Mąż jechał z rodzącą żoną do szpitala. Obawiał się, że może nie zdążyć. Przestraszony zadzwonił na numer alarmowy i poprosił o pomoc. Pomogli policjanci z dwóch powiatów. Kobieta bezpiecznie dotarła na miejsce i trafiła pod opiekę lekarzy. Urodziła zdrowego syna.
Oficer dyżurny sierpeckiej komendy odebrał zgłoszenie z prośbą o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala z rodzącą kobietą. Zgłaszający był zdenerwowany i przestraszony zaistniałą sytuacją. Dyżurny polecił policjantom pilotaż samochodu z rodzącą kobieta do szpitala w Płocku.
Szybko i bezpiecznie
- Liczyła się każda minuta, zwłaszcza, że natężenie ruchu było duże i szybkie dotarcie do szpitala oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów było niemożliwe. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia rodzącej kobiety, włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i przeprowadzili pilotaż - przekazuje w komunikacie asp. Katarzyna Krukowska z zespołu prasowego mazowieckiej policji. - Dyżurny z sierpeckiej komendy w tym czasie skontaktował się z policjantami z komendy w Płocku i poprosił o wsparcie. Powiadomiony został również szpital, którego personel czekał na przyjazd kobiety. Po bezpiecznym dotarciu do placówki, rodzącą kobietą zajęli się lekarze.
Podziękował za pomoc
Po porodzie mąż kobiety, która urodziła zdrowego syna, zadzwonił do policji w Sierpcu i podziękował za udzielone wsparcie.
- Maluchowi i jego rodzicom życzymy dużo zdrowia - dodaje asp. Katarzyna Krukowska.
Źródło: KWP/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mazowiecka policja