Nowy rząd w Lizbonie redukuje cięcia socjalne. Premier Antonio Costa może to uczynić, ponieważ w odróżnieniu od konserwatystów, którzy po ostatnich wyborach utworzyli mniejszościowy gabinet i rządzili niespełna cztery tygodnie, będzie miał w sobotnim głosowaniu w parlamencie zagwarantowaną większość.
Portugalski rząd socjalisty Antonio Costy na pierwszym posiedzeniu, w piątek, zgodnie z obietnicami postanowił dokonać stopniowej redukcji cięć wydatków socjalnych i dodatkowych podatków, jakimi konserwatyści rządzący w latach 2011-2015 obłożyli płace i emerytury. Zapewnił ją sobie dzięki paktowi zawartemu przez Partią Socjalistyczną z Blokiem Lewicy i radykalną Portugalską Partią Komunistyczną. Oba te ugrupowania nie wchodzą w skład gabinetu Costy.
Koniec koncesji dla zagranicy?
Na pierwszym posiedzeniu parlamentu po zmianie rządu odbędą się w sobotę także głosowania nad wnioskami lewicowych deputowanych o wycofanie się państwa i władz Lizbony oraz największego po stolicy portugalskiego miasta Porto z koncesji udzielonych zagranicznym towarzystwom. Na przykład w stolicy Portugalii ośmioletnią koncesję na eksploatację metra i komunikacji autobusowej otrzymała za czasów poprzedniego rządu międzynarodowa korporacja ADO z przeważającym udziałem kapitału meksykańskiego. Nowy rząd przewiduje w dokumencie przesłanym do parlamentu, że zdoła w przyszłym roku zmniejszyć deficyt budżetowy do 2,8 proc., tj. poniżej poziomu 3 proc. wyznaczonego przez Unię Europejską.
Autor: ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: db