Sprawa drona nad Okęciem "utknęła". Nie przesłuchano pilotów Lufthansy

W lipcu podchodzący do lądowania piloci Lufthansy zauważyli latającego w pobliżu drona

Policjanci dopiero szykują przesłuchanie pilotów Lufthansy, którzy lądując na Okęciu prawie zderzyli się z dronem - dowiedział się portal tvn24.pl. Za to blisko przełomu jest śledztwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dot. zrzucenia flary z drona na lotnisko w podkrakowskich Balicach.

Dochodzenie w sprawie głośnego incydentu, który miał miejsce 20 lipca br. prowadzą policjanci z komendy powiatowej w Piasecznie. Prokuratura w ogóle nie zajmuje się tą sprawą - to efekt rewolucyjnych zmian, które 1 lipca zaczęły obowiązywać w prawie karnym.

- Postępowanie jest z artykułu 212 prawa lotniczego, które przewiduje karę do pięciu lat więzienia za spowodowanie takiego incydentu - informuje aspirant Maciej Blachiński.

Przypomnijmy: policjanci z Piaseczna błyskawicznie znaleźli mężczyznę, który sterował dronem.

Poważne niebezpieczeństwo

20 lipca br. dron zauważyli podchodzący do lądowania na warszawskim lotnisku piloci Lufthansy. W rozmowie z wieżą kontroli lotów określili samo zdarzenie jako "bardzo niebezpieczne". O incydencie pierwszy poinformował branżowy "The Aviation Herald". Według tych informacji dron zbliżył się do Embraera 195 na odległość ledwie 100 metrów. W rozmowie z wieżą piloci mieli pretensje do kontrolerów, którzy powinni "dbać o przestrzeń powietrzną wokół lotniska".

Zatrzymany mężczyzna przyznał, że tego dnia latał dronem. Sam nie był jednak pewny, że to on spowodował zagrożenie.

- Mówił, że sprzedawca zapewniał go, iż dron nie wzbije się na taką wysokość i odległość. Był przerażony sytuacją - relacjonuje w rozmowie z tvn24.pl jeden z funkcjonariuszy.

Dron trafił do policyjnego magazynu. Czeka na wyznaczenie biegłego, który dokona odczytów z maszyny i je zinterpretuje. Ale sam biegły zostanie powołany dopiero po przesłuchaniu załogi samolotu niemieckich linii, które jest dopiero planowane.

- Sprawa zajmie jeszcze kilka miesięcy, będzie też kosztowna. Chodzi o opinię biegłego, a być może będą potrzebne kolejne - mówi nam funkcjonariusz z komendy stołecznej policji. Dopiero wtedy sami policjanci zdecydują jakie dokładnie zarzuty przedstawić pilotowi drona.

ABW na tropie

Ustaliliśmy, że bardziej zaawansowane jest śledztwo dotyczące długo utrzymywanego w tajemnicy incydentu z dronem, który miał miejsce na podkrakowskich Balicach.

Dopiero, gdy media nagłośniły historię z Okęcia okazało się, że jeszcze poważniejszy incydent miał miejsce w 2014 roku. Wtedy pilot drona zrzucił - jak zgodnie podały media - "ładunek wybuchowy".

- Pracujemy nad tą sprawą, nie mamy ustalonego sprawcy stąd nie będziemy informować o szczegółach zdarzenia - mówił rzecznik prokuratury apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.

Jednak z naszych informacji wynika, że śledczy z ABW i prokuratury są bliscy przełomu w tej sprawie. Wytypowali wąski krąg podejrzanych osób. Dowiedzieliśmy się również, że śledztwem w tej sprawie pierwotnie zajmowała się policja umarzając ją "z powodu niewykrycia sprawców". Po tej decyzji ktoś napisał list do służb specjalnych o tym, że incydent dowodzi łatwości z jaką można dokonać zamachu i że nie istnieje system ochrony lotnisk.

Dziurawe prawo

Dopiero wtedy sprawę potraktowano poważniej i na nową ją wszczęto - już przez doświadczonych śledczych z poziomu Prokuratury Apelacyjnej oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ci doszli do wniosku, że nie zrzucono z drona na teren lotniska materiału wybuchowego, a świetlną flarę. Wytypowali również wąski krąg podejrzanych.

Równolegle w centrali Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpoczął się przegląd prawa dotyczącego lotów dronami. Efekty mają być ujęte w postaci raportu, w którym znajdą się sugestie co trzeba zmienić, aby zapanować nad dronami.

Tak rzecznik lotniska wypowiadał się o incydencie:

Rzecznik lotniska o incydencie z dronem
Rzecznik lotniska o incydencie z dronemTVN24

Czytaj także na tvn24.pl

Robert Zieliński / tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów sanitarnych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl