Samochód, którym kierował 21-letni Ukrainiec, wypadł z jezdni, przebił barierę na wiadukcie i zawisł nad torami, po czym spadł. Mężczyźnie w ostatniej chwili udało się wydostać.
Jak ustalili policjanci, tuż przed wiaduktem na obwodnicy Przemyśla (Podkarpacie) mężczyzna najprawdopodobniej wpadł w poślizg.
Miał szczęście
- Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną oddzielającą dwa pasy ruchu. Samochód zawisł na barierkach, a mężczyzna zdążył wysiąść, zanim auto spadło na torowisko – relacjonuje Marta Fac, rzeczniczka prasowa przemyskiej policji.
Jak podkreślają policjanci, 21-latek może mówić o ogromnym szczęściu. Ukrainiec doznał tylko ogólnych potłuczeń oraz urazu ręki i nogi. Gdyby spadł razem z samochodem na torowisko, wypadek mógłby skończyć się tragicznie.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacka policja