Pod Warszawą spłonął radiowóz. "Prawdopodobnie doszło do samozapłonu"

W Szamotach w powiecie pruszkowskim spłonął policyjny radiowóz
W Szamotach w powiecie pruszkowskim spłonął policyjny radiowóz
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

W powiecie pruszkowskim w ogniu stanął policyjny radiowóz. Służby podają, że samochód doszczętnie spłonął.

Jak podała podkomisarz Karolina Kańka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie, informację o pożarze radiowozu funkcjonariusze otrzymali około godziny 10.40 z ulicy Nadarzyńskiej w Szamotach.

- Radiowóz doszczętnie spłonął, ale na szczęście policjantom, którzy w nim przebywali nic się nie stało. W tej chwili trudno powiedzieć, jaka była przyczyna pożaru. Prawdopodobnie doszło do samozapłonu - przekazała Kańka.

I dodała, że funkcjonariusze wykluczają udział osób trzecich.

Nie było utrudnień w ruchu. Na miejscu interweniowała straż pożarna.

W Szamotach w powiecie pruszkowskim spłonął policyjny radiowóz
W Szamotach w powiecie pruszkowskim spłonął policyjny radiowóz
Źródło: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o pożarze starego dworca w Celestynowie:

Pożar dawnego dworca w Celestynowie

Pożar dawnego dworca w Celestynowie
Pożar dawnego dworca w Celestynowie
Źródło: TVN24
Czytaj także: