- Ford escort zapalił się w czasie jazdy. Kierowca zdążył uciec z samochodu - potwierdza st. aspirant Grzegorz Trzeciak z zespołu prasowego warszawskiej straży pożarnej. - Na miejsce pojechał zastęp straży pożarnej z warszawskiego Bemowa - informuje.
Było niebezpieczeństwo
- Akcję utrudniał fakt, że pożar spowodował rozszczelnienie instalacji gazowej, która znajdowała się w samochodzie - informuje Trzeciak. - Nikt na szczęcie nie ucierpiał, ale samochód spłonął doszczętnie - dodaje.
Ogromne utrudnienia
Kierowcy stanęli w ogormnym korku na trasie S8 w kierunku Konotopy. Straż pożarna na czas akcji zablokowała całkowicie jezdnię. Potem wrak blokował tylko jeden pas.
Mapy dostarcza Targeo.pl
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu TVN24