Hrywny, ruble, lari i dolary. Nie zgłosili, że wwożą gotówkę, równowartość 150 tysięcy euro

Próba nielegalnego wwozu 150 tys. euro na warszawskim lotnisku

Próba nielegalnego wwozu 150 tys. euro na warszawskim lotnisku
Lotnisko Chopina (wideo ilustracyjne).
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnarszawa.pl

Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej znaleźli w bagażach podróżnych równowartość blisko 150 tysięcy euro. Podróżni próbowali wwieźć gotówkę bez zgłoszenia.

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej skontrolowali na lotnisku Chopina podróżnych, którzy przylecieli z krajów spoza UE i wybrali przejście korytarzem "zielona linia - nic do zgłoszenia". "Dwóch podróżnych miało w bagażach znaczne ilości pieniędzy w różnej walucie. Były wśród nich lari gruzińskie, hrywny, ruble rosyjskie i dolary amerykańskie" - przekazał referat prasowy KAS.

Nie złożyli deklaracji dewizowej

Jak dodano, "podróżni nie zgłosili pieniędzy przy przekraczaniu granicy UE, choć mieli taki obowiązek". W ich bagażach funkcjonariusze znaleźli w sumie 149 088 euro. Podróżni tłumaczyli, że pieniądze pochodzą ze sprzedaży ziemi rolnej i kombajnu. Zamierzali kupić za nie dolary.

PRZECZYTAJ: W torbach gotówka o równowartości 128 tysięcy euro, mandaty po 15 tysięcy złotych dla podróżnych.

Służby przypominają, że każda osoba, która przewozi co najmniej 10 tysięcy euro (a także równowartość tej kwoty w innych walutach), wjeżdżając do UE lub wyjeżdżając z niej, musi pisemnie zgłosić te środki funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej. Złożenie deklaracji dewizowej nie wiąże się z żadnymi opłatami, ale jej brak lub podanie nieprawdziwych danych w deklaracji grozi postępowaniem karnym skarbowym.

Próba nielegalnego wwozu 150 tys. euro na warszawskim lotnisku
Próba nielegalnego wwozu 150 tys. euro na warszawskim lotnisku
Źródło: KAS

"Wśród psów służbowych mazowieckiej izby mamy trzy psy wyszkolone do wykrywania walut. Adso, Boczek i Codi wspierają funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej w udaremnianiu nielegalnego wwozu i wywozu dewiz. Są psami dualnymi. Wywąchają nie tylko walutę, ale także wyroby tytoniowe - Adso i Codi, a Boczek środki odurzające" - wymieniła KAS.

Czytaj także: