiedliwość o wykorzystanie aparatu państwowego do niszczenia jednostki, oskarżam PiS o stosowanie bezprawnych metod inwigilacji, oskarżam PiS o wykorzystanie służb specjalnych do niszczenia jednostki, oskarżam PiS o łamanie prawa przy prowadzonym postępowaniu przygotowawczym, oskarżam PiS o niesłuszne zatrzymanie, oskarżam PiS o inspirowanie mediów do niszczenia jednostki - wyliczał Kaczmarek.

"Wynajdywano sprawy polityczne"

Potem posłowie zaczęli mu zadawać pytania. Przy większości z nich zasłonił się tajemnicą, deklarując, że odpowie na posiedzeniu niejawnym - zaplanowanym na wtorkowe popołudnie. Tak było w przypadku m.in. pytań o znajomość z Ryszardem Krauze, wizytę na 40. piętrze warszawskiego hotelu Marriott w lipcu 2007 r., i rzekome podsłuchy zakładane kierownictwu Samoobrony.

Bez podawania szczegółów, były szef MSWiA odniósł się do pytania posła PO Sebastiana Karpiniuka, czy za poprzedniej ekipy celowo były "wynajdywane" sprawy polityczne. - Wiem, że zdarzały się sytuacje, iż były szef ABW Bogdan Święczkowski wynajdywał sprawy prowadzone przez prokuraturę, w których były elementy polityczne, a następnie informacje na ich temat przekazywał ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze i premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu – powiedział Kaczmarek.

Karpiniuk pytał też byłego szefa MSWiA o to, czy dostał informację, że w prokuraturze krajowej "panuje wielkie zdenerwowanie" związane z jego zatrzymaniem, i część z prokuratorów uważała, że "to, co robią Kaczmarkowi", jest naginaniem prawa oraz "odbywają się jakieś nocne rozmowy z ministrem Ziobro w jego sprawie".

- Otrzymałem taką informację - stwierdził były szef MSWiA.

Kaczmarek zeznał również, że po zatrzymaniu przez ABW został wypuszczony z prokuratury dopiero po konferencji zorganizowanej przez prokuratora krajowego Jerzego Engelkinga. - Nie wiem, jaki był cel przetrzymywania mnie w godz. 14 -23 bez jakichkolwiek czynności procesowych - powiedział były szef MSWiA.

Dodał też, że po zatrzymaniu przez ABW nie dostał zezwolenia od prokuratury na zabranie przyborów higienicznych z domu. - Doświadczyłem w tamtym czasie upokorzenia - stwierdził Kaczmarek.

Posada uzgodniona przy obiedzie z prezydentem

Poseł PiS Jacek Kurski usiłował się dowiedzieć, gdzie pracuje obecnie Kaczmarek. Były szef MSWiA nie chciał odpowiedzieć. – Nie odpowiem, bo już wcześniej gazety chciały mnie zdyskredytować. Poza tym chciano mnie zniszczyć, jako jednostkę, inwigilowano mnie. Pewne elementy mojego życia powinny pozostać prywatne – argumentował.

- Nie musi pan odpowiadać – zwrócił się do byłego szefa MSWiA, przewodniczący komisji Andrzej Czuma z PO. A potem pouczył Kurskiego: - Komisja ma inne możliwości, żeby się dowiedzieć, gdzie pracuje świadek. I pan dobrze o tym wie.

- Ja bardzo pragnę się dowiedzieć, czy jest pan zatrudniony z osobami lub przez osoby, które mogłyby być związane z pracami komisji – nie rezygnował Kurski. I ponowił pytanie: - Czy pracuje pan w miejscu związanym z Ryszardem Krauze. Czy został pan przez niego rekomendowany do pracy.

- Nie – zapewnił Kaczmarek.

Kurski jednak nie odpuszczał byłemu szefowi MSWiA. – Skoro, jak wielokrotnie pan mówił, PiS pana inwigilował i niszczył, to dlaczego zgodził się pan zostać ministrem spraw wewnętrznych i administracji – dociekał poseł PiS.

Na co Kaczmarek odpowiedział, jak doszło do tego, że przyjął stanowisko, na które - jak podkreślał - forsował go ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Były szef MSWiA mówił, że najpierw miał rozmowę z ówczesnym premierem Jarosławem Kaczyńskim. I wtedy odmówił objęcia stanowiska ze względów rodzinnych. – Mimo że premier zapewniał mnie, że w soboty i niedzielę nie będę pracował, by mieć czas dla rodziny. Jednak to mnie nie przekonało – relacjonował Kaczmarek.

Potem - jak mówił – dostał telefon od prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – „Janusz przyjeżdżaj”, usłyszałem. Lech Kaczyński poinformował mnie, że źle zrobiłem odrzucając ofertę jego brata. I zadzwonił do mojej żony, którą zna. Mówił, że poleciałby do Gdyni, ale ma ważne międzynarodowe spotkanie. Wobec tego moja żona z szacunku do głowy państwa przyjechała do Warszawy. Następnego dnia jedliśmy obiad, podczas którego Lech Kaczyński wypowiedział następujące zdanie: „Janusz, przyjaźń nie polega na tym, że się rozmowa i pije wino, ale na podejmowaniu trudnych decyzji, kiedy przyjaciel prosi – relacjonował Kaczmarek.

Potem, jak powiedział, prezydent wyszedł, a kiedy wrócił zapytał, jaką Kaczmarek podjął decyzję, bo brat dzwonił i pytał, jak negocjacje. – Poinformowałem, że się zgodziłem. Tak oto wyglądały kulisy objęcia przeze mnie funkcji szefa MSWiA - zakończył Kaczmarek.

"Ziobro przed Trybunał Stanu"

Szef MSWiA podzielił się również z posłami swoimi refleksjami o tym, dlaczego tuż po zatrzymaniu przez ABW pod koniec sierpnia 2007 r. założono mu kajdanki. - Nie wiem, z jakiego powodu to się stało. Ale sądzę, że w mojej sprawie decydował premier Jarosław Kaczyński. Ale to oczywiście tylko moje przypuszczenia - zastrzegł Kaczmarek.

Były szef MSWiA, pytany przez posła PO Sebastiana Karpiniuka, czy były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, odpowiedział: - Nie jest ważne, co ja powiem. Ważna jest opinia komisji, prokuratorów. Ale moim zdaniem - tak, powinien stanąć przed Trybunałem Stanu.

Podczas przesłuchania Kaczmarka, poseł Karpiniuk zasugerował, że z wtorkowych prac komisji powinien być wykluczony poseł PiS Jacek Kurski. Pytany o opinię były szef MSWiA, stwierdził, że nie przeszkadza mu, że w jego przesłuchaniu będzie uczestniczył polityk PiS. - Kurski, kiedy sąd uznał moje zatrzymanie za niezgodne z prawem, stwierdził, że zatrzymania mają się podobać społeczeństwu, a nie sądom. Potem politycy PiS mówili, że zbierał haki na moją rodzinę. Mimo to odpowiem na wszystkie jego pytania - podkreślił Kaczmarek.

PiS wyciąga Kaczmarkowi przynależność do PZPR

Posłowie PiS w trakcie przesłuchania Kaczmarka próbowali wykazać, że były szef MSWiA mija się z prawdą. Na tę okoliczność Kurski wyciągnął ankietę personalną z 2001 r. – Poświadczył pan w niej nieprawdę. Nie przyznał pan, że należał do PZPR – dowodził poseł PiS.

- Mam pytanie w kwestii pana wiarygodności, dlaczego nie podał pan w ankiecie personalnej, że był pan też w szkole dla oficerów politycznych Feliksa Dzierżyńskiego w Łodzi – wtórował Kurskiemu Mularczyk zwracając się do byłego szefa MSWiA. I pytał jednocześnie, za co dostał odznakę aktywisty PZPR.

Kaczmarek zapewniał, że nie ukrył swojej przynależności do PZPR. Te informacje są – jak przypomniał – w aktach osobowych, których częścią jest ankieta personalna.

- Poza tym nie decydowałem, gdzie wojskowa komenda uzupełnień mnie wyśle po skończeniu studiów prawniczych. Ale widzę, że odrobił pan lekcję z mojej biografii – rzucił Kaczmarek pod adresem Mularczyka.

- Bo jesteśmy w komisji śledczej - stwierdził poseł PiS.

Szef komisji ripostował: - Pańską ciekawość mógłby zaspokoić Jarosław Kaczyński, który zatrudniał pana Kaczmarka.

Kaczmarek dodał, że o jego przynależności do PZPR wiedział prezydent Lech Kaczyński. A pytania, które zadaje mu PiS, mają go zdyskredytować jako świadka.

Kurski postanowił nie odpuszczać. Wyciągnął ankietę personalną Kaczmarka i skierował ją do kamer. – Nie napisał w niej pan, że był w PZPR – ponownie zaczął dowodzić poseł PiS.

Oburzenia nie krył Karpiniuk. - Pobłaża pan Kurskiemu, który zadaje infantylne pytania, pokazuje dokument, którego nie pokazał innym członkom komisji – zwrócił się do szefa komisji poseł PO. I dodał: - Poseł Kurski zamiast dążyć do prawdy obiektywnej, wybiera kij, szprychy i piasek w oczy.

Czuma ostrzegł posłów PiS: - W przypadku przemówień do kamer, będę zmuszony odebrać głos.

Kurski ripostował: - Nie każde pytanie ma jedno zdanie. Pytanie może być na końcu wywodu. Każdy ma własna ars poeticę.

Czuma: - Ale jakieś pytanie pan wykrztusi?

Kurski: - Tak, wykrztuszę.

Karpiniuk na zakończenie dyskusji na temat ankiety personalnej Kaczmarka, zaapelował do posłów z komisji, by nie odbierali jej od Kurskiego. - PiS złamało prawo, nielegalnie weszło w posiadanie dokumentu. Kurski chyba znalazł go pod wycieraczką – stwierdził Karpiniuk.

Kurski: nul koma nul

Wtorkowe posiedzenie komisji ds. nacisków zaczęło się od przepychanek słownych pomiędzy jej przewodniczącym Andrzejem Czumą, a posłem PiS Arkadiuszem Mularczykiem. Polityk PiS zarzucił przewodniczącemu, że komisja stała się pałką na opozycję.

- Chcecie rzucić błotem na byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Dlatego przesłuchujecie Janusza Kaczmarka i Andrzeja Leppera. Ale ta sprawa zakończy się kompromitacją Platformy Obywatelskiej - ostrzegał Mularczyk. Stwierdzając jednocześnie, że komisja legnie w gruzach.

A na koniec dodał: - Dlaczego wybiórczo traktujecie świadków i nie przesłuchujecie np. Ryszarda Krauzego?

Czuma ripostował: - Nie chcę nikogo obrzucać błotem. Zamierzam wyjaśnić sprawę do końca. To, że komisja legnie w gruzach, wieścił pan już od maja. I nic, dalej pracuje.

Do dyskusji włączył się poseł PiS Jacek Kurski. Zarzucił on szefowi komisji, ze dobiera świadków w określonym celu. - Wzywa pan polityków, którzy mają interes w tym, żeby obrzucać błotem rząd Jarosława Kaczyńskiego, bo zostali zdymisjonowani - przekonywał poseł PiS. - Dlaczego wtedy, kiedy zaczynaliśmy sprawę Lipca (były minister sportu oskarżony o korupcję - red.), w pierwszej kolejności wezwaliśmy na przesłuchanie niskiej rangi prokuratorów, a teraz wręcz odwrotnie - wzywa się Kaczmarka i Leppera? Robi się to w obliczu tak oczywistej klęski w szukaniu dowodów na naciski ze strony PiS. Bo ich nie było: nul koma nul, zero koma zero. I na kilka dni przez orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. komisji - dowodził Kurski.

- Za pieniądze podatników tworzymy setki papierów i po roku nie ma żadnych sprawozdań z naszych prac - wtórował Kurskiemu Mularczyk.

Na co oburzył się poseł PO Sebastian Karpiniuk. - Ciekaw jestem, czym zostali impregnowani Kurski i Mularski - zaczął Karpiniuk. - Niech pan uspokoi posła Karpiniuka - zaapelował do Czumy, Mularczyk.

Szef komisji ripostował: - Uspokoję, ale na razie mam problem, żeby uspokoić pana.

Po słownych przepychankach posłów, głos zabrał Janusz Kaczmarek.

Był przeciek, śledztwo trwa

Afera gruntowa, którą zaczęła badać komisja ds. nacisków, doprowadziła do dymisji Andrzeja Leppera i rozpadu koalicji PiS-Samoobrona-LPR. W efekcie rozpisano nowe wybory, które PiS przegrało.

Jednymi z głównych bohaterów w aferze gruntowej byli Piotr Ryba i Andrzej K. - obaj oskarżeni o płatną protekcję. Mieli się oni chwalić, że w kierowanym przez Andrzeja Leppera Ministerstwie Rolnictwa mogą załatwić odrolnienie każdego gruntu. W tym przypadku chodziło o 50 ha ziemi koło Mrągowa.

W wyniku akcji CBA z 6 lipca 2007 r. Piotr Ryba i Andrzej K. zostali zatrzymani. Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński tłumaczył wtedy, że CBA dostało wiarygodną informację, iż są osoby, które mogą odrolnić dowolny grunt za łapówkę.

I dlatego agenci CBA podali się za biznesmenów zainteresowanych transakcją i negocjowali wysokość łapówki z Rybą i K. - zaproponowali 300 tys. zł. W końcowej fazie akcji doszło do przecieku. Lepper potwierdził, że 6 lipca miał się spotkać z Rybą, ale spotkanie odwołano. K., który w tym czasie w hotelu przeliczał pieniądze dostarczone przez agentów CBA, zadzwonił do Ryby. Prawdopodobnie został ostrzeżony, bo opuścił hotel - wtedy ich zatrzymano.

Choć nie udowodniono udziału Leppera w korupcyjnym procederze, ówczesny premier Jarosław Kaczyński uznał, że szef Samoobrony znalazł się "w cieniu podejrzeń" i zdymisjonował go.

Akcja CBA spaliła na panewce. Ale rząd PiS-Samoobrona-LPR się rozsypał. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie przecieku z akcji CBA - zarzuty mają postawione: Janusz Kaczmarek, były szef policji Konrad Kornatowski i były szef PZU Jaromir Netzel, a także biznesmen Ryszard Krauze.

W przypadku Kaczmarka chodzi m.in. o utrudniania śledztwa ws. przecieku m.in. poprzez zatajenie spotkania z Ryszardem Krauze 5 lipca w hotelu Marriott.

"Tajemnica 40. piętra" - czytaj więcej

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rada nadzorcza Banku Pekao odwołała sześciu członków zarządu, w tym Leszka Skibę z funkcji prezesa banku - poinformował bank w komunikacie.

Prezes Banku Pekao odwołany

Prezes Banku Pekao odwołany

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny zdecydował o wycofaniu z obrotu serii leku Egoropal. Powodem są wyniki badań, które wykazały, że lek nie spełnia wymagań jakościowych. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności.

Seria leku wycofana z obrotu. "Realne zagrożenie dla zdrowia"

Seria leku wycofana z obrotu. "Realne zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Część osadzonych w ukraińskich więzieniach będzie mogła podjąć dobrowolną służbę w armii w zamian za zwolnienie z odbywania reszty kary - tak wynika z ustawy uchwalonej w środę przez parlament w Kijowie. Zwolnieni z więzienia będą mogli zostać ci, którym pozostało nie więcej niż trzy lata do zakończenia kary.

Zwolnienie z więzienia w zamian za służbę na froncie? Ukraiński parlament uchwalił ustawę 

Zwolnienie z więzienia w zamian za służbę na froncie? Ukraiński parlament uchwalił ustawę 

Źródło:
PAP, Reuters

Tomasz Szmydt miał dostęp do akt spraw, w których mogły znajdować się wrażliwe, a nawet intymne informacje o urzędnikach państwowych i funkcjonariuszach służb specjalnych, dopuszczonych do największych tajemnic Polski i NATO. - Mając takie dossier urzędników i funkcjonariuszy, można bez problemu wytypować daną osobę i przeprowadzić skutecznie pozyskanie jej jako agenta - tłumaczy mecenas Antoni Kania-Sieniawski w rozmowie z reporterem "Superwizjera" TVN.

Wrażliwe informacje, do których mógł mieć dostęp Tomasz Szmydt. "Słabości, przebyte terapie, rodzina, znajomi"

Wrażliwe informacje, do których mógł mieć dostęp Tomasz Szmydt. "Słabości, przebyte terapie, rodzina, znajomi"

Źródło:
tvn24.pl

- PiS przegrało wybory samorządowe, a dzisiaj ponosi tego konsekwencje - ocenił premier Donald Tusk, odnosząc się do sytuacji w samorządach województw podlaskiego i małopolskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że "takie rzeczy się zdarzają, są przykre, ale to nic nowego w polityce". Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że to "gigantyczna porażka PiS-u".

"Bardzo groźny znak dla władz PiS"

"Bardzo groźny znak dla władz PiS"

Źródło:
PAP, TVN24

Łukasz Kmita został, decyzją prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, nowym szefem małopolskich struktur PiS. W poniedziałek jego kandydatura przepadła podczas głosowania w sejmiku, w którym miał zostać wybrany na stanowisko nowego marszałka województwa małopolskiego. Był jedynym zgłoszonym kandydatem, rekomendowanym przez PiS.

Jest nowy szef małopolskich struktur Prawa i Sprawiedliwości

Jest nowy szef małopolskich struktur Prawa i Sprawiedliwości

Źródło:
PAP

Lider amerykańskiego zespołu Thirty Seconds to Mars Jared Leto w przeddzień koncertu w Krakowie zrobił swoim fanom niespodziankę, pojawiając się na Rynku Głównym, aby zagrać krótki akustyczny koncert. Fani odwdzięczyli się prezentem w postaci pluszowego pieroga.

Niespodzianka lidera Thirty Seconds to Mars. Zagrał dla fanów na Rynku Głównym w Krakowie

Niespodzianka lidera Thirty Seconds to Mars. Zagrał dla fanów na Rynku Głównym w Krakowie

Źródło:
PAP

W Białymstoku kończy się budowa bloku, którego balkony sąsiadują z zakończonym drutem kolczastym ogrodzeniem więzienia. Internauci żartują, że można będzie "popatrzeć i pogrypsować", a deweloper przekonuje, że mieszkańcy nie będą widzieć więźniów. Choć blok jest jeszcze w budowie, wszystkie mieszkania zostały sprzedane. 

Mieszkania z widokiem na więzienie

Mieszkania z widokiem na więzienie

Źródło:
tvn24.pl

Jazeera Airways, kuwejcka tania linia lotnicza, uruchomi bezpośrednie połączenie pomiędzy stolicą tego państwa i Krakowem. Pierwsze loty zaplanowano na 11 czerwca. Poinformował o tym przewoźnik w mediach społecznościowych.

Egzotyczne połączenie z Krakowa. Nowa linia lotnicza

Egzotyczne połączenie z Krakowa. Nowa linia lotnicza

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Nie mamy żadnych wątpliwości, że Tomasz Szmydt jest na usługach obcego państwa - powiedział w "Kropce nad i" na antenie TVN24 Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych. Dodał, że nieprawdą jest, iż służby zajmowały się Szmydtem już wcześniej. - Jest zdrajcą Rzeczypospolitej. Za to poniesie niewątpliwe konsekwencje, będzie prędzej czy później skazany przez sąd, nie mam co do tego wątpliwości - podkreślił.

Siemoniak o Szmydcie: jest zdrajcą, prędzej czy później będzie skazany

Siemoniak o Szmydcie: jest zdrajcą, prędzej czy później będzie skazany

Źródło:
TVN24

- To, że wyjazd Tomasza Szmydta był zorganizowany, możemy przyjąć za rzecz dosyć oczywistą - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski (Polska 2050), odnosząc się do sprawy sędziego, który zwrócił się o azyl do białoruskich władz. Prezydencki minister Wojciech Kolarski zapewnił, że "wszyscy, którzy traktujemy bezpieczeństwo Polski jako sprawę poważną, mówimy jednym głosem".

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Sprawa Tomasza Szmydta. "Dzisiaj ta zdrada państwa polskiego ma imię i nazwisko"

Źródło:
TVN24

Kilku migrantów znajdujących się po białoruskiej stronie podjęło w środę próbę zniszczenia polskiego znaku granicznego. Próbowali uszkodzić go kijami, gdy to się nie udało, podpalili go - poinformowała Straż Graniczna.

Migranci próbowali podpalić znak graniczny na granicy z Białorusią. Jest nagranie

Migranci próbowali podpalić znak graniczny na granicy z Białorusią. Jest nagranie

Źródło:
PAP

- Kluczowe jest ustalenie, kto tę osobę prowadził, kto z tą osobą współpracował, czy jest to część większej siatki. Nie wydaje mi się, żeby to był taki samotny wilk - mówił w "Tak jest" na antenie TVN24 o sprawie Tomasza Szmydta były szef CBA i CBŚ Paweł Wojtunik.

Wojtunik o Szmydcie: nie wydaje mi się, żeby to był samotny wilk

Wojtunik o Szmydcie: nie wydaje mi się, żeby to był samotny wilk

Źródło:
TVN24

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński był pytany na sejmowym korytarzu przez reportera TVN24 Radomira Wita o sytuację w samorządzie województwa podlaskiego, gdzie doszło do nieoczekiwanej utraty większości przez PiS. - To nie jest konferencja prasowa. Te zmiany, które tutaj wprowadzono po wyborach, okazują się niestety bardzo nietrafione - powiedział, dodając, że "nie może spokojnie przejść". - Ale właśnie pan idzie - odpowiedział dziennikarz. - Ale mam prawo do tego, żeby iść w milczeniu - zaznaczył prezes PiS.

Kaczyński: nie mogę spokojnie przejść. Reporter TVN24: ale właśnie pan idzie

Kaczyński: nie mogę spokojnie przejść. Reporter TVN24: ale właśnie pan idzie

Źródło:
TVN24

Rośnie liczba ofiar śmiertelnych ogromnej powodzi na południu Brazylii. W różnym stopniu zalana została większość z 500 miast stanu Rio Grande do Sul. W niektórych miejscach z wody wystają tylko dachy budynków. W mieście Caonas zauważono konia stojącego na dachu jednego z zalanych domów.

Koń utknął na dachu zalanego domu

Koń utknął na dachu zalanego domu

Źródło:
Reuters, infobae.com, tvnmeteo.pl

Pożar wybuchł w garażu biurowca przy ulicy Twardej. Ewakuowano prawie 750 osób. Na miejscu działają strażacy. Żywioł został opanowany.

Pożar w biurowcu w centrum. Duże zadymienie i ewakuacja prawie 750 osób

Pożar w biurowcu w centrum. Duże zadymienie i ewakuacja prawie 750 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zasiłek pogrzebowy ma wzrosnąć o trzy tysiące złotych. Rządowa zapowiedź w tej sprawie to początek szerszych zmian w branży. Świadczenie nie było zmieniane od około 12 lat - wskazał Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. W jego ocenie konieczna jest nowelizacja tak zwanego prawa pogrzebowego.

Nie tylko zasiłek pogrzebowy. Jest też apel o zmianę przepisów

Nie tylko zasiłek pogrzebowy. Jest też apel o zmianę przepisów

Źródło:
PAP

- Z frekwencją jest złożony problem - ocenił marszałek Sejmu Szymon Hołownia, pytany o małą liczbę parlamentarzystów na sali plenarnej w czasie posiedzeń. Zaznaczył, że obecność na wystąpieniu szefa MSZ Radosława Sikorskiego w kwietniu budziła jego "głęboki niesmak". Odniósł się też do zwołanego spotkania parlamentarnego zespołu ds. promocji badmintona.

Hołownia o sytuacji, która wzbudziła "głęboki niesmak"

Hołownia o sytuacji, która wzbudziła "głęboki niesmak"

Źródło:
PAP, TVN24

Nagranie pokazujące radość ludzi z wyników wyborów lokalnych w Bradford w Wielkiej Brytanii osiąga ogromne zasięgi w internecie - także polskim. Powodem jest towarzyszący mu przekaz, że wybory "wygrali islamiści", którzy rzekomo już stanowią większość w tym brytyjskim dystrykcie. Nic z tego nie jest prawdą, a celem przekazu wydaje się być potęgowanie niechęci do imigrantów.

"Islamiści wygrali" w Bradford, "bo stanowią większość"? Dwa razy nieprawda

"Islamiści wygrali" w Bradford, "bo stanowią większość"? Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF) ostrzega przed fałszywymi reklamami w mediach społecznościowych. Cyberprzestępcy podszywają się pod znanych influencerów. Ostrzeżenie jest skierowane do posiadaczy iPhone'ów.

Ostrzeżenie dla posiadaczy niektórych telefonów

Ostrzeżenie dla posiadaczy niektórych telefonów

Źródło:
tvn24.pl
Speczespół do wyjaśnienia "jednej wielkiej lewuchy"

Speczespół do wyjaśnienia "jednej wielkiej lewuchy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Konińska policja poszukuje mężczyzny, który ukradł starszej kobiecie, poruszającej się z balkonikiem, pieniądze. Choć od zdarzenia minął miesiąc, nie udało się go zatrzymać.

Szła z balkonikiem. Podbiegł do niej i zabrał torebkę. Szukają mężczyzny z nagrania

Szła z balkonikiem. Podbiegł do niej i zabrał torebkę. Szukają mężczyzny z nagrania

Źródło:
tvn24.pl

Maturzyści w środę zmierzyli się z egzaminem z matematyki na poziomie podstawowym. Około 30 minut po rozpoczęciu matury w sieci pojawiły się zdjęcia arkusza. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik w rozmowie z tvn24.pl podkreślił, że "CKE analizuje sytuację i zostaną podjęte stosowne kroki".

Zdjęcia arkusza z matematyki w sieci. Mamy komentarz CKE

Zdjęcia arkusza z matematyki w sieci. Mamy komentarz CKE

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rekonstrukcja jest gotowa. W piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów, ogłoszę też nazwiska nowych - przekazał w środę premier Donald Tusk.

Donald Tusk: w piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów

Donald Tusk: w piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów

Źródło:
TVN24

Rodzina i przyjaciele trzech mężczyzn, których ciała odnaleziono w studni w Meksyku, zabrali głos po tragedii. - Byli młodymi mężczyznami, których pasją było wspólne surfowanie - wspomina matka dwóch braci, Calluma i Jake'a Robinsonów. Oprócz nich zamordowany został także ich przyjaciel Carter Rhoad.

Ich ciała znaleziono w studni. Bliscy wspominają zamordowanych surferów

Ich ciała znaleziono w studni. Bliscy wspominają zamordowanych surferów

Źródło:
BBC, CNN, tvn24.pl

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę czy ubezpieczenia, fatalne warunki mieszkaniowe i nieodpowiednie traktowanie - to rzeczywistość, o jakiej opowiadają cudzoziemcy pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu, kompleksie Olefiny III pod Płockiem. W środowej "Uwadze!" TVN wyniki śledztwa dotyczącego tego, co działo się przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

"Mieszkaliśmy w warunkach, które nie nadawały się dla ludzi". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

"Mieszkaliśmy w warunkach, które nie nadawały się dla ludzi". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

Źródło:
TVN24

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka już niebawem. Ze wstępnych prognoz wynika, że w nadchodzących dniach możemy spodziewać się niebezpiecznych dla ogrodników i botaników przymrozków. Kiedy będą one najdotkliwsze i jak nisko spadnie temperatura przy gruncie? Sprawdź na mapach, na co się przygotować.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Proces byłego posła Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski ruszy od nowa - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Poznaniu. Zarzuty, które ciążą na Tomaszu G. dotyczą między innymi wyłudzania kredytów w latach 1996-1999. W innym procesie odpowiada między innymi za wyłudzenie 400 tysięcy złotych z Kancelarii Sejmu.

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP, tvn24.pl

Ministerstwo Rozwoju i Technologii uchyliło decyzję wojewody mazowieckiego z 2018 roku o ustaleniu lokalizacji pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego. O sprawie poinformowała "Gazeta Stołeczna".

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

41-letni rosyjski żołnierz został zatrzymany w Polsce na terenie województwa podlaskiego. Nielegalnie przekroczył granicę z Białorusią - poinformowała Straż Graniczna. Mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiego oddziału SG, przekazała, że zatrzymany walczył na froncie w Ukrainie, a teraz "jest w dyspozycji Straży Granicznej i prowadzone są wobec niego czynności administracyjne".

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl, PAP

Luna nie awansowała do finału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Zakwalifikowali się reprezentanci Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Irlandii i Luksemburga. Takie rozstrzygnięcie wtorkowego półfinału nie przeszło bez echa.  

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Źródło:
TVN24.pl

Osobom, które chcą pracować obwodowej komisji wyborczej w wyborach do europarlamentu, pozostały dwa dni na zgłoszenie się. Diety dla członków komisji wynoszą od 500 do 700 zł. Czym zajmują się członkowie komisji i jak się zgłosić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Źródło:
PAP

Nowe centralne lotnisko w Polsce może powstać najwcześniej w 2032 roku. Tak wynika z wypowiedzi Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego dla TVN24 BiS. Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej termin uruchomienia CPK w 2028 roku był "od początku nierealnym harmonogramem". Lasek zapewnił, że pracuje nad tym, "żeby historia Radomia nie spotkała CPK".

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

Źródło:
tvn24.pl

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Rexio może towarzyszyć człowiekowi w joggingu. Pomagać w akcji gaszenia pożaru. Wspierać nauczycieli w szkołach. Troje studentów, którzy zaprojektowali i wciąż rozwijają tego robota, chciałoby, żeby wynalazek służył dzieciom z niepełnosprawnościami. Łączyć naukę z zabawą i zmieniać świat na lepsze.

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Źródło:
TVN24

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24