Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.
Jak podał w piątek chorwacki dziennik "Slobodna Dalmacija", w okolicach miasta Vrgorac 70-letnia kobieta została ugryziona przez jadowitego węża na podwórku własnego domu. Chociaż miała na sobie kapcie i skarpety, zęby gada dosięgnęły jej skóry i wbiły się dość głęboko, by wstrzyknąć jad. Kobieta została przewieziona do szpitala w Splicie, gdzie otrzymała surowicę przeciwko jadowi.
Żmija straszniejsza niż dzik
Według portalu Dnevno, to czwarty przypadek ukąszenia przez jadowitego węża, jaki w ostatnim czasie odnotowano w tym regionie. W południowej Chorwacji populacja węży, w tym tych jadowitych, uległa znaczącemu wzrostowi. "Wraz ze wzrostem liczby ukąszeń i coraz częstszym pojawianiem się węży na obszarach wiejskich, mieszkańcy są coraz bardziej zaniepokojeni" - napisano.
- Regularnie spotykam węże, zarówno na polach, jak i drogach. Kiedy idę na pole, nie zdarza się, żebym nie widział dwóch czy trzech - opowiadał mediom dalmatyński rolnik. - Chyba bardziej się boję niż one. Wolałbym spotkać na swojej drodze dzika czy lamparta.
Problem potęguje zaniedbanie pól, których uprawia się mniej, przez co stają się doskonałym siedliskiem węży. Na dodatek coraz rzadziej poluje się na gady, by pozyskać ich jad w celu tworzenia surowicy.
Spośród 15 gatunków węży żyjących w Chorwacji tylko trzy są jadowite i pochodzą z rodziny żmijowatych - to znana z naszych lasów żmija zygzakowata (Vipera berus), żmija nosoroga (Vipera ammodytes) oraz żmija łąkowa (Vipera ursinii). Ich ukąszenia mogą być śmiertelne. Wszystkie węże w Chorwacji znajdują się pod ochroną.
Źródło: PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock