"Podczas lotu pił alkohol, palił papierosy, a po lądowaniu nie chciał opuścić samolotu"

Dwie sobotnie interwencje na lotniskach w Warszawie i Nowym Dworze Mazowieckim
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne)
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl
W sobotę funkcjonariusze dwukrotnie interweniowali wobec agresywnych i nietrzeźwych podróżnych. Do incydentów doszło na lotniskach w Warszawie i Modlinie.

Jak czytamy na stronie Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, w pierwszym przypadku funkcjonariusze interweniowali wobec dwóch obywateli Polski, którzy w jednym z gejtów w hali odlotów podwarszawskiego lotniska "zakłócali porządek, byli agresywni oraz utrudniali pracę obsłudze lotniska i pracownikom służby ochrony lotniska".

"Wezwany na miejsce patrol funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych podjął interwencję w stosunku do awanturników, informując ich o zachowaniu zgodnym z porządkiem publicznym i podporządkowaniu się poleceniom funkcjonariuszy" - piszą przedstawiciele straży granicznej.

Ostatecznie byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego, w tym wypadku chwytów obezwładniających oraz kajdanek przeprowadzając awanturników do pomieszczeń służbowych straży granicznej. Tam zgodnie z art. 210 ust. 1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze za popełnione wykroczenie zostali ukarani grzywną w drodze mandatów karnych po 500 złotych każdy.

ZOBACZ: Po awanturze pasażerowie "opuścili pokład samolotu w asyście policji".

Interwencja na lotnisku w Warszawie

Do innego incydentu, tym razem z udziałem pasażerów z Estonii, doszło tego samego dnia na pokładzie samolotu lecącego z Kopenhagi.

"Według raportu załogi samolotu, 35-letni Estończyk poza nie stosowaniem się do poleceń kapitana statku, podczas rejsu wypił alkohol zakupiony na lotnisku, palił papierosy, a po wylądowaniu nie chciał opuścić samolotu znieważając personel pokładowy i innych pasażerów. Samolot opuścił w asyście funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie i został doprowadzony do pomieszczeń służbowych" - informują w komunikacie funkcjonariusze.

"Z uwagi na stan upojenia alkoholowego, mężczyznę poddano badaniu na obecność alkoholu. Wynik pomiaru wskazał 1,231 mg/l (około dwóch promili - red.), dlatego podjęto decyzję o umieszczeniu 35-latka w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych" - dodają.

Następnego dnia Estończykowi wystawiono mandat karny kredytowany w wysokości 500zł za niewykonywanie poleceń dowódcy statku powietrznego tj. z art. 210 ust. 1 pkt 9 Ustawa Prawo Lotnicze.

PRZECZYTAJ: Bracia pokłócili się na pokładzie samolotu, do Chicago nie polecieli. kz/gp

Czytaj także: