Niebezpieczne oblicze pokazała zima nad Trasą Łazienkowską. Ciężkie sople zwisały w tunelu przy Alei Armii Ludowej. Mogły zagrażać przejeżdżającym tamtędy kierowcom. Na miejscu interweniowały służby.
Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o zagrożeniu w tunelu Trasy Łazienkowskiej. Patrol, który przyjechał na miejsce, stwierdził, że z wiaduktu nad jezdnią w kierunku Pragi zwisały długie na metr, ciężkie sople. "Gdyby lód spadł na przejeżdżające dołem samochody, mogłoby dojść do groźnego wypadku" - zaznaczyła straż miejska w komunikacie.
Strażnicy zabezpieczyli zagrożone miejsce i wezwali służby Zarządu Dróg Miejskich. "W ciągu kilkudziesięciu minut pracownik ZDM usunął sople przy użyciu teleskopowego bosaka" - opisali strażnicy miejscy. Na czas interwencji funkcjonariusze wstrzymali ruch na pasach, nad którymi prowadzono prace.
Interwencja strażników miejskich trwała niecałą godzinę.
Trzysta pługów i posypywarek gotowych do wyjazdu
Służby oczyszczania miasta, szczególnie przy opadach śniegu lub zagrożeniu gołoledzią, mają mnóstwo pracy.. "Mroźna aura powoduje konieczność częstszego monitoringu stanu nawierzchni. Dotyczy to zwłaszcza mostów i wiaduktów, na których przy wysokiej wilgotności może dojść do oszronienia nawierzchni" - wyjaśnił ratusz w komunikacie. To właśnie Zarząd Oczyszczania Miasta kontroluje przez całą dobę stan jezdni i chodników. Przeprowadzane są akcje na ulicach, którymi kursują autobusy miejskie lub lokalnie w miejscach, które są aktualnie niebezpieczne.
"Zarząd Oczyszczania Miasta zimą zleca odśnieżanie 1500 kilometrów jezdni, pozostawia w stałej gotowości do wyjazdu 300 pługów i posypywarek. Organizowane jest oczyszczanie 3,5 miliona metrów kwadratowych chodników" - wyliczył ratusz. Pozostały obszar należy do innych zarządców.
Wspólne patrole ZOM i Straży Miejskiej w tych mroźnych dniach zwracają uwagę na - stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców - zwisające z dachów sople. "Ich usunięciem powinien zająć się zarządca budynku, a z obiektów drogowych – zarządca drogi" - przekazał ratusz.
Autobusy na paliwie arktycznym
Miejskie Zakłady Autobusowe, aby minimalizować awarie taboru, również wdrażają specjalne zimowe procedury. "Do autobusów tankowane jest paliwo arktyczne, którego temperatura mętnienia, szkodliwa dla silników, wynosi 33 stopnie Celsjusza poniżej zera" - podał ratusz.
Podczas silnych mrozów autobusy w zajezdniach uruchamiane są minimum 40 minut wcześniej. Jak wyjaśnił ratusz, działania takie pozwalają na sprawny wyjazd i nagrzanie pojazdów. W trakcie mrozów MZA rezygnuje z zewnętrznego mycia pojazdów, bo mogłoby to doprowadzić do awarii układów pneumatycznych.
Jak podał ratusz w komunikacie, stolica jest przygotowana, aby zapewnić bezpieczeństwo ludziom i infrastrukturze miejskiej. Z chwilą nadejścia zimy służby miejskie zintensyfikowały działania, które mogą zmniejszyć skutki niekorzystnych warunków atmosferycznych. W mroźny czas Straż Miejska Warszawy i Zarząd Oczyszczania Miasta mają bardzo dużo zadań.
Osoby w kryzysie bezdomności
Od kilku dni miejscy strażnicy prowadzą wzmożoną kontrolę miejsc, gdzie mogą przebywać osoby będące w kryzysie bezdomności. Podczas kontaktu z takimi osobami nakłaniają do skorzystania z pomocy, przekazują informacje o adresach, gdzie szukać wsparcia, proponują transport do noclegowni. Jak podał ratusz, każdego dnia strażnicy przewożą do noclegowni po kilka osób będących w kryzysie bezdomności, zapewniając im choćby tymczasowe schronienie. Do osób, które nie chcą skorzystać z noclegowni, dostarczane są ciepłe posiłki. Strażnicy zwracają też szczególną uwagę na osoby znajdujące się w stanie nietrzeźwości, narażone na działanie niskich temperatur.
Uliczny Patrol Medyczny wspiera te zadania. To zespół strażników miejskich, z kwalifikacjami ratowników medycznych lub ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy. Oprócz odwiedzania osób w kryzysie bezdomności otaczają chorych opieką, opatrują im rany i owrzodzenia.
Jak pomóc zwierzętom?
Miasto apeluje, by w okresie zimowym zwrócić uwagę również na warszawskie zwierzęta. Kotom wolno żyjącym można udostępnić pomieszczenia piwniczne, które stanowią dla nich bezpieczne i ciepłe schronienie. Jak podał ratusz, blisko 30 tysięcy kotów wolno żyjących urodziło się i żyje na wolności, w otoczeniu człowieka. "To ważny elementem środowiska miejskiego, a ich obecność zapobiega rozprzestrzenianiu się gryzoni" - dodał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl