Olbrzymia łyżka wyciąga metasekwoje z ziemi. Wielka operacja w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Przesadzanie metasekwoi z placu Europejskiego
Przesadzanie metasekwoi z placu EuropejskiegoArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Przesadzanie metasekwoi z placu EuropejskiegoArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni rozpoczął wielką operację przesadzania drzew z placu Europejskiego. Większość z ponad 40 metasekwoi trafi na Pole Mokotowskie. To gatunek dość rzadko występujący w Polsce, a jeszcze przed II wojną światową uznawany był za wymarły.

We wtorek rano przy placu Europejskim pojawił się ciężki sprzęt. Do przesadzenia 42 metasekwoi wykorzystywana jest specjalistyczna przesadzarka przeznaczona do drzew wielkogabarytowych. Ma 14 metrów długości i waży 14 ton. - Polega to na tym, że najpierw olbrzymie łyżki wyjmują w miejscu docelowym odpowiednią ilość gleby, a następnie podjeżdżają pod drzewo i w ten sam sposób pobierają bryłę korzeniową - około 250 centymetrów średnicy. Drzewo jest transportowane na tym samym samochodzie do miejsca docelowego i wsadzane w przygotowany wcześniej dół - wyjaśniła podczas konferencji prasowej Kamila Nowocin, wicedyrektor Zarządu Zieleni.

Urzędnicy szacują, że operacja będzie realizowana w tempie przesadzania pięciu drzew dziennie. - To pierwsza od wielu lat, albo chyba od zawsze w takiej skali akcja przesadzania drzew w Warszawie. 42 metasekwoje zostaną przesadzone przede wszystkim na Pole Mokotowskie, gdzie stworzą mały zagajnik. Natomiast pozostałe kilkanaście drzew zostanie przesadzonych do innych lokalizacji miasta - zapowiedziała Justyna Glusman, dyrektorka-koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni w ratuszu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Są to drzewa dobrze znoszące trudne miejskie warunki"

Jak podkreślała Glusman, metasekwoje są bardzo rzadkimi drzewami w Polsce, a do roku 1941 były uważane za wymarłe. - Do Polski trafiły po II wojnie światowej. Najbardziej okazałe egzemplarze rosną w ogrodach botanicznych w Kurniku, Krakowie i Warszawie. Są to drzewa dobrze znoszące trudne miejskie warunki, są odporne - dodała.

Każde z drzew rosnących od 2015 roku na placu Europejskim ma około 10-12 metrów wysokości. - Jest to gatunek bardzo tolerancyjny, odporny na zanieczyszczenia, może być sadzony w szerokich pasach drogowych, na miejskich placach i w parkach. Rośnie w siedliskach do podmokłych nawet do jałowych gleb. To drzewo, które ma piękne jasnozielone igły w okresie sezonu wegetacyjnego, natomiast na jesieni przebarwia się na kolor żółty do brunatno-czerwonego. Także mamy drzewo atrakcyjne przez większość sezonu. Jest podobne do naszego modrzewia, również zrzuca igły - opisywała Nowocin.

Zarząd Zieleni ocenia, że drzewa mają duże szanse na szybkie zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. - Sprawdziliśmy ich bryły korzeniowe, które są dosyć zwarte. Nie przerosły za bardzo, więc te drzewa bardzo dobrze rokują, że przyjmą się w nowych lokalizacjach. Kluczem do tego będzie oczywiście odpowiednia pielęgnacja, którą jako miasto im zapewnimy - podkreśliła Nowocin.

Dodała też, że w przypadku starszych drzew, które również bywają przesadzane, przygotowanie ich do takiej operacji powinno trwać co najmniej dwa lata ze względu na dużo bardziej rozwinięty system korzeniowy. - Tu mamy idealną sytuację, ponieważ te drzewa rosnąc na placu, miały systemy nawadniające i idealne warunki w takim sztucznym terenie jakim jest plac, więc mogły zwiększać objętość strefy korzeniowej w obrębie pierwotnej bryły. To co się rozrosło na boki zostanie odcięte i zregeneruje się po około trzech latach od przesadzenia - mówiła Nowocin.

W miejscu drzew wyrośnie wieżowiec

Jak wyjaśnił Jarosław Zagórski, członek zarządu firmy Ghelamco, drzewa zostają przesadzone z powodu nowej inwestycji - budowy wieżowca The Bridge. - Te 42 drzewa zostaną przesadzone, ale bilans jest ewidentnie in plus, bo na Woli będziemy jeszcze dosadzać 115 drzew. Chciałem państwa zapewnić, że plac Europejski powróci w pełnej formule po zrealizowaniu projektu równie zielony i atrakcyjny dla mieszkańców Warszawy - zaznaczył.

Glusman podkreślała, że wtorkowa akcja jest dobrym przykładem tego, że przy współpracy miasta i inwestorów można ocalić wiele drzew. - Bardzo zachęcam innych inwestorów i urzędników, by w przypadkach, gdy drzewa kolidują z inwestycjami sprawdzać, czy nie da się ich uratować. W wielu przypadkach, jak pokazuje dzisiejszy dzień, to da się zrobić - dodała.

Autorka/Autor:kk/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl