- W Warszawie mamy do czynienia z kolejną odsłoną tego, co wcześniej działo się w Dobrzeniu Wielkim. To znaczy z arogancją, narzuceniem swojej woli przez lokalne środowisko polityczne związane z władzą centralną bez liczenia się z opiniami ludzi - mówi Adrian Zandberg z Partii Razem. - Uważamy, że oczywistym rozwiązaniem powinno być zapytanie o zdanie mieszkańców, zarówno obecnej Warszawy i jak gmin i powiatów okalających, czy projekt im się podoba - podkreśla gość "Poranka" w TVN24 BiS. Zdaniem szefa Razem, "tak daleko idące zmiany bez zgody obywateli, to prosty sposób na to, żebyśmy ośmieszali samorządność".