Przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka potrącił 16-latkę jadącą na rowerze. Do wypadku doszło na Saskiej Kępie w kwietniu. W czwartek poseł został przesłuchany. Zapowiedział, że zrzeknie się immunitetu.
Do wypadku doszło 24 kwietnia. Pierwszy poinformował o nim portal tvp.info. Szczegóły zdarzenia opisała w czwartek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
"Informuję, iż Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku drogowego posła na sejm RP Adama Szłapki, do którego doszło 24 kwietnia 2023 r. na skrzyżowaniu ul. Urugwajskiej i Al. Stanów Zjednoczonych. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Południe w Warszawie" - przekazała w komunikacie prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.
16-latka ma złamane kości nosowe
"Z ustaleń postępowania wynika, że kierujący pojazdem marki Toyota na przejeździe rowerowym zderzył się z kierującą rowerem 16-latką. Jak wynika z opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci m.in. urazu głowy ze złamaniem kości nosowych z przemieszczeniem, skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni. Ponadto z ustaleń postępowania wynika, że do wypadku doprowadził kierujący pojazdem marki Toyota w wyniku niezachowania reguł ostrożności w ruchu drogowym" - podała prokurator Skrzeczkowska.
Adam Szłapka 15 czerwca został wezwany na przesłuchanie.
"15 czerwca 2023 r. kierujący pojazdem stawił się na przesłuchanie w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VII w celu ogłoszenia zarzutów popełniania przestępstwa z art. 177 § 1 kk, tj. wypadku drogowego, w wyniku którego pokrzywdzona doznała obrażeń skutkujących rozstrojem zdrowia na okres powyżej siedmiu dni" - dodała prokurator.
"Przy odbieraniu danych osobowych – przesłuchiwany Adam Szłapka podał, że jest pracownikiem Sejmu RP i dopiero po pytaniach doprecyzowujących o charakter zatrudnienia podał, że jest posłem na Sejm RP. Wobec chroniącego posła immunitetu odstąpiono od dalszych czynności, a sprawę przekazano do prokuratury" - wyjaśniła prokurator.
Szłapka: nie ukrywałem, że jestem posłem
Pytany o wypadek poseł przyznał w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że "niestety, miało miejsce takie zdarzenie". - W momencie zdarzenia oczywiście udzieliłem pomocy, wspólnie wezwaliśmy służby i poddałem się wszystkim czynnościom jak normalny obywatel - zapewnił Szłapka. - Jestem w stałym kontakcie z rodziną i wiem, że już jest wszystko w porządku - podkreślił.
Doprecyzował też, w jaki sposób informował o swojej pracy podczas przesłuchania. - Po weryfikacji tożsamości padło pytanie o miejsce pracy. Odpowiedziałem: Sejm RP. Następnym było pytanie o zawód. Powiedziałem: poseł. Nie ukrywałem, że jestem posłem i od razu zaznaczyłem, że zrzeknę się immunitetu - zrelacjonował.
Powiedział również, że przeprosił pokrzywdzoną. - Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Absolutnie nie będę się zasłaniał immunitetem - zapewnił nas szef Nowoczesnej.
Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24