150 lat temu otwarte zostało wrocławskie zoo. Historia tego ogrodu była bardzo burzliwa

Aktualizacja:
150. urodziny wrocławskiego zoo i jego mieszkańcy
150. urodziny wrocławskiego zoo i jego mieszkańcy
kpoł | archiwum ZOO Wrocław
Jeden z "pokazów ludów etnicznych" we wrocławskim zookpoł | archiwum ZOO Wrocław

Tu odbywały się "pokazy ludów egzotycznych" ze skolonizowanych przez Europejczyków krajów, tu mieszkał jeden z nielicznych przed wojną manatów w Europie i tu urodził się, w niewoli, pierwszy na świecie tapir malajski - wrocławski ogród zoologiczny 10 lipca skończył 150 lat. W tym czasie był m.in. świadkiem dwóch wojen, a także wzlotów i upadków stolicy Dolnego Śląska.

W 1865 roku w większości największych niemieckich miast istniały już ogrody zoologiczne. Wyjątkiem był Breslau. Z tego powodu grupa mieszkańców, głównie profesorowie i urzędnicy, złożyła wniosek do magistratu o stworzenie w mieście zoo. Ówczesny ogród liczył 9 hektarów. Na jego terenie dom znalazło 400 zwierząt z 50 gatunków.

Czytaj więcej o początkach zoo we Wrocławiu

Podopieczni wrocławskiego ogrodu - niedźwiedź i kotik archiwum ZOO we Wrocławiu

Rekordowi goście z Tunezji

Atrakcją wrocławskiego ogrodu, dziś uważaną za niechlubną, były m.in. "wystawy ludów egzotycznych". Pierwsza odbyła się w 1876 roku. Pomysł nie był nowy. Dyrekcja zoo zapożyczyła go z działań podobnych placówek we Francji i Anglii, gdzie nieraz prezentowano zwiedzającym tubylców ze zdobytych kolonii. Dla Anglików były to "ludzkie zoo", we Wrocławiu były to "pokazy ludów etnicznych".

Jeden z "pokazów ludów etnicznych" we wrocławskim zooarchiwum ZOO Wrocław

Ludy tubylcze przywożone były do Hamburga i stąd trafiały do Wrocławia. Przyjeżdżały całe rodziny ze swoim zwierzęcym dobytkiem, m.in. psami, kozami i końmi. Afrykanie mieli pokazywać jak wyglądało ich codzienne życie. Dyrekcja zoo z tej okazji organizowało pokazy jazdy konnej, rzucania dzidami i strzelania z łuku. Pobyt obcokrajowców trwał od kilku do kilkunastu dni. Dla zoo był bardzo dochodowym interesem. Wrocław odwiedzili m.in. Beduini. - Rekord frekwencji pobił jednak pobyt Tunezyjczyków zorganizowany w lipcu 1904 roku. W jeden dzień, w czasie 9 godzin, zoo odwiedziło 41 tys. osób. Ten rekord nie został pobity do dziś – mówił w styczniu Leszek Solski, kierownik działu marketingu i edukacji we wrocławskim zoo.

W zoo pokazywano nie tylko życie zwierząt, ale także dalekich ludów
W zoo pokazywano nie tylko życie zwierząt, ale także dalekich ludów H. Szuberski/ kpoł | archiwum ZOO we Wrocławiu

Gwiazdor słoń i rekord Pussi

Pierwszy słoń we wrocławskim zoo pojawił się kilka lat po otwarciu wrocławskiej placówki. Trafił tu z Londynu. Za kupienie i przywiezienie go do Breslau zapłacono 700 funtów. Słoń zamieszkał w naprędce sklejonej stodole. Potem przeniósł się do słoniarni, jednak nie pomieszkał tam długo bo w 1888 roku zdechł. Dzisiejsi pracownicy zoo mówią o nim jako o "niekwestionowanej gwieździe". Wszystko dlatego, że jako największe i najbardziej egzotyczne zwierzę wzbudzał ciekawość zwiedzających.

Czytaj więcej na ten temat

Opiekun i jego wychowanek archiwum ZOO we Wrocławiu
Na przestrzeni lat w zoo mieszkały zwierzęce gwiazdy, które przyciągały tłumy
Na przestrzeni lat w zoo mieszkały zwierzęce gwiazdy, które przyciągały tłumy H. Szuberski/ kpoł | TVN24 Wrocław

Jednak takich gwiazd czy wyjątkowych wydarzeń wrocławskie zoo pamięta wiele.

Ma swoim koncie pierwsze w świecie urodziny tapira malajskiego. Fenomenem okazała się gorylica Pussi, która przeżyła aż siedem lat, co w tamtym czasie było rekordową długością życia małpy w niewoli. Zapamiętany jako znany i lubiany był szympans Moritz wychowany przez pielęgniarzy.

Szympans Moritz był jednym z ulubieńców pielęgniarzyarchiwum ZOO Wrocław

Zoo szuka karmicielek

Pod koniec XIX wieku wrocławskie zoo zamieszczało w prasie anonsy. Były to ogłoszenia, które dotyczyły znalezienia karmiącej suki i przystosowania jej do karmienia innych zwierząt m. in. hien, lampartów czy pum. - Prasa bardzo chętnie wykorzystywała takie nowinki oto suka chow-chow karmi dwa lamparty czy suka rasy owczarek niemiecki karmi młode pumy – relacjonował pracownik zoo.

Tragiczne wojny i tajemnicze cmentarzysko słoni

W czasie I wojny światowej przyszło załamanie. - Zoo było spółką akcyjna, nastawioną głównie na zysk. Władze miasta naciskały na ulgi dla żołnierzy wracających z frontu - tłumaczył mężczyzna. Po wojnie nie udało mu się odzyskać płynności finansowej, a w 1921 roku został zlikwidowany. Stał się ogólnodostępnym parkiem spacerowym. Po kilku latach wznowił działalność i cieszył się zainteresowaniem mieszkańców miasta.

Placówka systematycznie powiększała zwierzostan. W 1934 roku pojawił się w zoo jedyny w Europie, a jeden z nielicznych na świecie manat. - Mieszkał w betonowym baseniku cztery na cztery metry, miał 80 cm wody. Zmarł z wychłodzenia, w wyniku wybicia wszystkich szyb pod koniec wojny – opowiadał Solski.

Manat, który żył we wrocławskim zooarchiwum ZOO Wrocław

Rozwój wrocławskiego ogrodu szybko przerwała kolejna wojna.

Podczas II wojny światowej wrocławski ogród uchodził za jedno z bezpieczniejszych miejsc, dlatego inne ogrody oddawały tu swoje zwierzęta. W 1945 roku w zoo przebywały cztery słonie. Jednak wrocławski ogród nie spełnił swojej funkcji. Słonie zabito. Podobno ich mogiła znajduje się pod wybiegiem dla słoni, jednak nie ma na to żadnych dokumentów.

Wrocławskie słonie w 1943 roku archiwum ZOO we Wrocławiu

Skromne polskie początki

Zoo w polskim Wrocławiu otwarto dopiero 3 lata po zakończeniu działań zbrojnych, 18 lipca 1948 roku. Za otwarciem ogrodu lobbowało m.in. lwowskie środowisko akademickie Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej.

Karmienie zwierząt w zooarchiwum ZOO we Wrocławiu

Dyrekcja ogrodu stanęła przed wyzwaniem odzyskania zwierząt. Część, które przetrwały wojnę i zostały oddane do polskich ogrodów zoologicznych, próbowano teraz odzyskać. Zastosowano też sposób z XIX wieku: zwierzęta były darowane przez leśnictwa od lasów państwowych. – Ten przyniósł świnkę morska, ten królika, inny sarnę. Bardzo skromny zwierzostan – przypominał Solski. To nie przeszkadzało mieszkańcom miasta. W pierwszym, powojennym, roku działania zoo odwiedziło ok. 350 tys. osób.

Kolejka do ogrodu zoologicznegoarchiwum ZOO we Wrocławiu

Kama pogodynka i goryli Romeo i Julia

W nowej erze zoo nie zabrakło wyjątkowych podopiecznych. W 1948 roku przybył do Wrocławia pierwszy lew - Astor. Sympatie zwiedzających zyskała również para orangutanów, Romeo i Cato, którą przechrzczono na Julię.

W 1955 roku przyjechała z Holandii pierwsza powojenna słonica, trzyletnia Kama. W artykule prasowym z tego okresu można przeczytać, że Kama cierpiała na wodowstręt. "Duży basen napełniony wodą omija z daleka. Nikt nie jest w stanie nakłonić jej do codziennej toalety, (...)". W zoo pełniła również rolę pogodynki, przez pracowników nazywana była "żywym barometrem". "Potrafi ona bezbłędnie przeczuć pogodę. Jest bardzo wrażliwa na chłód. Gdy ma nadejść ochłodzenie Kama wysuwa ze słoniarni trąbę, wietrzy przez chwilę, a następnie wycofuje się w głąb pomieszczenia. Jest tez wrażliwa na zmiany ciśnienia" – pisał wrocławski dziennik.

- Dzisiaj trudno byłoby wskazać zwierzę najbardziej naj, zwłaszcza po otwarciu Afrykarium – twierdził pracownik.

Dziecko na wybiegu niedźwiedzi

Od początku istnienia zoo dbało o bezpieczeństwo swoich podopiecznych i gości. - Zabezpieczenia były zawsze: kiedyś kraty, teraz wybiegi fosowe, szyby z kuloodpornego szkła - mówił Solski. Jednak mimo tak starannego zabezpieczenia zdarzały się przypadki, że ludzie "odwiedzali" zwierzęta bezpośrednio na wybiegach.

W 1959 roku kiedy mały Krzyś wpadł na wybieg niedźwiedzi. Dziś pracownicy zoo nie wiedzą jak doszło do wypadku. Malec wpadł do wody, z której wyciągnęły go niedźwiedzie. Ludzie je odstraszali, rzucali kamieniami, podobno ktoś strzelał w powietrze. Dziecko zostało uratowane przez żołnierza na przepustce. Zjechał on na rurze od hydrantu i wyciągnął chłopca. O tym epizodzie informowały media, nawet po drugiej stronie Atlantyku.

Kolejne incydenty nie były aż tak groźne. Parę lat temu pewien mężczyzna założył się z kolegą i przebiegł przez jeden z wybiegów, zwierzęta w takiej sytuacji wpadają w panikę. – Jeżeli zwiedzający ma ochotę coś zrobić, to coś zrobi – opowiadał mężczyzna. W zoo odbywał się bieg przełajowy, który zaczynał się przy głównym wejściu, potem trasa skręcała w lewo, a dwóch mężczyzn postanowiło przebiec prosto przez wybieg żyraf, antylop i strusi.

150 lat historii

W tym roku mija 150 lat od otwarcia wrocławskiego ogrodu. Zoo już przygotowuje się na świętowanie okrągłej rocznicy. Główne obchody przypadają na 10-12 lipca. Z tej okazji została wydana książka o historii ogrodu, projekcja filmu animowanego, konkurs wiedzy o zoo, ekspozycja tablic pamiątkowych czy specjalny pokaz fontanny multimedialnej.

Autor: Weronika Przybylska, tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: archiwum ZOO Wrocław

Pozostałe wiadomości

Każdy, kto dokonywał tego wyboru wiedział, że oni naprawdę są obaj świetni. Jeśli ktoś głosował na Rafała Trzaskowskiego to z pełnym przekonaniem i z wielkim żalem, że nie może głosować na obu - powiedział po ogłoszeniu wyniku wyborów Donald Tusk. Dopytywany przez dziennikarzy, na kogo oddał głos, odparł, że "przewodniczący zawsze jest neutralny".

Jak zagłosował Tusk? Odpowiada

Jak zagłosował Tusk? Odpowiada

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia pogratulował Rafałowi Trzaskowskiemu zwycięstwa w prawyborach KO. Podkreślił, że ich wynik go nie zaskoczył. Radosławowi Sikorskiemu przekazał wyrazy szacunku za determinację. Wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przyznała, że nie jest zaskoczona wynikiem głosowania, a zdaniem Marka Sawickiego z PSL to dowód na to, że "Trzaskowski ma wewnątrz swojego środowiska silną pozycję". - Dobrze, że znamy już kandydata partii rządzącej. Reprezentuje on poglądy przeciwne do naszych w większości kwestii. Uważamy, że mamy szansę z nim wygrać - powiedział jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Szymon Hołownia o prawyborach w KO. "Tak przegrać, to jak wygrać"

Szymon Hołownia o prawyborach w KO. "Tak przegrać, to jak wygrać"

Źródło:
TVN24

Olek urodził się zupełnie zdrowy. Kiedy miał sześć lat w jego życiu wydarzała się ogromna tragedia, która sprawiła, że do końca życia będzie wymagał kosztownej rehabilitacji. "Uwaga!" TVN oraz Fundacja TVN prowadzą wspólną akcję pomocy chorym dzieciom.

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Uwaga! TVN

Rafał Trzaskowski został oficjalnym kandydatem Koalicji Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach na urząd prezydenta RP. Jeśli zostanie wybrany, wygaśnie jego mandat prezydenta Warszawy. Wyjaśniamy, kto w takiej sytuacji obejmie stery w stolicy.

Rafał Trzaskowski kandydatem w wyborach na prezydenta Polski. Kto będzie rządzić Warszawą, jeśli wygra?

Rafał Trzaskowski kandydatem w wyborach na prezydenta Polski. Kto będzie rządzić Warszawą, jeśli wygra?

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Gdyby Ukraina miała "swoje Redzikowo", byłaby w zdecydowanie lepszej sytuacji - mówił w programie "Wstajesz i weekend" redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Mariusz Cielma. W czwartek siły rosyjskie użyły do ataku na miasto Dniepr pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, o czym poinformował sam prezydent Władimir Putin. Broń ta może przenosić głowice nuklearne. - Z całą pewnością jest to waga ciężka, jest to pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych - dodał Cielma, oceniając możliwości tej rakiety.

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Austria coraz częściej zastępuje aluminiowe znaki drogowe drewnianymi. Dotychczas rozwiązanie to wprowadzano w wybranych regionach, a teraz drewniane oznaczenia pojawią się także w Wiedniu. Głównym celem jest ochrona środowiska.

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Drewno wyprze aluminium. Na austriackich drogach

Źródło:
PAP

Zimowa aura szybko opuści Polskę. Czeka nas duże ocieplenie. Po weekendzie temperatura dojdzie aż do 15 stopni Celsjusza. Śnieg zostanie tylko w górach, a padać będzie jedynie deszcz.

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kilkadziesiąt tysięcy domów i firm w Irlandii zostało w sobotę pozbawionych prądu po uderzeniu burzy Bert. Skutki gwałtownej pogody odczuwa też Wielka Brytania, gdzie zamknięte zostały niektóre drogi i nie kursują pociągi. Meteorolodzy ostrzegają przed śnieżycami, ulewami i silnym wiatrem.

"Zdarzenie powodujące wiele zagrożeń" na Wyspach

"Zdarzenie powodujące wiele zagrożeń" na Wyspach

Źródło:
Reuters, PAP, Met Office

Do różnych możliwości wykorzystania sztucznej inteligencji można teraz dołączyć szpiegowanie widzów kinowych. Jak informuje portal Daily Mail, brytyjska sieć kin Vue wykorzystuje AI do śledzenia nawyków widzów. Ma to pomóc we wzroście sprzedaży biletów.

Sztuczna inteligencja szpieguje widzów kin

Sztuczna inteligencja szpieguje widzów kin

Źródło:
PAP

Ogłoszono zwycięzcę prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Kandydatem ugrupowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich jest Rafał Trzaskowski. - Zwycięzca uzyskał 74,75 procent głosów - przekazał Donald Tusk.

Prawybory w Koalicji Obywatelskiej. Ogłoszono zwycięzcę

Prawybory w Koalicji Obywatelskiej. Ogłoszono zwycięzcę

Źródło:
TVN24

Akceptuję wynik prawyborów. Wzywam wszystkich, którzy na mnie głosowali do bezwarunkowego poparcia kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego - oświadczył w sobotę Radosław Sikorski. - Rafale, walcz, walcz, walcz i wygraj! - wykrzyknął, zwracając się do zwycięzcy.

Sikorski do Trzaskowskiego: słuchaj, podpiszesz mi tych 50 nominacji ambasadorskich, co?

Sikorski do Trzaskowskiego: słuchaj, podpiszesz mi tych 50 nominacji ambasadorskich, co?

Źródło:
TVN24 GO

"Halo, jest tu ktoś? Wychodzimy, idziemy" - słychać na nagraniu udostępnionym przed policję. Funkcjonariusze z Bydgoszczy wyważyli drzwi, weszli do zadymionego mieszkania i wynieśli dwie osoby, które nie były w stanie się poruszać. Wszystko zarejestrowała policyjna kamera.

Wyważyli drzwi i wynieśli dwie osoby z zadymionego mieszkania. Nagranie

Wyważyli drzwi i wynieśli dwie osoby z zadymionego mieszkania. Nagranie

Źródło:
KWP Bydgoszcz/TVN24

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, w tym roku odnotowano już ponad 26 tysięcy przypadków zachorowania na krztusiec, 35 razy więcej niż w zeszłym roku. To najwyższa liczba zachorowań od kilku lat. To choroba podstępna, bo objawy często mylone są z przeziębieniem. Tyle, że trwa dłużej, jest bardziej uporczywa i możemy nawet nie wiedzieć, że nią zarażamy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Krztusiec w Polsce. Podstępna choroba mylona z przeziębieniem

Źródło:
TVN24

W piątek wieczorem na warszawskiej Ochocie policja oraz pogotowie ratunkowe interweniowały wobec agresywnego mężczyzny, który zaczepiał przechodniów i zatrzymywał samochody. Został obezwładniony przez policjantów. Ratownicy zabrali go do szpitala.

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Hiszpania ukarała pięć tanich linii lotniczych grzywnami w łącznej wysokości 179 milionów euro za nadużycia, w tym za pobieranie opłat za bagaż podręczny - podaje BBC. Linie lotnicze zapowiadają odwołania się od kar.

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Hiszpania nakłada "historyczne" kary na linie lotnicze

Źródło:
BBC

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Północnokoreańscy żołnierze zostali zauważeni w okupowanym Mariupolu i na okupowanych terenach obwodu charkowskiego - podała amerykańska telewizja CNN, powołując się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy i armii ukraińskiej.

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Przechwycone rozmowy i niepokojące doniesienia z Mariupola. "Gromadzą się"

Źródło:
CNN, Defense Express

Wołodymyr Zełenski poinformował, że na jego polecenie minister obrony Rustem Umierow rozpoczął rozmowy z krajami partnerskimi w sprawie dostarczenia Ukrainie nowych systemów obrony powietrznej po ataku Rosji na Dniepr. Wcześniej o tym, że Ukraina dąży do pozyskania środków obrony przed pociskami międzykontynentalnymi napisała agencja Interfax-Ukraina.

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

"Poza słowami, musimy działać". Zełenski wydał rozkaz

Źródło:
PAP

Chiński statek Yi Peng 3, którego załoga podejrzana jest o zerwanie dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Morza Bałtyckiego, pozostaje w cieśninie Kattegat. Zdaniem publicznego nadawcy DR może mieć uszkodzoną kotwicę.

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

"Wymagało to dużej siły". Nowe informacje o zerwanych kablach na dnie Bałtyku

Źródło:
PAP

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Czy pracodawca może mnie zmusić do uczestniczenia w firmowej wigilii? - zapytała internautka w mediach społecznościowych. - Dla jednych to fantastyczna okazja do spotkania i integracji zespołowej, dla innych istny koszmar i na samą myśl o takim wydarzeniu mają nudności - zauważyła w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Monika Smulewicz, ekspertka prawa pracy.

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Firmowy "śledzik" to prawo czy obowiązek? "Mamy już dość takiego układu"

Źródło:
tvn24.pl

Kto ma rację - najemca czy wynajmujący? Jakie prawa i obowiązki mają obie strony? I czy ocena poziomu bieli ścian to już przesada? - Z prawnego punktu widzenia muszę powiedzieć: to zależy - komentuje mecenas Katarzyna Trojanowska-Janik, specjalistka w zakresie prawa nieruchomości. Podkreśla jednak, że wynajmujący muszą być gotowi na to, że mieszkania się niszczą.

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Właściciel sprawdza ściany z latarką, lokator kroi na blacie. Co wolno w wynajętym mieszkaniu?

Źródło:
tvn24.pl

35 lat temu uchwalono Konwencję o Prawach Dziecka. Z tej okazji powołano parlamentarno-społeczny projekt "35 lat Konwencji - wyzwania przyszłości". Jak oznajmiła szefowa komisji do spraw dzieci i młodzieży Monika Rosa, "ma on ulepszyć jakość stanowienia prawa, mającego wpływ na młodych ludzi".

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

35 lat Konwencji o Prawach Dziecka. Powstał nowy projekt o "wyzwaniach przyszłości"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Reportaż "To nie jest kraj dla kobiet" dziennikarki TVN24 Anety Regulskiej został wyróżniony na 30. Festiwalu Form Dokumentalnych NURT 2024. Opowiada o losie kobiet w obliczu restrykcyjnego prawa aborcyjnego. - Sprawy kobiet, ich prawa, nigdy nie powinny być przedmiotem cynicznych, politycznych targów, rozgrywek czy interesów - komentowała dziennikarka.

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Wyróżnienie dla reportażu Anety Regulskiej "To nie jest kraj dla kobiet"

Źródło:
TVN24, PAP

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl