Wypadek na S8. Policja: kierowca wjechał na trasę pod prąd

Wypadek na trasie S8

Wypadek na trasie S8
Wypadek na trasie S8
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Wypadek na trasie S8. Jak podawała policja, jeden z kierowców wjechał na drogę pod prąd. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Do wypadku doszło chwilę po godzinie 14 na odcinku pomiędzy węzłem Opacz a węzłem Wypędy.

- Z pierwszych ustaleń wynika, że kierujący mercedesem wjechał na trasę S8 zjazdem, przejechał około 300 metrów, wówczas doszło do zderzenia z chevroletem – opisywał Jarosław Florczak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Jak dodał, kierujący chevroletem został przetransportowany do szpitala, gdzie zostanie sprawdzona jego trzeźwość. Kierujący autem, które prawdopodobnie jechało pod prąd, był trzeźwy.

Utrudnienia

Jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zablokowane były dwa pasy w kierunku Wrocławia. Do dyspozycji kierowców pozostał jeden, lewy pas.

- Tworzą się gigantyczne korki. Samochody poruszają się bardzo powoli. Momentami się zatrzymują – opisywał Artur Węgrzynowicz, który był na miejscu.

Na miejscu pracowały służby: straż pożarna i policja.

Po godzinie 17 wszystkie pasy były już przejezdne.

Czytaj także: