Podczas próby zatrzymania kradzionego samochodu w Krakowie padły strzały. Sprawca, który ranił policjanta, a potem zbiegł z miejsca zdarzenia, nadal jest poszukiwany.
Do zdarzenia doszło około godz. 5.00 na Woli Duchackiej w Krakowie.
- To były działania, które miały na celu zatrzymanie kierowcy uciekającego skradzionym samochodem - informuje Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Kierowca na widok funkcjonariuszy gwałtownie ruszył do tyłu i potrącił policjanta - dodaje.
Padły strzały
Podczas manewrów, przy ucieczce uszkodził też dwa zaparkowane w pobliżu samochody. - Drugi z policjantów postanowił oddać strzały aby uniemożliwić mu dalszą jazdę - zaznacza Padło.
Kierowca porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Ranny funkcjonariusz trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Wykonywane są czynności procesowe, mające na celu zabezpieczenie śladów, ale także zatrzymanie sprawcy - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji. - Kierowca został rozpoznany przez policjantów. Wiemy z kim mamy do czynienia - dodaje.
Mężczyzna będzie odpowiadał za czynną napaść na policjanta, kradzież oraz uszkodzenie cudzego mienia. Jak informuje małopolska policja, sprawcy grozi do 15 lata więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Do zdarzenia doszło na Woli Duchackiej w Krakowie
Autor: just/r / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja