Żelazny przedmiot przypominający grot włóczni - na takie znalezisko natknął się mieszkaniec Kraśnika (woj. lubelskie) podczas prac w ogródku. Poinformowany o sprawie społeczny opiekun zabytków przekazał odkrycie służbom konserwatorskim. Teraz przedmiot ma być przebadany.
Do historyka doktora Dominika Szulca, społecznego opiekuna zabytków powiatu kraśnickiego, zgłosił się mieszkaniec Kraśnika, który podczas prac w ogródku na posesji przy ulicy Janowskiej wykopał - jak to określił - "żelazny przedmiot".
- Swoim kształtem i wielkością przypomina grot włóczni. Posiada tuleję, w której być może tkwi skamieniała resztka drzewca. Oczywiście o ile nie mamy tu do czynienia z zupełnie innym przeznaczeniem tego przedmiotu - mówi historyk.
Sprawdzą, z jakiego czasu pochodzi i czym jest
Przypuszcza, że przedmiot pochodzi z X-XI wieku, czyli czasów początków państwa polskiego. Niewykluczone jednak - jak twierdził jeden z archeologów - że przedmiot może być związany z kręgiem tzw. kultury przeworskiej z okresu istnienia Cesarstwa Rzymskiego. Co cofnęłoby datowanie na okres od III do V wieku przed naszą erą.
- Na taki trop wskazuje - odkryte 20 lat temu przez nieżyjącego już archeologa Zbigniewa Wichrowskiego - duże cmentarzysko związane z kręgiem tej kultury. Cmentarzysko zlokalizowane jest na terenie osiedla Piaski w Kraśniku, a więc nie tak daleko miejsca w którym znaleziony został grot - mówi nasz rozmówca.
Wiekowy przedmiot został przekazany do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ma być dokładnie przebadany. A to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości, jeśli chodzi o przeznaczenie i czas powstania artefaktu.
Czytaj też: Amerykańska krata lotnicza z II wojny światowej trafi do izby pamięci. "Służyła Sowietom do budowy lotnisk"
- Na wypadek gdyby przedmiot faktycznie okazał się grotem włóczni, poprosiłem już konserwatora o jego przekazanie na potrzeby - powstającej właśnie przy ulicy Kościuszki 26 - Izby Pamięci o Historii Kraśnika. Znaleźlibyśmy tam dla niego miejsce w specjalnej gablocie z najcenniejszymi militariami historycznymi z Kraśnika, jakimi obecnie dysponujemy - podkreśla Szulc.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dominik Szulc