Prawnik miasta o dekomunizacji: wciąż obowiązują stare nazwy

[object Object]
Wymiana tabliczek przy Trasie ŁazienkowskiejLech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2

"Żadna decyzja wojewody dotycząca zmian nazw warszawskich ulic nie weszła jeszcze w życie" - twierdzi profesor Adam Jaroszyński, który w imieniu miasta zaskarżył dekomunizujące zarządzenia wojewody.

Przypomnijmy: w listopadzie wojewoda mazowiecki wydał zarządzenia zmieniające nazwy 47 stołecznych ulic. Miasto zaskarżyło decyzję Zdzisława Sipiery do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mimo to, w marcu, podlegający ratuszowi Zarząd Dróg Miejskich wymienił tablice z nazwiskami zdekomunizowanych patronów i datami, które wojewoda uznał za kojarzące się z komunistycznym ustrojem.

Ale zdaniem adwokata reprezentującego miasto przed WSA, drogowcy przedwcześnie podjęli się tego zadania. - W ZDM ograniczyli się do lektury zarządzenia, gdzie jest podana data wejścia w życie. To zbędny pośpiech. Zarządzenia wojewody należy wykonać dopiero po ich uprawomocnieniu. Obecnie obowiązują stare nazwy ulic, i to niezależnie od tego, że na tablicach są już nowi patroni - cytuje prawnika "Życie WSM", pismo Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Skarga na dekomunizację ulicy Tołwińskiego

Komentarz profesora Jaroszyńskiego pojawił się w artykule dotyczącym postanowienia sądu administracyjnego w sprawie dekomunizacji żoliborskiej ulicy Stanisława Tołwińskiego, jednego z twórców tej spółdzielni. "Sąd stwierdził, że nie może wstrzymać wykonania zarządzenia zastępczego wojewody, ponieważ jest to akt prawa miejscowego, a WSA takich aktów wstrzymywać nie może" - relacjonuje autor tekstu.

Zaznacza też, że sędzia dodał w postanowieniu istotną rzecz, z której wynika, że nie powinno jeszcze dojść do zmiany tablic: "Skorzystanie przez stronę skarżącą z prawa wniesienia skargi do sądu administracyjnego powoduje, że zaskarżone zarządzenie zastępcze w przedmiocie zmiany nazwy ulicy nie jest prawomocne, a zatem nie podlega wykonaniu" - cytuje postanowienie sądu.

I choć przytoczone postanowienie sądu dotyczy wyłącznie jednej z warszawskich ulic, można je odnieść do pozostałych 46. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym władze Warszawy miały 30 dni na zaskarżenie decyzji wojewody do WSA. Jak tłumaczy "Życie WSM", gdy się na to zdecydowały, wstrzymało to obowiązywanie zarządzeń, które staną się prawomocne dopiero, gdy wojewoda wygra z miastem w sądzie.

Pomorski sąd uchylił decyzje

Jak informuje "Życie WSM" posiedzenia WSA w sprawie wszystkich stołecznych ulic zdekomunizowanych przez wojewodę odbędą się w maju i czerwcu. Przy okazji, przywołany został też przykład Gdańska, gdzie sąd uchylił zarządzenia wojewody pomorskiego.

"Patrząc na argumentację tamtejszego WSA, można mieć nadzieję, że i w Warszawie wyroki będą korzystne dla miasta. Sąd uznał, że trzeba oceniać nazwy ulic pod kątem ich wykorzystania w celu rzeczywistego propagowania komunizmu, a to wymaga ustalenia jednoznacznej komunistycznej wymowy danej nazwy. Nie może być tak, że patron był jedynie w jakiś sposób związany z dawnym ustrojem" - czytamy w artykule.

W podobnym tonie wypowiedział się pełnomocnik miasta. - Wojewoda tylko przytoczył bardzo ogólną opinię IPN i tyle. Co z tego, że ktoś był członkiem partii? Czy to oznacza, że propagował komunizm? To powinno zostać wykazane, a wojewoda właściwie w żadnym z przypadków tego nie zrobił - uważa adwokat.

Jaroszyński uważa też, że opinie Instytutu Pamięci Narodowej przedstawione przez wojewodę w uzasadnieniach zarządzeń nie są wiążące. - To tylko wycinki z encyklopedii, bez faktycznej oceny danej osoby czy wydarzenia - mówił "Życiu WSM".

Wojewoda zdekomunizował Sprawiedliwego

Przeciw dekomunizacji ulicy Tołwińskiego od początku protestowali zarówno mieszkańcy Żoliborza, lokalni społecznicy i władze dzielnicy. W połowie marca rada Żoliborza przyjęła stanowisko, w którym sprzeciwiła się decyzji Zdzisława Sipiery. Parę dni później, kilkanaście stowarzyszeń skierowało do wojewody petycję z prośbą o cofnięcie zarządzenia. Wojewoda obiecał wówczas, że zwróci się do IPN o ponowną opinię.

Żoliborscy radni już jesienią ubiegłego roku próbowali wyrazić niezadowolenie z decyzji wojewody. Ich działania zablokowali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Sytuacja zmieniła się podczas prezentacji projektów do budżetu partycypacyjnego na rok 2019. Gdy przedstawiany był projekt, w którym lokalni działacze chcą upamiętnić Tołwińskiego, niespodziewanie głos zabrał jego wnuk. Okazało się wtedy, że pierwszy powojenny prezydent stolicy i współzałożyciel WSM, został uhonorowany tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata za ratowanie Żydów w czasie II wojny światowej.

Ujawnienie tej informacji zmobilizowało żoliborzan do ponownej walki o przywrócenie patrona ulicy na Sadach Żoliborskich.

kk/pm

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl