Marokańczyk podejrzewany przez służby specjalne Hiszpanii o działalność terrorystyczną wpadł na stołecznym lotnisku imienia Fryderyka Chopina - dowiedział się portal tvn24.pl. Mężczyzna czeka teraz w areszcie na ekstradycję.
Informację o zatrzymaniu podejrzewanego o działalność w siatce terrorystycznej potwierdziliśmy u rzecznik prasowej nadwiślańskiego oddziału Straży Granicznej.
- Do zatrzymania doszło 15 czerwca. Do odprawy paszportowej zgłosił się obywatel Maroko, który w naszych systemach widniał jako poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania - wyjaśnia starszy chorąży Dagmara Bielec-Janas.
Wiadomo, że nakaz aresztowania wystawił sąd w Hiszpanii, na wniosek tamtejszych służb specjalnych. Dla terrorysty Warszawa była jedynie portem przesiadkowym - był w podróży z Belgradu właśnie do Hiszpanii.
Sprawę ekstradycji nadzorują teraz prokuratorzy z prokuratury okręgowej. W kontakcie z hiszpańskimi służbami są funkcjonariusze z Centrum Antyterrorystycznego Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak usłyszeliśmy, mężczyzna najprawdopodobniej wracał z Syrii, gdzie przeszedł szkolenie terrorystyczne.
Pierwszy nieoficjalną informację o zatrzymaniu mężczyzny przekazał na swoim twitterowym profilu Michał Hola, doradca do spraw bezpieczeństwa.
zir,mdo/ja
Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Kłosiński / Lotnisko Chopina