W powiecie pruszkowskim w ogniu stanął policyjny radiowóz. Służby podają, że samochód doszczętnie spłonął.
Jak podała podkomisarz Karolina Kańka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie, informację o pożarze radiowozu funkcjonariusze otrzymali około godziny 10.40 z ulicy Nadarzyńskiej w Szamotach.
- Radiowóz doszczętnie spłonął, ale na szczęście policjantom, którzy w nim przebywali nic się nie stało. W tej chwili trudno powiedzieć, jaka była przyczyna pożaru. Prawdopodobnie doszło do samozapłonu - przekazała Kańka.
I dodała, że funkcjonariusze wykluczają udział osób trzecich.
Nie było utrudnień w ruchu. Na miejscu interweniowała straż pożarna.
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o pożarze starego dworca w Celestynowie:
Autorka/Autor: dg/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl