Tańcząc z Leopardami, czyli niemieckie czołgi, Zachód, Ukraina i sprawa polska. Komentarz Jacka Stawiskiego

Źródło:
tvn24.pl

Decyzja o wysłaniu niemieckich czołgów Leopard dla Ukrainy oraz zgoda Niemiec jako producenta na wysłanie tych maszyn przez inne państwa zachodnie, w tym Polskę, dla wsparcia ukraińskiej armii walczącej przeciwko rosyjskiemu agresorowi, to interesujący moment w dyplomatycznej łamigłówce europejskiej i atlantyckiej. Wysłanie Leopardów, wzmocnione zapowiedziami wysłania czołgów amerykańskich i brytyjskich, oraz prawdopodobieństwo wysłania także czołgów przez Francję wyraźnie wzmacniają politycznie zachodni sojusz w stosunku do Rosji i oczywiście dają wielkie wsparcie wojskowe i polityczne Ukrainie. Taniec z Leopardami, czyli dyskusje ostatnich dni i tygodni, dobrze ilustruje stare i nowe wyzwania, z jakimi w obecnej sytuacji konfrontować się może Polska. Komentarz Jacka Stawiskiego.

Większość Polaków negatywnie i z rozczarowaniem odczytuje niemieckie wahania i przedłużające się debaty o wysłaniu bądź nie czołgów dla Ukrainy. To naturalny odruch, który nie dziwi w zasadzie nikogo. Nawiasem mówiąc, nie dziwi też specjalnie nikogo, kto poważnie myśli o polityce europejskiej w Niemczech. Polacy, tak jak Litwini, Łotysze, Estończycy oraz Finowie czy Szwedzi, widzą w dozbrojeniu Ukrainy dalszą zaporę przed parciem Rosjan na Zachód, czyli w stronę naszych granic. Im więcej zachodniej broni w rękach ukraińskiej armii, tym mniej Rosji w naszym sąsiedztwie. Równanie jest proste i zasadniczo nie da się obalić żadnymi poważnymi argumentami.

Podobnie myślą najważniejsze państwa Zachodu, Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania czy Niemcy. Podobnie, co nie zawsze oznacza identycznie. Dla wielu polityków zachodnich dostawy broni dla walczącej Ukrainy są jednym z elementów większej całości. Skoro oczekujemy, aby nikt nie dziwił się z powodu naszych argumentów, to nie dziwmy się też rozważaniom, o jakich słyszymy lub których istnienia się domyślamy na Zachodzie, a odnoszących się do szerszego kontekstu dyplomatycznego i militarnego obecnego konfliktu.

Parametry wsparcia dla Ukrainy określiły Stany Zjednoczone jako lider wolnego świata i lider wielkiej koalicji, wspierającej państwo i naród ukraiński w wojnie z agresorem rosyjskim. Te parametry warto sobie przypominać za każdym razem, gdy myślimy o dostawach sprzętu dla Ukrainy. Są to: niedopuszczenie do bezpośredniej wojny Zachodu z Rosją przy jednoczesnym niedopuszczeniu do upadku Ukrainy, unikanie jak ognia wciągnięcia zachodniego sojuszu w działania zbrojne na terytorium Ukrainy, powstrzymywanie się przed głoszeniem konieczności upadku reżimu Putina w Rosji przy równoległym wyczekiwaniu na pokojowy koniec putinowskiej dyktatury, trwałe blokowanie dostępu Rosji do zachodniej gospodarki, jeśli polityka Kremla fundamentalnie się nie zmieni i wreszcie niedopuszczenie do użycia przez Rosję w tej wojnie broni masowej zagłady.

Ten ostatni cel realizowany jest poprzez jasne komunikowanie Moskwie, jak rozległa będzie odpowiedź Zachodu na złamanie ewidentnego tabu wobec używania broni jądrowej czy chemicznej na kontynencie europejskim. Każdy, kto jest odpowiedzialnym politykiem w Waszyngtonie, Londynie czy Paryżu, takie lub podobnie sformułowane parametry trzyma przed sobą na biurku, podejmując różnorodne decyzje w sprawie ukraińskiej.

Z polskiej perspektywy te parametry też nie są w zasadzie kontrowersyjne. W Polsce nikt rozumny nie chce wojny Zachodu z Rosją, a jednocześnie zgoda co do tego, że trzeba iść bardzo daleko w pomocy dla Ukrainy, by przetrwała agresję jako niepodległe państwo i obroniła się przed powrotem zależności od Moskwy, też jest właściwie powszechna. To jednak nie wystarczy. Narodowy interes Polski wymaga zdefiniowania już teraz parametrów na czas powojenny. Warto mieć przygotowany pakiet podstawowy polskich oczekiwań na czas, gdy rozpocznie się nawet wstępna dyplomatyczna gra o przyszłość Ukrainy oraz nowe przetasowanie w sferze bezpieczeństwa i sojuszy nie tylko w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, ale wręcz z udziałem Polski.

Spróbujmy sobie wyobrazić te parametry.

Po pierwsze, to koniec z pomysłami o finlandyzacji Ukrainy, czyli o jej neutralizacji. Skoro sama Finlandia kończy z resztkami finlandyzacji, to niech to hasło znajdzie się jedynie w archiwach i pracach historycznych. Dla Polski Ukraina powojenna to Ukraina obecna w zachodnich sojuszach, silnie zintegrowana militarnie ze światem Zachodu, obecna przy stole wszelkich konferencji dyplomatycznych.

Dlatego, i to po drugie, nie może być w Polsce zgody na wariant nowego Monachium – czyli coś, o czym marzy Putin i w zasadzie całe kierownictwo państwa rosyjskiego. W wyobrażeniu Rosjan to nowe Monachium byłoby bliźniaczym projektem Monachium z 1938 r. Mocarstwa zachodnie w uzgodnieniu z Kremlem określają status polityczny, militarny i terytorialny Ukrainy, a potem same muszą swojemu ukraińskiemu sojusznikowi "wytłumaczyć" konieczność ustępstw i kapitulacji.

Po trzecie, determinacja Ukraińców w obronie własnego państwa i jego suwerennego miejsca w Europie pokazała, że w każdej ewentualnej nowej umowie z Rosją o warunkach ładu europejskiego muszą znaleźć się gwarancje dla innych narodów, takich jak białoruski - że mogą, jeśli zechcą, swobodnie i samodzielnie wybrać własny kierunek polityki wewnętrznej i zagranicznej. Oznacza to, że nie tylko nie ma zgody na nowe Monachium, ale i nową Jałtę, czyli podział Europy według sfer wpływów.

Ktoś powie, że takie parametry to w polityce międzynarodowej z punktu widzenia Polski nic nowego. Tak, to nic nowego, ale po 1990 r. Polska nie była wystawiona na tak jednoznaczne zagrożenie własnego bezpieczeństwa, jak po agresji Rosji na Ukrainę. I stąd konieczność ich odkurzenia i przypomnienia.

Jak to wszystko osiągnąć ? Jak wprowadzić polskie parametry, odnoszące się do powojennego porządku, do myślenia zachodniego? Jak dotąd wydaje się, że zachodni sojusz, przynajmniej werbalnie, mówi właściwie podobnie. Zadaniem dla polskiej dyplomacji jest, by te parametry wprowadzić na trwale do myślenia zachodniego. A żeby tak zrobić, trzeba zdobyć przychylność dla nich w większości stolic świata Zachodu.

I tu zadanie szczególnie ważne: przekonać większość elit politycznych Niemiec, że nowe Monachium i nowa Jałta będą rozwiązaniami niebezpiecznymi także dla samych Niemiec. Taka prowizorka, która ma na jakiś czas odsunąć wizję nowej agresji, będzie destabilizować Europę Środkową i Wschodnią, co leży w interesie Rosji, ale nie Niemiec. Ich siła gospodarcza i w dużej mierze polityczna opiera się na stabilnym rozwoju gospodarczym najbliższego sąsiedztwa, od Finlandii po Morze Czarne. Niemcy zerwały albo zrywają więzy gospodarcze z Rosją, dostrzegając po agresji na Ukrainę, że układy handlowe nie zmieniły Rosji na lepsze, a może ją zmieniły na gorsze. Wystawienie najbliższego otoczenia Niemiec na łaskę i niełaskę Rosji zainfekuje niemiecką gospodarkę i zniszczy kilkadziesiąt lat stabilnego rozwoju współczesnego państwa niemieckiego.

Nie wszyscy w Niemczech będą sojusznikami takiego patrzenia. Trzeba wiedzieć, co powoduje, że część Niemców widzi konflikt ukraiński inaczej niż Polska czy Estonia. Niektórych da się przekonać. Ale warto widzieć, że debata niemiecka o polityce bezpieczeństwa, pokoju i wojnie jest żywa i intensywna, a to otwiera możliwości wejścia w tę debatę. Możemy przypominać Niemcom, że mylili się w sprawie Rosji. Warto to robić, ale z wyczuciem, żeby nie przesadzić z powtarzaniem, jak samochwała w klasie, że jesteśmy jedyni, którzy przeczuwali, co się stanie, a inni byli w najlepszym razie krótkowzroczni. Samochwały nie są popularne w polityce międzynarodowej, tak jak i w klasach szkolnych. Wchodzenie w debatę polityczną w Niemczech powinno mieć na celu przekonanie Niemców do zaangażowania się - dzisiaj w szeroką pomoc dla Ukrainy, po wojnie w odbudowę Ukrainy i wreszcie w budowanie silnych podstaw pokojowej Europy Środkowo-Wschodniej.

Chyba nie do przekonania są niemieccy neonacjonaliści i neotradycjonaliści z Alternatywy dla Niemiec, sojusznicy partii Le Pen we Francji i austriackich wolnościowców, zachwyceni brexitem. Oni chcą powrotu do Niemiec, które są wyjęte z europejskiego ładu, robią co chcą i często zerkają na Kreml jako na sojusznika lub chociażby na inspirację. Wizja Europy według AfD jest sprzeczna z polskimi interesami narodowymi, wręcz jest dla nas groźna. Nie do przekonania są także radykalni lewicowcy niemieccy z Partii Lewica-Die Linke. Oni chcą Niemiec neutralnych, pasywnych, "samodzielnych", które z naszego punktu widzenia prędzej czy później pójdą własną drogą, najczęściej drogą osłabiania współpracy z Zachodem, co w konsekwencji wzmocni orientację na współpracę z Rosją.

Wszyscy inni są do przekonania. Zieloni, kiedyś przeciwnicy NATO, wzywający w czasach zimnej wojny i zagrożenia sowieckiego do likwidacji Bundeswehry, od lat wzywali do zerwania paktów z Kremlem na polu energetyki, a dzisiaj wzywają najgłośniej do dozbrajania Ukrainy. Dawni skrajni pacyfiści nauczyli się już po wojnie w Bośni, że pacyfizm nie oznacza, że z powodu pamięci o Auschwitz Niemcy mają stać z boku, ale właśnie z powodu pamięci o Auschwitz mają działać i interweniować w imię obrony pokoju i praw człowieka. Do przekonania są socjaldemokraci, którzy mają na sumieniu daleko idące kontakty z Rosją, ale którzy nigdy nie porzucili pryncypiów powojennej polityki RFN: udziału w NATO, sojuszu z Ameryką, amerykańskiej obecności w Niemczech i zaangażowania w Unię Europejską. Próbujmy przekonać SPD, w tym kanclerza Scholza, że zasada równowagi między Zachodem a Moskwą jako filar pokoju w Europie nie jest już aktualna i że droga do pokoju wiedzie przez klęskę imperializmu rosyjskiego a nie próbę jego ugłaskania. Chyba najłatwiej będzie przekonać do naszych parametrów partie chadeckie CDU-CSU i Wolnych Demokratów z FDP. Tam instynkty atlantyckie, bliskie polskim, są najsilniejsze. Co ważne, większość wpływowych niemieckich mediów, w tym poczytna bulwarówka "Bild", są dzisiaj przychylne racjom, wypowiadanym przez Polaków.

Co jakiś czas padają w Polsce pytania, czy bać się bardziej niemieckich czołgów, czy bardziej niemieckiej pasywności. Ostatnie dni przyniosły odpowiedzi. Pasywne Niemcy są destabilizujące i przez to niebezpieczne. Kraj o takim potencjalne gospodarczym nie może być pasywny. Nie czołgi niemieckie są zagrożeniem, ale ich brak na wojnie obronnej Ukrainy w obliczu agresji putinowskiej Rosji. Kwadratura koła, jaką zawsze była dla polityki europejskiej kwestia siły i słabości Niemiec, chwilowo przynajmniej jest nieaktualna. Z ulgą patrzymy, jak niemieckie czołgi pojadą do Ukrainy i jak niemieccy żołnierze, obsługujący systemy Patriot, przyjechali jako sojusznicy pilnować bezpieczeństwa Polski. Parafrazując Churchilla: po wyczerpaniu wszystkich możliwości, Niemcy podjęli właściwą decyzję. Uff.

Autorka/Autor:Jacek Stawiski

prowadzący programy "Horyzont" i "Rozmowy na szczycie"

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24