Kandydaci na prezydenta Warszawy między innymi o transporcie i zdrowiu

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Start w wyborach na urząd prezydenta Warszawy potwierdziło sześcioro kandydatów: Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat, Tomasz Bocheński, Przemysław Wipler, Janusz Korwin-Mikke i Romuald Starosielec. W TVP Info zorganizowano debatę z ich udziałem. Byli pytani między innymi o edukację, transport, zdrowie, bezpieczeństwo, mieszkania oraz światopogląd. Był też rzut "świerszczem" oraz pytanie o książki do czytania w metrze.

Debata kandydatów na prezydenta stolicy w TVP Info składała się z dwóch części. W pierwszej padły pytania dotyczące edukacji, transportu, zdrowia, bezpieczeństwa, mieszkań oraz światopoglądu. W drugiej kandydaci odpowiadali na dwa pytania przygotowane na podstawie analizy komentarzy internautów. Potem zadawali sobie pytania nawzajem i mogli swobodnie zaprezentować swoją wizję rozwoju stolicy.

"Strefa czystego transportu"

W jednej z rund kandydaci zostali zapytani, co sądzą o wprowadzeniu w stolicy "strefy czystego transportu" (SCT). Według założeń do strefy w pierwszym etapie nie wjadą diesle starsze niż 18 lat oraz samochody benzynowe mające więcej niż 27 lat.

Ubiegający się o reelekcję prezydent stolicy Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) podkreślił, że dla niego najważniejszą kwestią jest zdrowie, a jeżeli chodzi o SCT, to było zobowiązanie rządu PiS, gdyż wpisał to do KPO. Trzaskowski zaznaczył, że miasto zorganizowało w tej sprawie bardzo dokładne konsultacje. - Wsłuchaliśmy się w głos warszawiaków, dlatego te przepisy wejdą dopiero po czterech latach - podkreślił.

Kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski Romuald Starosielec zaznaczył, że to nie politycy i lobbyści mają decydować o tym, czym mamy jeździć i jak się mamy poruszać po mieście. - Myślę, że te sprawy powinniśmy oddać pod osąd obywateli. Powinniśmy zrobić referendum w tej sprawie - powiedział.

Kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców Przemysław Wipler przypomniał, że złożył skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego w sprawie SCT. Ta uchwała została przyjęta w sposób nielegalny. Trzeba zakończyć wojnę z kierowcami, ponieważ w wyniku tej wojny, którą prowadzi Rafał Trzaskowski - zwężanie ulic, palikowanie ulic, wyganianie kierowców z centrum - 30 procent to są kierowcy szukający miejsca, produkujący spaliny - powiedział Wipler.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński zwrócił uwagę, że w sprawach transportu mamy do czynienia z "ideologicznym szaleństwem" i wojną z kierowcami. - Musimy to odrzucić. Musimy odkorkować miasto, musimy zacząć planować remonty z głową. Nie może być już tak, że część miasta jest wyłączona tylko i wyłącznie przez złe planowanie (...) Oprócz tego nie będziemy zwężać ulic, tylko będziemy je budować - zaznaczył.

Z kolei kandydat Komitetu Wyborczego Bezpartyjni Janusz Korwin-Mikke mówił, że stolica musi być przyjazna kierowcom. - Ja stawiam na prywatne samochody. Ma być jak w Ameryce - stwierdził. Zaznaczył, że zgadza się na autobusy i metro, ale tylko jako obwodnice wewnątrz centrum. Podkreślił, że nie będzie rozbudowywał metra daleko, a na końcu linii metra mają być tramwaje, które będą odjeżdżać co 30 sekund. Natomiast przez centrum, przez Marszałkowską, Korwin-Mikke chce poprowadzić dwupoziomową jezdnię, trzypasmową.

Natomiast kandydatka Lewicy i Ruchów Miejskich Magdalena Biejat podkreśliła, że SCT ma chronić zdrowie mieszkańców Śródmieścia, ale to nie wystarczy. "Musimy zachęcać mieszkańców do przesiadania się w transport publiczny i oczywiście dzisiaj łatwo być zadowolonym z transportu publicznego, jeżeli mieszka się blisko linii metra, ale im dalej od linii metra tym gorzej" - powiedziała. Mówiła też, że będzie inwestować w metro, w linie tramwajowe, autobusy. Zapowiedziała likwidację bramek w metrze.

Zdrowie i rzut świerszczem

W rundzie pytań o zdrowiu Janusz Korwin-Mikke mówił, że ludziom szkodzi brak mięsa. - A Trzaskowski chce zakazać jedzenia mięsa i sugeruje jedzenie świerszczy - powiedział i zapytał, dlaczego w związku z tym mięso jest kontrolowane, a świerszcze nie. Następnie rzucił czymś w Trzaskowskiego; na jego koncie w mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że był to właśnie świerszcz. - Panie Januszu, no kto jak kto, ale pan się nabiera na tę PiS-owską propagandę - odpowiedział Trzaskowski.

Pytania kandydatów do kandydatów

W debacie kandydaci zadawali pytania sobie nawzajem. Korwin-Mikke zapytał Trzaskowskiego, czy "nie jest mu głupio, że należy do sekty, która od 50 lat tłumaczy, że za 20 lat Malediwy będą pod wodą". Dopytywał również, czy obecny prezydent stolicy "nie boi się odpowiedzialności, bo jeżeli powstrzymuje wjazd do Warszawy, to powoduje straty finansowe".

Trzaskowski odpowiedział, że słyszał, iż Korwin-Mikke nie ma prawa jazdy. - Ja bym na pana miejscu pogodził się z komunikacją miejską. Natomiast jeżeli chodzi o to, co mówią eksperci - tak, eksperci mówią, że grozi nam katastrofa i widać to na każdym kroku, że rzeczywiście ocieplenie klimatyczne wpływa na ziemię - stwierdził.

Rafał Trzaskowski zapytał z kolei kandydata PiS Tobiasza Bocheńskiego, czy "uczestniczył w planie, by ograbić Warszawę z 11 mld zł". Bocheński odpowiedział, że "oczywiście brał udział w przygotowaniu programu 3 mld dla Warszawy na ważne inwestycje, które zabezpieczył rząd Morawieckiego". Dodał, że Warszawa, kiedy prezydentem zostawał Trzaskowski, miała budżet przeszło 14 mld. "Po ośmiu latach rządów PiS ma budżet 28 mld zł, a pan ma w budżecie pieniądze, dzięki wzrostowi gospodarczemu, który był konstruowany w czasach naszego rządu".

Według Trzaskowskiego "to coś nieprawdopodobnego", że przedstawiciel PiS mówi o 3 mld zł. - Zabrali nam 11 mln zł, co potwierdza raport NIK. 3 mld obiecali, z których tak naprawdę 5 mln wpłynęło do warszawskiego budżetu, bo to były pieniądze, które mieliśmy dostać do roku 2030, czyli po prostu "gruszki na wierzbie", a gdyby dalej rządzili, to 30 mld by zabrali warszawiakom - odpowiedział.

Magdalena Biejat dopytywała Trzaskowskiego, czy jeśli ponownie zostanie prezydentem miasta, to jest gotów obiecać warszawiakom, że pozostanie na całą kadencję na urzędzie i nie ruszy w kolejną trasę wyborczą, kandydując na prezydenta Polski. Trzaskowski odparł, że "w 100 procentach będzie się koncentrował na Warszawie", a kto będzie kandydatem na prezydenta, "to się okaże za wiele miesięcy".

Romuald Starosielec pytał z kolei Biejat, jak się odnosi do obscenicznych zachowań i obrażania uczuć religijnych. Kandydatka Lewicy odpowiedziała, że nie wie, na jakie "Parady Równości" on chodzi, ale ona chodzi na Parady Równości regularnie w Warszawie. - Chodzę tam z mężem, z dziećmi i wiem, że to jest przestrzeń, która jest przestrzenią dla wszystkich, która jest otwarta bezpieczna i kolorowa - podkreśliła.

Przemysław Wipler spytał natomiast Trzaskowskiego, jak wytłumaczy przedłużający się remont Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki oraz zachowanie jednego z prezesów spółki miejskiej, który obraził Magdalenę Biejat w internecie. - Tak samo byłem tym zbulwersowany. Nie ma miejsca dla hejterów. (...) Ja zakończę pracę z tym panem. (...) Jeżeli ktoś pracuje w spółce miejskiej na tak odpowiedzialnym stanowisku, to musi wyznaczać standardy - zapowiedział Trzaskowski. Odnosząc się do remontu Sali Kongresowej, zaznaczył, że okazało się, iż był tam azbest. Wskazał też m.in wzrastające ceny i pandemię COVID-19. - W bardzo wielu miastach świata były opóźnianie inwestycje - mówił Trzaskowski.

Tobiasz Bocheński zwrócił uwagę, że każdy prezydent "coś po sobie pozostawia", a symbolem prezydentury Rafała Trzaskowskiego jest "czytanie książek w metrze". - Panie Rafale, niech się pan podzieli z nami (...). Pięć najlepszych lektur do czytania w metrze - dociekał Bocheński. - Co po sobie zostawię?. Zupełnie inne centrum, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Szpital Południowy, 11 stacji metra, linię tramwajową na Winnicę, na Wolę, linię tramwajową na Wilanów, most przez Wisłę - wyliczał w odpowiedzi Trzaskowski.

ZOBACZ: Most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły ma zostać otwarty w czwartek.

Oświadczenia kandydatów

Na zakończenie debaty kandydaci wygłosili oświadczenia, w których zaprezentowali swoje wizje stolicy.

Magdalena Biejat podkreśliła, że Warszawa jest wielkim, europejskim miastem, stolicą o ogromnym budżecie i ma szanse rozwinąć swój ogromny potencjał. - Ja jako prezydentka chcę o to zadbać. Chcę, żeby Warszawa patrzyła w przyszłość, a nie w przeszłość. To będzie Warszawa zielona, która rozwija swoje usługi, która dba o swoich pracowników po to, żeby mogli dostarczać nam jak najlepszą edukację, kulturę, dobrej jakości transport publiczny - powiedziała.

Według Tobiasza Bocheńskiego Warszawa potrzebuje nowości i świeżości. - Potrzebuje gospodarza na pełen etat i być traktowaną na serio, a nie jako dodatek do swojej kariery - dodał. - Chcę miasta odkorkowanego, gdzie remonty przeprowadzane są z głową, gdzie budowane są mieszkania, a długoletni najemcy mogą je wykupić, gdzie nie ma kolejek do mieszkań komunalnych, gdzie miasto projektowane jest mądrze, gdzie placówki oświatowe powstają na świeżo wybudowanych osiedlach. Chcę miasta, gdzie nie ma wojny ideologicznej z kierowcami - mówił.

Ubiegający się o reelekcję Rafał Trzaskowski zaznaczył, że wsłuchiwał się w głosy kontrkandydatów i w większości nie było w nich nic nowego. - Najczęściej mówiliście państwo, że coś można było zrobić szybciej lub lepiej. I tak dokładnie będzie, bo będzie lepsza współpraca z rządem - podkreślił. - Dla mnie ważne jest jedno - Warszawa powinna być otwarta i tolerancyjna, bo wtedy przyciąga talenty z całej Polski i z całej Europy. Warszawa musi być europejska, bo wtedy przyciąga pieniądze na inwestycje. Warszawa wyznacza trendy, bo nikt nie zorganizował darmowego programu żłobkowego, jako jedyni działamy, by wspomóc psychiatrię dziecięcą - przekazał Trzaskowski.

Przemysław Wipler podkreślił, że głęboko wierzy w warszawski w sen, w to, jak Warszawa się rozwija od 1997 roku, kiedy przyjechał tu na studia, i że jeszcze szybciej będzie się rozwijała w najbliższych latach. - Ale w sposób planowy. Miasto, które się rozwija, robi to bez planu, ponieważ z trudem ratusz nadąża za dynamiką i pracą obywateli. Chciałbym Warszawy, w której nie będzie polityków, w której będą najlepsze szkoły w Polsce, które będzie miejscem do prowadzenia działalności gospodarczej, a jednocześnie wypoczywania i życia - dodał.

Janusz Korwin-Mikke mówił z kolei, że Warszawa ma być miastem, w którym ludzie się dorabiają i szybko się przemieszczają, a nie miejscem dla ludzi, którzy wolno chodzą na spacery.

Natomiast Romuald Starosielec zaznaczył, że w Warszawie powinny zostać wprowadzone elementy demokracji bezpośredniej. - To obywatele powinni podejmować decyzje. Nie raz na pięć lat, ale permanentnie w postaci referendum. To Warszawa powinna być centrum kulturotwórczym Polski i promieniować swoją wiedzą, talentem i umiejętnościami na cały kraj. Warszawę na to stać. To miejsce wspaniałych ludzi - dodał.

Sześcioro w walce o fotel prezydenta

Start w wyborach na urząd prezydenta potwierdziło sześcioro kandydatów. Oprócz ubiegającego się o reelekcję Rafała Trzaskowskiego Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała: senatorkę Magdalenę Biejat, byłego wojewodę mazowieckiego Tobiasza Bocheńskiego, posła Przemysława Wipler, Janusza Korwin-Mikkego i Romualda Starosielca.

Sylwetki kandydatów można przeczytać tutaj>>

Rozporządzenie premiera w sprawie zarządzenia wyborów samorządowych na 7 kwietnia 2024 zostało opublikowane w poniedziałek, 29 stycznia, w Dzienniku Ustaw. Druga tura wyborów samorządowych 2024 odbędzie się 21 kwietnia. Poprzednie wybory samorządowe w Polsce odbyły się 21 października 2018 roku. W tym samym roku kadencja samorządów została wydłużona do pięciu lat. W 2022 roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wydłużającą kadencję samorządów do 30 kwietnia 2024 roku. Celem regulacji - według jej pomysłodawców - było rozdzielenie dat wyborów parlamentarnych i samorządowych.

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl