W państwach Ameryki Północnej oraz Ameryki Południowej głosowanie w polskich wyborach parlamentarnych odbywa się już w sobotę. Tylko w Stanach Zjednoczonych do spisu wyborców zapisało się kilkadziesiąt tysięcy Polaków, na których czekają 52 komisje w 21 stanach.
O północy z piątku na sobotę rozpoczęła się cisza wyborcza i referendalna. Obowiązuje ona także w internecie. Potrwa do końca głosowania zaplanowanego do godziny 21 w niedzielę.
W państwach Ameryki Północnej oraz Ameryki Południowej głosowanie w wyborach parlamentarnych odbywa się już w sobotę. Ma to umożliwić zamknięcie głosowania w wyborach według czasu polskiego w niedzielę, tak, by Polacy w kraju nie musieli czekać na oddanie głosów przez rodaków za Atlantykiem.
W których krajach Polacy mogą głosować już w sobotę?
Brazylia
Jak przekazał wicekonsul Bartosz Kniecicki, głosowanie w wyborach w komisji wyborczej w konsulacie RP w brazylijskiej Kurytybie rozpoczęło się zgodnie z planem o godzinie 7 czasu miejscowego (godz. 12 w Polsce).
Głosowanie w wyborach potrwa tam do godziny 21 czasu miejscowego (godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę w Polsce). W tych samych godzinach Polacy mogą głosować w komisji wyborczej w ambasadzie RP w Brasilii.
Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w obwodowej komisji wyborczej w Brasilii zarejestrowało się 51 wyborców, a w Kurytybie zarejestrowane są 73 osoby.
Argentyna
O tej samej godzinie, co w Brazylii, rozpoczęło się głosowanie w wyborach w obwodowej komisji wyborczej w Buenos Aires – poinformował Wydział Konsularny i Polonii Ambasady RP w stolicy Argentyny.
Polacy mogą głosować w wyborach parlamentarnych w Buenos Aires od godz. 7 do godz. 21 czasu miejscowego (w godzinach 12-2 w nocy czasu polskiego). Według informacji opublikowanych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej w obwodowej komisji wyborczej numer 6 w Buenos Aires zarejestrowało się 216 wyborców.
W zakres kompetencji terytorialnej ambasady RP w Buenos Aires wchodzą, oprócz Argentyny, także Paragwaj i Urugwaj.
Chile
Od godziny 7 czasu miejscowego (godzina 12 w Polsce) odbywa się też głosowanie w wyborach w obwodowej komisji wyborczej w stolicy Chile. Jak poinformował Wydział Konsularny Ambasady RP w Santiago, rozpoczęło się ono punktualnie i bez przeszkód.
W obwodowej komisji wyborczej w Santiago de Chile zarejestrowanych jest 141 wyborców – wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej.
USA
We wschodnich Stanach Zjednoczonych głosowanie w wyborach rozpoczęło się od godz. 7 rano czasu lokalnego (13 czasu polskiego) w 25 lokalach na Florydzie, w Georgii, Waszyngtonie, Pensylwanii, New Jersey, Nowym Jorku, Connecticut, Massachussetts, Ohio, Michigan i Indianie. Ze względu na różnicę stref czasowych, godzinę później zostały otwarte obwody wyborcze m.in. w Illinois i Teksasie.
Po kolejnej godzinie, o 15 czasu polskiego, rozpoczęło się głosowanie w wyborach w Kolorado. Jeszcze godzinę później zostały otwarte lokale wyborcze na zachodnim wybrzeżu - w Kalifornii, Oregonie i Waszyngtonie oraz w Arizonie i Nevadzie. We wszystkich placówkach głosowanie w wyborach będzie trwało do 21 czasu lokalnego, co oznacza, że ostatnie lokale w USA zamkną się o szóstej rano w niedzielę czasu polskiego.
Do spisu wyborców za pośrednictwem platformy e-Wybory zapisało się w USA kilkadziesiąt tysięcy osób. Najwięcej wyborców odda głos w Chicago, gdzie - nie licząc okolicznych miejscowości - utworzono aż osiem komisji, do których zapisało się niecałe 8 tys. wyborców. W waszyngtońskim okręgu konsularnym (obejmującym pięć komisji na Florydzie, Georgii i w stolicy) do rejestru wyborców zapisały się 4264 osoby, a w okręgu konsularnym w Los Angeles - który obejmuje komisje w San Francisco, San Diego, Portland, Seattle, Las Vegas, Denver i Phoenix - 5719.
Liczba wyborców prawdopodobnie będzie jedną z najwyższych w historii. W drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 r. w USA zagłosowało 36 tys. osób, w wyborach parlamentarnych w 2019 r. - 29,5 tys., zaś w parlamentarnych 2015 r. - niecałe 25 tys.
Kanada
W Kanadzie głosowanie w wyborach parlamentarnych rozpoczęło się o godz. 7 rano czasu lokalnego (13 w Polsce) w ośmiu komisjach znajdujących się w Ottawie, Montrealu, Kitchener i metropolii Toronto. Godzinę później otwarty został lokal wyborczy w Winnipeg w Manitobie, dwie godziny później – w Edmonton i Calgary, a trzy godziny później – w Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej.
Wyborcy w Kanadzie mogli rejestrować się przez platformę e-wybory do środy. Około południa czasu lokalnego w środę zarejestrowanych było ok. 12 tys. osób.
W związku z napiętą sytuacją międzynarodową o dniu wyborów została poinformowana policja federalna, czyli RCMP – wynika z informacji z polskich placówek dyplomatycznych przekazanych PAP. Nie należy się spodziewać stałej obecności policji, natomiast mogą pojawiać się dodatkowe patrole. Wdrażane też są dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Np. w ambasadzie RP w Ottawie wyborcy będą proszeni o okazanie polskiego paszportu przed wejściem do lokalu wyborczego. Nie będzie można wnosić plecaków, toreb i innego bagażu, który nie jest niezbędny podczas głosowania. Również w Konsulacie Generalnym RP w Toronto odradzano przychodzenie z większą torbą czy plecakiem.
Głosowanie w Kanadzie zakończy się z zamknięciem lokalu wyborczego w Vancouver, w sobotę o 21 czasu lokalnego, czyli o 6 rano w niedzielę w Polsce.
Peru
Lokal wyborczy w ambasadzie RP w Limie został otwarty dla głosujących w wyborach parlamentarnych w sobotę punktualnie o godzinie 7 czasu peruwiańskiego (godz. 14 w Polsce) – potwierdził Referat ds. Konsularnych i Polonii Ambasady RP w stolicy Peru.
Z danych opublikowanych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) wynika, że w obwodowej komisji wyborczej w Limie zarejestrowało się 144 wyborców. Mogą oddawać swoje głosy w sobotę od godz. 7 do godz. 21 czasu miejscowego (od godz. 14 w sobotę do godz. 4 w nocy z soboty na niedzielę w Polsce).
Meksyk
W ambasadzie RP w Meksyku głosowanie w wyborach parlamentarnych rozpoczęło się w sobotę punktualnie o godzinie 7 rano czasu miejscowego (godz. 15 w Polsce). Komisja wyborcza pracuje bez zakłóceń – potwierdził pracownik polskiej ambasady. Oddano już kilkanaście głosów – przekazywał przedstawiciel placówki dyplomatycznej po niespełna godzinie od rozpoczęcia głosowania.
Polacy w stolicy Meksyku mogą głosować w godzinach 7-21 czasu lokalnego (godz. 15-5 nad ranem w Polsce). Według informacji zamieszczonych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w obwodowej komisji wyborczej w Meksyku zarejestrowało się 327 wyborców.
Kompetencji terytorialnej ambasady RP w Meksyku podlega również Kostaryka.
Kuba, Kolumbia, Panama, Wenezuela
Za Atlantykiem Polacy mogą oddawać głos w wyborach również na Kubie, w Kolumbii, Panamie i Wenezueli. Z danych na stronie PKW wynika, że w obwodowej komisji wyborczej w Hawanie uprawnionych do głosowania jest 99 wyborców, w Bogocie - 104, w Panamie - 75, a w Caracas - 43.
Źródło: PAP, tvn24.pl