Grecki dług musi być sprowadzony do poziomu spłacalności. Jego zasadnicza część musi być zamrożona i odłożona na 20 lat. Potem należy to umorzyć pod warunkiem wprowadzenia reform - uważa Grzegorz Kołodko. W programie "Bilans" w TVN24 Biznes i Świat były minister finansów ocenił, że "Grecja ma kłopoty, bo zachowywała się nieodpowiedzialnie". - To jeszcze nie będzie rozstrzygające spotkanie (dzisiejszy euro szczyt - red.). W tej fazie kryzysu tak, ale sytuacja jest tak dynamiczna, że bardziej przypomina wojnę niż pokój. Zmieniają się obrazy dosłownie, na ulicach i ekranach telewizorów - podkreślił Kołodko, oceniając możliwe efekty wtorkowego szczytu. Jego zdaniem obecnie trwają naciski na USA, Berlin i Paryż, by zmienić podejście do Grecji.