Śmiertelne potrącenie na Bielanach. "Wybiegł z autobusu"

Wypadek na Bielanach
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
W środę rano na Bielanach doszło do potrącenia mężczyzny przez samochód osobowy. Niestety zmarł w szpitalu. Nie było większych utrudnień w ruchu.

Do wypadku doszło a skrzyżowaniu Kasprowicza i Przy Agorze. Policja zgłoszenie otrzymała o 6.25. - Pieszy został potrącony w okolicach przejścia dla pieszych. Trafił do szpitala. Kierowca był trzeźwy - poinformował Jarosław Florczak ze stołecznej policji.

Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl, który był na miejscu, doprecyzował, że w wypadku brało udział mitsubishi. - Według relacji kierującego, mężczyzna wysiadł z autobusu i wybiegł wprost pod koła samochodu. Kierowca odbił maksymalnie w lewo, ale niestety doszło do zderzenia - dodał.

Przed godziną 11.00 stołeczna policja poinformowała, że potrącony mężczyzna zmarł w szpitalu.

Jeden pas zablokowany

Były niewielkie utrudnienia w ruchu. Jeden pas ul. Kasprowicza w kierunku Nocznickiego był zablokowany. Nie powodowało to jednak korków.

Potrącenie na Bielanach

su/r

Czytaj także: