"Przyjemny dochód". Dwie wieże miały przynieść 19 milionów euro rocznie

[object Object]
Taśmy Kaczyńskiego. Rozmowa Kazimierza Kujdy i Geralda BirgfellneraGazeta Wyborcza, TVN24
wideo 2/35

Gerald Birgfellner chciał zyskać poparcie Kazimierza Kujdy dla planu budowy wieżowca, bo Jarosław Kaczyński miał być "bardzo nieprzekonany" w związku z obawami, że "może to nie jest dobre dla PiS". Tak wynika ze stenogramu rozmowy austriackiego biznesmena z szefem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (NFOŚ) - w przeszłości prezesem związanej z Prawem i Sprawiedliwością spółki Srebrna. Była też mowa, że dochody z hotelu i biur zlokalizowanych w "dwóch wieżach" będą sięgały 19 milionów euro rocznie. Przeczytaliśmy całe opublikowane we wtorek przez "Gazetę Wyborczą" zapisy rozmów. Przedstawiamy kilka nieprezentowanych przez nas wcześniej wątków.

Do dwóch spotkań Geralda Birgfellnera z Kazimierzem Kujdą - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - doszło w czerwcu 2018 roku w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Podczas drugiego z nich szef NFOŚ rozmawiał z austriackim developerem w imieniu swojej żony, która jest prezesem spółki Srebrna. "Więc mam pana i pana żonę po swojej stronie", mówi podczas tego spotkania Birgfellner, na co Kujda odpowiada: "całkowicie".

Kujda przekazywał ustalenia dalej - do "szpitala". "Szpital" pojawia się w rozmowach kilkukrotnie i prawdopodobnie oznacza Jarosława Kaczyńskiego, który w tym czasie przebywał w szpitalu z powodu problemu z kolanem i, jak pisze "Wyborcza", tam przyjmował gości.

Prezes PiS miał się pojawić na kolejnym spotkaniu. Ostatecznie 27 czerwca podjął decyzję o wstrzymaniu inwestycji.

Poniżej wybrane fragmenty stenogramów, które opublikowała "Gazeta Wyborcza".

Kaczyński "bardzo nieprzekonany"

Kujda: Teraz zróbmy pierwsze krótkie spotkanie. Prawdopodobnie następne spotkanie będziemy mieli w poniedziałek, nie w piątek, bo piątek zapowiada się także na trudny dzień, a poniedziałek będzie OK.

Birgfellner: Chciałbym się jednak spotkać przed poniedziałkiem, ponieważ prezes prosił o wspólne spotkanie z panią Goss i panem. I chciałbym się z panem spotkać, żeby wiedzieć, po której jest pan stronie i jak mogę pomóc. Jak zapewne pan wie, pracuję nad tym projektem od ponad roku, w większości negocjując. Jest wiele negocjacji i renegocjacji, bo jest ciągle wiele zmian i wycen.

Według Austriaka Kaczyński jest "bardzo nieprzekonany" co do planu budowy, bo od wielu osób słyszy, że "może to nie jest dobre dla PiS".

Birgfellner: Ale jak wspomniałem również prezesowi, powiedziałem OK, planujemy tylko dla wuzetki (WZ- decyzja o warunkach zabudowy – przyp. red.), potem czekamy do wyborów w przyszłym roku i potem zobaczymy. Tak czy inaczej, jeśli wygracie wybory, to możemy wystąpić o pozwolenie na budowę. Po wyborach możemy składać wniosek o pozwolenie na budowę. I jeśli będziemy mieli pozwolenie na budowę, on zawsze może powiedzieć: nie, nie chcę budować, ale zwiększamy wartość działki.

Kujda: Oczywiście.

Birgfellner: Bo jej wartość dzisiaj, (zrobiliśmy?) wycenę i jej wartość obecnie to 16 milionów euro. Jeśli będziemy mieli wuzetkę, to około 32 milionów - dwukrotność. A jeśli będziemy mieli pozwolenie na budowę, mamy działkę o wartości 45-47 milionów euro. A więc zwiększamy wartość bez stawiania budynku, tak?

Kujda: Tak, rozumiem pana, zgadzam się z panem i myślę tak samo.

"Osobista" propozycja biznesmena dla Kujdy

Birgfellner wspomniał, że cztery-pięć lat wcześniej rozmawiał z Kujdą na temat możliwości kupna działki przy Srebrnej. Na te słowa Kujda, który był wcześniej prezesem zarządu spółki Srebrna stwierdził, że po każdym spotkaniu jechał do Kaczyńskiego i tłumaczył mu "wszystko, w szczegółach". - I długo wszystko było akceptowane przez niego, ale na koniec powiedział: nie – relacjonował szef NFOŚ.

Austriak zakończył wątek dotyczący przeszłości.

Birgfellner: Ale panie Kujda, wróćmy do naszego wspólnego celu, zbudowania tej wieży dla pana Kaczyńskiego. Jeśli mogę coś panu zaoferować. Jeżeli zdobędziemy, powiedzmy, wuzetkę razem. Chcę powiedzieć, że każdy coś zarabia.

Kujda: Tak, wiem.

Birgfellner: Więc mogę panu zaproponować, nawet coś dla pana (osobiście?).

Kujda: Rozumiem, mam 67 lat, mogę pójść na emeryturę.

Birgfellner: Tak, na emeryturę.

Kujda: Chciałbym tu popracować kilka miesięcy prawdopodobnie, a potem zamierzam powiedzieć: dziękuję bardzo (bo jestem w wieku, kiedy nie robi się biznesu?). Ponieważ moje życie nie było łatwe, jestem zmęczony i moja żona jest w takiej samej sytuacji, choć jest młodsza, to też w wieku emerytalnym. Mogę tylko powiedzieć, że mogę pomóc w tym projekcie tak bardzo, jak to tylko możliwie. Bez żadnych oczekiwań z mojej strony. Pracowałem.

B.: (Zaproponuję?) panu coś.

K.: Nie, nie dziękuję.

B.: To dla pana.

K.: Nie, nie, absolutnie nie. Dziękuję, nie. Jestem w całkiem dobrej sytuacji, jak na warunki polskie, ale pomogę, jak tylko to możliwe.

B.: Doceniam.

K.: Bo wiem, jaka to ważna idea: mieć ten budynek.

B.: Tak. I mieć centrum kongresowe, to największe życzenie pana Kaczyńskiego, to centrum kongresowe. Dla jego brata, dla pamięci o nim, to będzie fantastyczne. W tym miejscu, w takiej lokalizacji.

K.: Wiem, że będzie to także ważne dla Instytutu, bo Instytut będzie właścicielem.

B.: Tak.

K.: Starałem się, jak to tylko możliwe, bo to jest ważne dla prezesa Kaczyńskiego.

B.: Tak.

K.: To jest bardzo ważne dla prezesa Kaczyńskiego, bardzo ważne dla Polski, dla naszej historii, dla wszystkiego, powiedzmy, razem, teraz.

Taśmy Kaczyńskiego. Fragment 10. Kujda: wszystko (musiało się dziać), za zgodą pana Kaczyńskiego
Taśmy Kaczyńskiego. Fragment 10. Kujda: wszystko (musiało się dziać), za zgodą pana KaczyńskiegoGazeta Wyborcza, TVN24

"Mamy przyjemny dochód miesięczny"

Austriacki biznesmen narzekał, że musiał kilkakrotnie negocjować z bankiem, bo ciągle "coś zmieniamy". Pochwalił się jednak pierwszymi planami inwestycji.

B.: Raz mamy dużą pożyczkę, potem małą, potem pożyczkę bez zabezpieczenia na hipotece. Ciągle musiałem coś zmieniać, ale zrobiłem to, zrobiłem. Chcę ci pokazać pierwsze szkice, jak będziemy budować wieżę. Proszę rozważyć to, że będzie wyglądała tak. Jak bliźnięta. Rozumie pan?

K.: Tak, rozumiem.

B.: Ponieważ nie możemy wybudować dwóch wież, ponieważ powierzchnia działki nie jest wystarczająco duża. Musimy mieć jedną na windy (niewyraźnie). Trzypoziomowy garaż, a tu powyżej czwartego piętra mamy olbrzymią salę kongresową. To jest świetne.

K.: Świetne, oczywiście. (…)

B.: Jeszcze chciałbym pokazać panu jedną rzecz. Mam całą kalkulację podzieloną na część hotelową, rezydencyjną i biurową. I to jest suma. I właściwie jest pan pierwszy, któremu to pokażę. Bo to, co chciałbym pokazać, to to, że na koniec dnia, aby w pełni zrealizować ten projekt, potrzeba 250 milionów euro.

K.: To jest koszt inwestycji?

B.: To koszt inwestycji, 250 milionów euro, a do tego 46 milionów działka. Bo musiałem ująć ją w kosztorysie, w kalkulacji, aby była kompletna. Więc mam wszystko wliczone wraz z finansowaniem i całą resztą, i (niewyraźne), to jest wartość, wynik po spłaceniu płatności, wszystkich kredytów bankowych, wszystkiego.

K.: Za jaki okres?

B.: To jest, jeśli to sprzedamy. Jeśli sprzedamy.

K.: Rozumiem.

B.: To by była wartość, jeśli byśmy poszli do inwestora. Zwykle to, co robię, to jest: planowanie, budowa, pozyskanie najemców i sprzedaż. I to jest rezultat, zysk. Ponieważ nie chcemy sprzedawać, mamy przyjemny dochód miesięczny. Bardzo dobry dochód. Policzyłem, że dochód z hotelu rocznie to 11 milionów euro, plus biura. Biura dają kolejne 8 milionów.

K.: I to jest policzone w euro?

B.: Tak, oczywiście.

K.: Powiedziałbym, że nawet gdyby to było 50 procent, a tego można być pewnym, że będzie nie mniej niż 50 procent tego, co pan wyliczył - to jest to wystarczające. Wystarczające dla projektu. Jeżeli byłoby to 50 procent tych obliczeń - bo są różne założenia, więc nie można być pewnym rezultatu - ale 50 procent jest na pewno wystarczające. Może być więcej, może być mniej. Wiem, bo znam założenia, sytuację, wiem, że ten projekt jest bardzo efektywny.

O mediach: nie mają pojęcia, co teraz planujemy

Rozmówcy poruszyli też temat ryzyka wycieku planu do mediów.

B.: Tak, ale, wie pan, te artykuły w prasie (jest prasa i prasa?).

K.: Było ich kilka, może nawet 10. Ponieważ również byłem atakowany, więc przygotowałem papiery, jeśli będzie kolejny atak, pójdę do...

B.: ...prawnika.

K.: Już poprosiłem, żeby przygotował.

B.: I pójdzie pan do sądu z oskarżeniem gazet. To jest "Wyborcza" czy "Fakt". Jedna z tych dwóch zawsze.

K.: Oczywiście, to powinno być zaakceptowane, powiedzmy, (przez) szpital, ale jeśli będziemy zaatakowani, powinniśmy, (doradzono mi/ ja radziłem) zorganizować konferencję prasową i powiedzieć, że te artykuły są nieprawdziwe.

B.: Tak, fake news.

K.: Tak, fake news. Tak, i (to jest/pójść) do sądu. Mam wszystko w papierach, wszystko o tych artykułach, bo było dużo tych ataków i nie wiem jak?

B.: Ale te artykuły to stare, stare historie. Odkąd ja przejąłem projekt i miałem dużo, dużo spotkań z (niewyraźnie) i Baker McKenzie i wszystkimi zaangażowanymi, i z naszej strony, i architektów nic, nic nie wyszło do prasy. Mają stare rysunki, nie nowe, nie mają pojęcia, co teraz planujemy. Nie mają pojęcia, jakie konkrety już mamy na stole. Nie mają nic. Mówią o tym, co się działo lata temu. Mówią o Cyprze, mówią o wuzetce. Myślę, że była próba (uzyskania pewnej?) wuzetki. Pięć, sześć, siedem lat temu, coś koło tego, ale to nie było profesjonalne. (…)

"Sytuacja polityczna teraz jest całkiem dobra"

K.: Tak. Ale to, co jest bardzo istotne, to sytuacja polityczna, teraz jest całkiem dobra. Możemy być pewni, że wybory samorządowe będą sukcesem.

B.: Myśli pan, że wygracie?

K.: Oczywiście.

B.: A wtedy?

K.: Projekt powinien być gotowy.

B.: Świetnie, ponieważ...

K.: Jestem świadomy, bo przygotowanie jest zawsze bardzo ważne.

B.: Będziemy zdecydowanie ubiegali się o wuzetkę po wyborach. W przyszłym roku, w lutym. Nie wcześniej. Teraz musimy planować, w szczegółach.

K.: Oczywiście.

B.: Byłoby naprawdę koszmarem, gdyby szpital albo pani Goss zatrzymała ten projekt teraz. Byłby to koszmar i wysokie koszty. Byłyby wtedy potężne koszty, potężne koszty.

Zarzuty premiera, reakcja pełnomocników

Do wypowiedzi Geralda Birgfellnera nawiązał na wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Zwracał uwagę, na "dziwny fragment" stenogramu i nagrania, "któremu należy się bardzo przyjrzeć" (prawdopodobnie miał na myśli wątek dotyczący "osobistej" oferty biznesmena dla szefa NFOŚ).

- Zachęcam wszystkich, żeby się przyjrzeli temu fragmentowi, kiedy austriacki biznesmen nakłania prezesa Narodowego Funduszu do jakichś dziwnych wypowiedzi. Padają jakieś nietypowe, dziwne propozycje, którym chyba trzeba się przyjrzeć. Można nawet się zastanowić, czy w tym przypadku adwokaci austriackiego biznesmena nie działają przypadkiem na jego szkodę, bo może ktoś dojść do wniosku, że tam jakaś odpowiedzialność za tym się powinna kryć. Zachęcam wszystkich, żeby te fragmenty dokładnie przeczytali - mówił Morawiecki.

W odpowiedzi reprezentujący Austriaka Jacek Dubois i Roman Giertych wydali oświadczenie. Napisali w nim, że słowa szefa rządu naruszają dobra osobiste ich klienta oraz ich samych. "Odbieramy stanowisko prezesa Rady Ministrów jako: po pierwsze próbę zastraszania naszego Mocodawcy w związku z zawiadomieniem jakie przedłożył w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzucającym popełnienie przestępstwa oszustwa przez pana Jarosława Kaczyńskiego. Po drugie odbieramy tę wypowiedź jako zastraszanie świadka, który w najbliższych dniach złoży zeznania w tej prokuraturze".

Adwokaci wspomnieli też między innymi, że "jest to nacisk na prowadzącą postępowanie Prokuraturę Okręgową w Warszawie, która pośrednio podlega pod prezesa Rady Ministrów".

"Całość oświadczenia prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego odbieramy jako bezprzykładne przekroczenie uprawnień prezesa Rady Ministrów podjęte wyłącznie z motywów politycznych" - orzekli pełnomocnicy.

Zapowiedzieli, że "stosowne pisma o charakterze procesowym zostaną skierowane w odrębnym trybie" i że zastrzegają sobie "podjęcie dalszych kroków prawnych".

Autor: Grzegorz Łakomski / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na lotniskach w całym kraju wystąpiła w piątek awaria systemów komputerowych - poinformowała niemiecka policja federalna. Lokalne media donoszą, że paraliż dotknął między innymi policyjne systemy służące do sprawdzania przylatujących do kraju pasażerów.

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Awaria systemów komputerowych na niemieckich lotniskach

Źródło:
Reuters, Bild

Prezydent Andrzej Duda nie będzie obecny na oficjalnej inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Informację potwierdziła TVN24 szefowa jego kancelarii Małgorzata Paprocka. Poinformowała, że będzie on reprezentowany przez jednego z jego doradców.

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE bez Andrzeja Dudy

Inauguracja polskiej prezydencji w Radzie UE bez Andrzeja Dudy

Źródło:
TVN24

Ponad 20 wysoko postawionych członków cosa nostry wyszło w ciągu trzech ostatnich miesięcy z więzienia dzięki "dobremu sprawowaniu". Najbliżsi ofiar sycylijskiej mafii są tym oburzeni. - To śmiertelny cios w walce z mafią - mówi Salvatore Borsellino, brat legendarnego sędziego Paola Borsellino, którego cosa nostra zamordowała w 1992 roku.

Szefowie cosa nostry wyszli na wolność. "Śmiertelny cios w walce z mafią"

Szefowie cosa nostry wyszli na wolność. "Śmiertelny cios w walce z mafią"

Źródło:
Guardian

Joe Biden zablokował przejęcie amerykańskiego koncernu stalowego US Steel przez japoński Nippon Steel. Zdaniem prezydenta USA oddanie tak wielkiego producenta stali stwarzałoby ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego. Wielkość transakcji miała wynieść około 15 miliardów dolarów.

Biden zablokował przejęcie giganta

Biden zablokował przejęcie giganta

Źródło:
PAP

Policja ustaliła osoby, które brały udział w strzelaniu fajerwerkami w ludzi na ulicy Włókienniczej w Łodzi. To grupa nieletnich w wieku 13 i 15 lat. Okoliczności zdarzenia bada policja. Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmuje się też prokuratura.

Biegali po ulicy i strzelali do ludzi z fajerwerków. Policja zatrzymała sprawców. Mają 13 i 15 lat

Biegali po ulicy i strzelali do ludzi z fajerwerków. Policja zatrzymała sprawców. Mają 13 i 15 lat

Źródło:
tvn24.pl

Ambasada Ukrainy w Warszawie ostrzegła przed fałszywymi pismami, wzywającymi obywateli Ukrainy przebywających w Polsce do stawienia się do poboru wojskowego. Urząd do Spraw Cudzoziemców zapewnił w komunikacie, że nie jest autorem tych pism.

Doniesienia o "listach powołania do służby wojskowej obywateli Ukrainy w Polsce". Ambasada komentuje

Doniesienia o "listach powołania do służby wojskowej obywateli Ukrainy w Polsce". Ambasada komentuje

Źródło:
PAP

Ustawa budżetowa na 2025 rok, którą wkrótce ponownie zajmą się posłowie, zakłada wzrost kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Oznacza to podwyżki wynagrodzeń prezydenta, premiera, ministrów czy parlamentarzystów.

Pensje w górę. Szykują się podwyżki

Pensje w górę. Szykują się podwyżki

Źródło:
tvn24.pl

Były okrzyki "hip hip hurra!" i przecinanie wstęgi. Mieszkańcy Stronia Śląskiego uroczyście otworzyli most, którego nie ma. Tymczasowa przeprawa miała powstać do końca roku i wciąż jej nie ma. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu podała kolejny termin jego oddania.

Zniecierpliwieni mieszkańcy Stronia Śląskiego otworzyli "most, którego nie ma"

Zniecierpliwieni mieszkańcy Stronia Śląskiego otworzyli "most, którego nie ma"

Źródło:
TVN24

W piątek w centrum Warszawy protestują rolnicy. Manifestacja rozpoczęła się o 14 i potrwa do 23. Delegacja rolników została wpuszczona do przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. O 16 ruszył marsz. Uczestnicy zamierzają zakończyć protest przed Teatrem Narodowym, gdzie wieczorem odbędzie się gala z okazji rozpoczęcia Prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej.

Rolnicy protestują w centrum stolicy

Rolnicy protestują w centrum stolicy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Śnieg sypie w części kraju, miejscami dość obficie. Związany jest z dwiema strefami opadów, które wędrują nad Polską. Chmury miejscami są mocno wypiętrzone, występują burze, w tym śnieżne.

Burze śnieżne w Polsce. Gdzie są

Burze śnieżne w Polsce. Gdzie są

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, nie przyjedzie do Gdańska na wyjazdowe posiedzenie Komisji Europejskiej związane z inauguracją polskiej prezydencji w Radzie UE - przekazał rzecznik Komisji Stefan de Keersmaecker. Powodem jest ciężkie zapalenie płuc przewodniczącej. Posiedzenie odbędzie się w innym terminie.

Problemy ze zdrowiem szefowej KE. Ursula von der Leyen odwołuje przyjazd do Polski

Problemy ze zdrowiem szefowej KE. Ursula von der Leyen odwołuje przyjazd do Polski

Źródło:
PAP

Nie żyje Andrzej Klimczak, śpiewak, bas-baryton, współzałożyciel Polskiej Opery Królewskiej, a także jej były dyrektor. W dorobku miał ponad 50 pierwszoplanowych partii. "Dla wielu z nas przede wszystkim przyjaciel, kolega i mentor" - napisali w poście jego współpracownicy.

Andrzej Klimczak nie żyje. "Dla wielu z nas przyjaciel, kolega i mentor" 

Andrzej Klimczak nie żyje. "Dla wielu z nas przyjaciel, kolega i mentor" 

Źródło:
PAP

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Ośmioletni chłopiec przeżył samotnie pięć dni w pełnym dzikich zwierząt parku narodowym w Zimbabwe. Dziecko zabłądziło, oddalając się od domu. Chłopiec został odnaleziony cały i zdrowy, choć park, w którym się zgubił, znany jest ze szczególnie dużej populacji lwów.

Chłopiec przeżył pięć dni wśród lwów, słoni i hipopotamów. "Prawdziwy cud"

Chłopiec przeżył pięć dni wśród lwów, słoni i hipopotamów. "Prawdziwy cud"

Źródło:
PAP, BBC

W koszarach 1. Warszawskiej Brygady Pancernej przyszło na świat dziecko. Jego matka jest żołnierką zasadniczej służby wojskowej i odbywa w Wesołej szkolenie specjalistyczne. Po porodzie wraz z noworodkiem trafiła do szpitala.

Poród w koszarach. Żołnierka urodziła córeczkę

Poród w koszarach. Żołnierka urodziła córeczkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

PKO BP i Pekao - klientów tych banków czekają utrudnienia w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się kłopoty z aplikacją czy płatnościami.

Największe banki ostrzegają. "Wykonaj ważne transakcje wcześniej"

Największe banki ostrzegają. "Wykonaj ważne transakcje wcześniej"

Źródło:
tvn24.pl

Do szpitala w Koszalinie trafił 8-latek z oparzeniami obejmującymi 30-procent ciała. Zarzut znęcania się nad chłopcem usłyszał konkubent matki dziecka. Przed sądem przyznał, że w bardzo gorącej wodzie zanurzył 8-latka "za karę". Mężczyźnie grozi nawet do 8 lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Poparzony ośmiolatek trafił do szpitala. Konkubent matki zanurzał go w gorącej wodzie

Poparzony ośmiolatek trafił do szpitala. Konkubent matki zanurzał go w gorącej wodzie

Źródło:
TVN24/GK24.pl

Obecne od 600 lat w herbie Danii szwedzkie Trzy Korony zostały zastąpione symbolami Wysp Owczych i Grenlandii. Zmiany wprowadzono po decyzji króla Fryderyka X. Historycy nie kryją związanego z nią zaskoczenia. Kwestia użycia Trzech Koron doprowadziła w przeszłości do krwawych wojen między oboma państwami, a teraz rozwiązano ją "tak po prostu" - komentują eksperci.  

Dania usunęła z herbu symbol, przez który wybuchały wojny

Dania usunęła z herbu symbol, przez który wybuchały wojny

Źródło:
PAP

Atak w Nowym Orleanie to część większego schematu. Część ekspertów obawia się zmartwychwstania tak zwanego Państwa Islamskiego - pisze brytyjski "The Economist". Zdaniem cytowanych przez tygodnik ekspertów obserwujemy właśnie postępujące odradzanie się pozycji tej grupy terrorystycznej, jeszcze niedawno uważanej za pokonaną.  

"To nie był zwykły atak". Rosną obawy o "zmartwychwstanie ISIS"

"To nie był zwykły atak". Rosną obawy o "zmartwychwstanie ISIS"

Źródło:
The Economist, tvn24.pl

Oszuści wysyłają fałszywe maile informujące potencjalnych klientów PKO BP o nagłej potrzebie aktualizacji danych konta bankowego - ostrzegł w piątek CERT Polska, dodając, że w ten sposób cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane logowania.

Nowa metoda oszustów. Klienci wielkiego banku na celowniku

Nowa metoda oszustów. Klienci wielkiego banku na celowniku

Źródło:
PAP

Policyjny pościg za kierowcą jadącym pod prąd autostradą A2 koło Zgierza (woj. łódzkie). Mrożące krew w żyłach nagranie pojawiło się w sieci. Jak informuje rzecznik zgierskiej policji, kierowcy bmw nie udało się zatrzymać. - Ze względu na niebezpieczne manewry kierującego oraz w trosce o bezpieczeństwo innych użytkowników poruszających się drogą, policjanci zdecydowali o przerwaniu pościgu - przekazuje podkomisarz Robert Borowski i apeluje do ewentualnych świadków zdarzenia o przekazywanie nagrań.

Pędził pod prąd autostradą, za nim radiowóz. Apel i nagranie

Pędził pod prąd autostradą, za nim radiowóz. Apel i nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku dziewięć na dziesięć nowych samochodów sprzedanych w Norwegii to elektryki - pisze Reuters. Obiecujące dane przybliżają kraj do osiągnięcia celu, zgodnie z którym od 2025 roku nabywane przez Norwegów nowe auta mają być zasilane jedynie prądem.

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

"Będzie pierwszym takim krajem na świecie". Niesamowita statystyka

Źródło:
Reuters

Brytyjska policja bada sprawę napaści na Urfana Sh., skazanego w ubiegłym roku na dożywocie za zabójstwo swojej córki, dziesięcioletniej Sary. Z doniesień medialnych wynika, że osadzony doznał ran ciętych szyi i twarzy.

Ojciec skazany za zabójstwo 10-letniej córki zaatakowany w więzieniu 

Ojciec skazany za zabójstwo 10-letniej córki zaatakowany w więzieniu 

Źródło:
Sky News, BBC, tvn24.pl

Belgijscy burmistrzowie wzywają do wprowadzenia zakazu sprzedaży fajerwerków w całej Unii Europejskiej. - Co roku widzimy, że są ofiary, że ludzie doznają obrażeń nóg czy rąk - zauważają. Ich zdaniem, taka decyzja doprowadziłaby do zmniejszenia liczby incydentów odnotowywanych w noc sylwestrową.

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Chcą zakazu sprzedaży fajerwerków w całej UE. "Sytuacja znacznie eskalowała"

Źródło:
Politico, VRT

Od 15 stycznia kierowcy jadący częścią autostrady A2 między Poznaniem a Koninem będą mogli skorzystać z usługi płatności elektronicznych za pośrednictwem videotollingu – poinformowała w piątek rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska (AWSA) Anna Ciamciak.

Zmiany w pobieraniu opłat na części autostrady

Zmiany w pobieraniu opłat na części autostrady

Źródło:
PAP

Zakład Ubezpieczeń Społecznych uruchomił kalkulator, w którym można policzyć szacunkową wysokość łączonych świadczeń, czyli renty rodzinnej po zmarłym małżonku i własnego świadczenia - poinformował regionalny rzecznik ZUS województwa zachodniopomorskiego Karol Jagielski.

Nowe świadczenie. Uruchomiono specjalny kalkulator

Nowe świadczenie. Uruchomiono specjalny kalkulator

Źródło:
PAP

Jeden pasażer awanturował się w samolocie jeszcze przed startem. Został wyprowadzony i do Londynu nie poleciał. Drugi z kolei podróż z Majorki zakończył mandatem. Zapalił bowiem papierosa i nie słuchał poleceń załogi.

Jeden nigdzie nie poleciał, drugi podróż zakończył mandatem

Jeden nigdzie nie poleciał, drugi podróż zakończył mandatem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Te 45 minut trwało wieczność. Kiedy otworzyli sejf, byłem pewny, że mnie zabiją. Odliczałem sekundy i zastanawiałem się, czy to już - mówi Witold Bachaj, napadnięty i okradziony przedsiębiorca spod Łańcuta na Podkarpaciu. Mężczyzna był torturowany, napastnicy grozili mu śmiercią. Za pomoc w ustaleniu ich tożsamości przedsiębiorca oferuje sto tysięcy złotych.

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

"Byłem torturowany, bałem się o życie". Biznesmen oferuje 100 tysięcy złotych za wskazanie sprawców napadu

Źródło:
tvn24.pl

Aktywista Bart Staszewski poinformował w mediach społecznościowych, że Rafał Ziemkiewicz został prawomocnie skazany za przestępstwo zniesławienia go i znieważenia. Sprawa dotyczyła wymiany zdań na platformie X. Publicysta nazwał wówczas Staszewskiego "padliną" i "łachmytą".

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Rafał Ziemkiewicz przegrał proces z aktywistą LGBTQ+ Bartem Staszewskim

Źródło:
press.pl, tvn24.pl

Kieran Culkin w rozmowie z "Guardianem" opowiedział historię sprzed lat, gdy podmienił rekwizytowego jointa na prawdziwego z marihuaną. I patrzył, jak nieświadomy niczego Mark Ruffalo zaciąga się nim na scenie podczas premierowego przedstawienia. "Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi" - przyznał po fakcie Culkin.

"Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi". Kieran Culkin o tym, co zrobił koledze

"Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi". Kieran Culkin o tym, co zrobił koledze

Źródło:
Guardian, Variety
Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

Zrobiono aferę z czegoś, co jest zupełnie normalne i legalne - powiedział w czwartek Jarosław Kaczyński, odnosząc się do afery "dwóch wież". Zadeklarował, że jeśli śledztwo w tej sprawie zostanie wznowione, jest gotowy zeznawać jeszcze raz. - Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki. To są bajki - przekonywał.

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Kaczyński gotowy zeznawać jeszcze raz. "Nikt w tej sprawie nie brał żadnej łapówki"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA