- O 13.30 pierwsi kierowcy przejechali nowa trasą - poinformowała w piątek Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Kierowcy narzekają, że na remontowanej ulicy Dźwigowej nic się nie dzieje. To nie do końca prawda, choć to co ważne, jest niewidoczne. Pod ziemią tężeje beton, który ma odciąć jezdnię od wód gruntowych.

Na otwarcie węzła Łopuszańska będziemy musieli jeszcze poczekać. - Na pewno kierowcy nie pojadą nim jeszcze w tym roku - przyznaje Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Jak dodaje, problem leży po stronie GDDKiA.

Węzeł Łopuszańska-Kleszczowa dostał w środę pozytywną opinię nadzoru budowlanego, która jest niezbędna przed wpuszczeniem kierowców- podała PAP. W ciągu najbliższych kilku dni Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ma podać termin jego otwarcia.

Od 2 stycznia linia 575, która dowoziła pasażerów na lotnisko Chopina znika z ulic. Nie zabraknie jednak bezpośredniego połączenia portu lotniczego ze stacją Metro Wilanowska.

Nauczyciele ze stołecznych szkół muszą przełknąć gorzką pigułkę. Dowiedzieli się, że nie dostaną w tym roku zwyczajowych świątecznych premii zwanych "karpiowym". - To zarządzenie władz miasta - twierdzą przedstawiciele niektórych dzielnic. - Decyzje mogą podejmować zarządy dzielnic - tłumaczy rzecznik ratusza.

Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie wie, kiedy otworzy gotowy węzeł Łopuszańska. Od tygodnia nie jest w stanie podać wiążącego terminu. W końcu usłyszeliśmy ostrożną deklarację, że może uda się w piątek. Gdy tylko ją opublikowaliśmy, rzeczniczka ZMID... wycofała się z tego terminu.

Do końca roku węzeł Łopuszańska zostanie otwarty - zapewnia Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Ale konkretnego terminu drogowcy nie chcą podać. Wiadomo za to, że zaraz za wybudowanym skrzyżowaniem na kierowców czekać będzie wąskie gardło.

Tragiczny wypadek we Włochach. Przed godz. 20.00 na skrzyżowaniu Łopuszańskiej i Flisa samochód osobowy zderzył się z ciężarowym. Kierowca osobówki nie przeżył.

- Pękła szyna w kierunku Warszawy Zachodniej i pociągi stoją - zaalarmowała na warszawa@tvn.pl Żaneta. Informację zweryfikowaliśmy w PKP PLK. Po awarii, między Warszawą Zachodnią a Włochami pociągi poruszają się wahadłowo oraz torem dalekobieżnym.

Lotnisko Chopina obsłużyło w piątek swojego dziewięciomilionowego pasażera w tym roku. Szczęśliwiec dostał m.in. model samolotu w barwach LOT-u.

Nie zamknięte, ale ślepe - nowa organizacja ruchu wprowadzona dziś we Włochach i Ursusie wygląda nieco inaczej, niż ostrzegali urzędnicy. Kierowcy jeżdżący Zapustną czy Świerszcza muszą się do niej przyzwyczajać. Tak już zostanie.

- Ulice Świerszcza i Zapustna zamknięte - informują mieszkańcy. - Drogowcy ustawili barierki, ostatnie samochody przejechały po 14.00 - relacjonują. Wyłączenie ruchu przełożono we wtorek, bo trzeba było uprzątnąć skutki wichury. Udało się zrobić to szybciej. Zmiany są związane z rozpoczęciem kolejnego etapu prac przy budowie Nowolazurowej.

Około godziny 10.00 w poniedziałek części ulic Świerszcza, Szamoty oraz Zapustnej zostaną zamknięte. Zmiany są związane z rozpoczęciem kolejnego etapu prac przy budowie Nowolazurowej.

Już wkrótce na stołecznym lotnisku Chopina pojawi się nowy przewoźnik. WOW Air ma latać do Islandii. Pierwszy lot za pół roku.

Burmistrz Włoch Michał Wąsowicz chciał, aby nad rozkopaną ul. Dźwigową kursował autobus wahadłowy. O jego pomyśle informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Dziennikarz "Prosto z Polski" ustalił, że na propozycje Wąsowicza nie zgodziły się władze stolicy. Powód? Troska o bezpieczeństwo pasażerów.

Kierowca opla uderzył w radiowóz przy ul. Żwirki i Wigury - informuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl. Na szczęście uderzenie nie było silne i funkcjonariuszom nic się nie stało.

Nowa organizacja ruchu na wiadukcie łączącym ul. Cybernetyki z 17 Stycznia zaskoczyła w czwartek niektórych kierowców. Część z nich wjeżdżała pod prąd na jezdnię prowadzącą w kierunku ul. Żwirki i Wigury.

Warszawscy kierowcy czekali na zakończenie tej inwestycji blisko dwa lata. Biegnący nad torami PKP wiadukt w końcu w pełni połączył ul. Cybernetyki z ul. 17 Stycznia. W czwartek tuż przed godz. 8.00 rano gotową od połowy września przeprawą pojechali pierwsi kierowcy.

Jak ulżyć mieszkańcom Włoch w czasie remontu ul. Dźwigowej? – Puścić autobusy skrótem przez tory – apelują władze dzielnicy. Kolejarze nie mówią nie, ale ktoś musi wyłożyć 1,5 mln zł na dostosowanie drogi do wymogów ZTM.

Nie ma rektora, kanclerza i senatu, wykładowcy składają wypowiedzenia z powodu niewypłaconych wynagrodzeń, a uczniowie żadają zwrotu czesnego. Sytuacja w Wyższej Szkole Organizacji Turystyki i Hotelarstwa jest co najmniej nieciekawa, a jej właścicielka przebywa obecnie w Bangladeszu. Informacje o nieprawidłowościach internauta przesłał na skrzynkę Kontaktu 24.

"Samolot portugalskich linii lotniczych - TAP PORTUGAL (lot do Lizbony) miał poważne problemy z silnikiem na lotnisku Okęcie" – zaalarmował na Kontakt24 Jakub. Informację potwierdziły władze Lotniska Chopina.

Ta wiadomość z pewnością ucieszy kierowców. Opóźniona o pół roku budowa trzypoziomowego węzła Łopuszańska dobiega końca. Urzędnicy zapewniają, że jeszcze w listopadzie wystąpią o pozwolenie na jego użytkowanie. - Obecnie na terenie inwestycji prowadzone są jedynie prace wykończeniowe - informuje Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Chociaż remont Dźwigowej miał skończyć się 30 listopada, mieszkańcy Włoch - obserwując mozolne prace na tej ulicy - od dawna podejrzewają, że ta data jest nierealna. Za pośrednictwem tvnwarszawa.pl pytają o terminy. Drogowcy bawią się z nimi w kotka i myszkę, wymijająco odpowiadając na zarzuty o ewentualne opóźnienia. Jak dowiedziała się tvnwarszawa.pl, wykonawcę obowiązuje już zupełnie inny harmonogram.

Co się dzieję z tą Dźwigową? Tam nikt nie pracuje! – denerwują się warszawiacy i raz po raz przesyłają na warszawa@tvn.pl alarmujące maile i zdjęcia pustego placu budowy. Sygnały niezadowolonych mieszkańców docierają także do drogowców, którzy przekonują, że robotników nie widać, bo są... pod ziemią.

Zdarty "brzuch", osmalone silniki, wejścia zaklejone czarną taśmą. LOT pokazał we wtorek dziennikarzom Boeinga 767, który 1 listopada wylądował awaryjnie na warszawskim Okęciu.

- To jest podręcznikowy wprost model zachowania w sytuacji awarii - powiedział Bronisław Komorowski po odznaczeniu kpt. Tadeusza Wrony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Drugi pilot boeinga 767, który 1 listopada wylądował bez podwozia na Okęciu, Jerzy Szwarc oraz szef pokładu Jerzy Konofalski zostali odznaczeni Krzyżem Kawalerskim OOP. Pozostali członkowi załogi, personel naziemny i służby ratownicze, które brały udział w akcji zostali odznaczeni Złotymi Krzyżami Zasługi.

Przerwany start, dodatkowe kontrole i wylot z kilkunastogodzinnym opóźnieniem - tak wyglądał lot do Chicago. Załoga należącego do LOT-u boeinga 767 poprosiła o sprawdzenie samolotu. - To normalna procedura - zapewnia rzecznik firmy.

Za około trzy miesiące Boeing 767, który we wtorek awaryjnie lądował na warszawskim lotnisku Chopina, może wrócić do wykonywania rejsów w PLL LOT - poinformował w sobotę prezes spółki Marcin Piróg. Jak sprecyzował w rozmowie z tvn24.pl rzecznik LOT Leszek Chorzewski, wszystko na to wskazuje, ale na ostateczną decyzję trzeba poczekać kilka tygodni - do czasu zbadania konstrukcji maszyny. Na razie LOT planuje korzystać z takiej samej maszyny należącej do innej linii lotniczej.

Najpierw słychać huk, a potem brawa pasażerów - tak zakończyło się awaryjne lądowanie Boeinga 767 na warszawskim lotnisku. Na amatorskim nagraniu, do którego dotarło tvn24.pl słychać krzyki pasażerów i radość tuż po lądowaniu.