W piątek, 5 marca, kilka minut po godzinie 12 z oficerem dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie skontaktował się kierowca osobowego renault.
- Mężczyzna zdenerwowanym głosem powiedział, że wiezie do szpitala rodzącą żonę, ale obawia się, że może nie dojechać na czas, ponieważ akcja porodowa zaczyna rozwijać się coraz bardziej, a on do pokonania ma jeszcze spory odcinek. Kierujący poinformował, że znajduje się obecnie na drodze S7. Ta informacja przekazana została do wszystkich funkcjonariuszy pełniących służbę w terenie – przekazuje w komunikacie st. asp. Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.
Eskorta do szpitala ze szczęśliwym finałem
Okazało się, że niedaleko od trasy, którą poruszał się kierowca renault, są funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego z komisariatu w Lesznowoli. Wytłumaczyli kierującemu, w jaki sposób ma się zachowywać w trakcie jazdy za nimi. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych sprawnie przeprowadzili pilotaż auta z rodzącą kobietą do warszawskiego szpitala.
- Dzięki pomocy policjantów, kobieta szybko, a przede wszystkim bezpiecznie, dotarła do szpitala i trafiła pod opiekę lekarzy. Okazało się, że pomoc funkcjonariuszy przyszła w samą porę, ponieważ zaledwie kilka minut po dotarciu na miejsce, na świat przyszła mała dziewczynka. Mamie oraz jej córeczce życzymy dużo zdrowia i samych przespanych nocy – dodaje st. asp. Magdalena Gąsowska.
ZOBACZ: Żona rodziła, byli w drodze do szpitala, mąż poprosił o pomoc.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji pilotowali z kolei pojazd marki Dacia, w którym było przewożone czteroletnie dziecko, wymagające pilnej pomocy lekarskiej. W tej sytuacji liczyła się każda minuta. Dzięki policyjnej eskorcie dziewczynka szybko trafiła pod opiekę lekarzy.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock