"Pirat w ciężarówce wyprzedza na czołówkę" - brzmi tytuł filmu. Jest też data - dowiadujemy się, że do zdarzenia doszło 25 kwietnia na krajowej "50" w miejscowości Zawiszyn (woj. mazowieckie). Nagranie z niebezpiecznego zdarzenia udostępnił w mediach społecznościowych Stop Cham. To profil, który publikuje wideo przesłane przez kierowców będących świadkami rażących zachowań uczestników ruchu drogowego.
ZOBACZ: "Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"
Mogło dojść do czołowego zderzenia
Tak było i w tym przypadku. Na krótkim nagraniu z kamerki samochodowej widać, jak kierowca auta ciężarowego postanowił wyprzedzić inną ciężarówkę. Robił to tak agresywnie, że poprzedzający go kierujący musiał usunąć mu się z drogi i prawymi kołami zahaczył nawet o pobocze. Zdążył też wyhamować w odpowiednim momencie. Ale to nie koniec niebezpiecznych manewrów.
W kolejnych ujęciach widzimy, że czołowego zderzenia cudem uniknął kierowca osobowego auta, który jechał prawidłowo swoim pasem. By uniknąć "czołówki" z ciężarówką, zjechał na pobocze. Zrobił to w ostatniej chwili. Kierujący ciężarówki z kolei jak gdyby nigdy nic, wyminął go, jadąc nadal nie swoim pasem. Pod koniec nagrania widzimy jeszcze moment, w którym - najpewniej - zszokowany sytuacją kierowca auta osobowego wysiada. Dalej wideo się urywa.
ZOBACZ: Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham, Facebook