Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o opóźnionym locie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT (LO26) z Warszawy do Nowego Jorku, który miał odbyć się o 16.50. Powodem opóźnienia był agresywny pasażer, który musiał zostać wyprowadzony z samolotu przez ochronę lotniska.
"Usłyszałem prawdziwe zamieszanie"
Jak przekazał Kontaktowi24 pasażer feralnego lotu, na chwilę przed wjazdem na pas startowy załoga zakomunikowała, że z powodu pasażera, który może być w "kryzysie emocjonalnym", lot będzie opóźniony.
- Jestem pasażerem tego lotu. Udało nam się przejść odprawę, weszliśmy na pokład samolotu punktualnie. Samolot ruszył w kierunku pasa startowego. Jednak tuż przed wjazdem na ten pas usłyszeliśmy od załogi, że samolot musi zostać cofnięty na płytę lotniska z powodu jednego pasażera, który ma jakieś problemy psychiczno-osobowościowe. Cofnęliśmy się. Do samolotu weszła ochrona i ludzie z lotniska. Wtedy usłyszałem prawdziwe zamieszanie - relacjonował.
Pasażer dodał, że mężczyzna zaczął się awanturować. - Gdy na pokład weszła ochrona, ten mężczyzna dostał jakiegoś szału. Strasznie się awanturował. Ktoś tam nawet napomknął, że chyba uderzył jednego z pracowników lotniska. To całe zajście, to znaczy od cofnięcia samolotu po wyprowadzenie tego człowieka, trwało może 30 minut - opisał.
- Nie wiem, czy ten człowiek był pijany, czy w kryzysie emocjonalnym, ale wywołał niesamowite zamieszanie - zakończył.
"Został wyprowadzony z samolotu i zatrzymany"
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym PLL LOT Krzysztofem Moczulskim.
- Powodem opóźnienia tego lotu był awanturujący się pasażer. Został wyprowadzony z samolotu i zatrzymany. W jego sprawie zostaną podjęte czynności. Nie mam informacji, czy był pod wpływem alkoholu - przekazał redakcji Kontaktu24.
Jak poinformował rzecznik prasowy, pasażerowie mieli wylecieć o godzinie 19:10.
Autorka/Autor: asz, mg
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Internauta/Kontakt24