Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.
Jak przekazał reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, do zdarzenia doszło na wysokości posesji pod adresem Vogla 44. - Samochód osobowy uderzył w drzewo. Wybuchł pożar, w wyniku którego pojazd doszczętnie spłonął - powiedział nasz reporter.
Nie żyją trzy osoby
- Około 13.10 otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że samochód osobowy uderzył w drzewo i ogrodzenie przylegające do posesji. Po przyjeździe na miejsce pierwszego zastępu okazało się, że samochód cały jest objęty płomieniami - przekazał tuż po wypadku Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
Po zakończeniu akcji gaśniczej, potwierdził, że w pojeździe znajdowały się trzy osoby. Nie żyją. - Na miejscu działają jeszcze dwa nasze zastępy. Po zakończeniu działań policji przy pomocy podnośnika auto zostanie podniesione i postawione na jezdnię - dodał Kapczyński.
Informację o śmierci trzech osób potwierdziła również Komenda Stołeczna Policji. "Około godziny 13 na ul. Vogla na łuku drogi kierowca BMW zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Pojazd stanął w płomieniach. Na miejscu śmierć poniosły trzy osoby. Czynności na miejscu realizowane są pod nadzorem prokuratora" - podała KSP w komunikacie.
Sierżant sztabowy Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji przekazała, że dwie ofiary śmiertelne znajdowały się w aucie, a jedna była poza samochodem. - Wszystkie okoliczności będą wyjaśnianie pod nadzorem prokuratury, do której trafią wszystkie zabezpieczone w tej sprawie dowody - mówiła policjantka przed kamerą TVN24.
Tragiczny wypadek w Wilanowie. Około godziny 13 na ul. Vogla na łuku drogi kierowca BMW zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Pojazd stanął w płomieniach. Na miejscu śmierć poniosły trzy osoby.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) May 3, 2024
Czynności na miejscu realizowane są pod nadzorem prokuratora.
Świadkowie próbowali ugasić pożar
Nasz reporter obserwował akcję służb. Na miejscu dowiedział się, że jako pierwsi płonący pojazd zaczęli gasić podręcznymi gaśnicami świadkowie zdarzenia.
- Rozmawiałem ze świadkami, którzy podbiegli z gaśnicami gasić ten pożar. Mówią, że widzieli co najmniej dwie osoby, które były w środku auta. Niestety pożar był tak rozwinięty, że nie byli w stanie ugasić ognia. Nawet nie byli w stanie podejść do tego samochodu. Pojazd jest całkowicie spalony - powiedział na antenie TVN24 Artur Węgrzynowicz.
Ruch na ulicy Vogla został wstrzymany w obu kierunkach na wiele godzin. Autobusy kursujące ulicą Vogla zostały skierowane na objazdy. "Z powodu zdarzenia drogowego w ciągu ulicy Vogla autobusy linii 164 i 263 mogą być kierowane w obu kierunkach na trasy objazdowe ulicami : Przyczółkowa – Pałacowa – Ruczaj – Vogla. Możliwe opóźnienia kursów" - poinformował w komunikacie Zarząd Transportu Miejskiego.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl