Tragiczny wypadek w okolicy Karczewa. Na drodze numer 810 tir zderzył się z samochodem osobowym, który stanął w płomieniach. Jedna osoba nie żyje.
Do zdarzenia doszło około godziny 14.50. Tir zderzył się z oplem. - Samochód osobowy jest doszczętnie spalony. Podróżująca nim kobieta spłonęła, zanim nadeszła pomoc - relacjonował Mateusz Szmelter. I dodał, że na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, policja i dwie karetki. - Jest też prokurator - podawał Szmelter.
Jak informował drugi nasz reporter Tomasz Zieliński, który również był na miejscu, opel z niewiadomych przyczyn wyjechał na przeciwległy pas i uderzył czołowo w ciężarówkę. - Zwłoki kobiety cały czas są zakleszczone w środku. Strażacy prawdopodobnie będą musieli rozciąć wrak samochodu osobowego, aby wydobyć ciało - opisywał.
Trasa numer 801 na wysokości Karczewa do godziny 19.30 była zablokowana w obu kierunkach.
Policja wyznaczyła objazdy. - Samochody ciężarowe kierowane są na drogę krajową numer 50 w kierunku Góry Kalwarii. Z kolei samochody osobowe pojadą tą samą trasą, ale przez Karczew - informował Piotr Świstak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.
kz/kw/r/jb