Wipler zaskarżył uchwałę o Strefie Czystego Transportu w Warszawie

Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu
Rada Warszawy stawia na Strefę Czystego Transportu
Źródło: TVN24
Przemysław Wipler wystąpił o uchylenie uchwały o Strefie Czystego Transportu. Kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Warszawy złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za pośrednictwem Rady Warszawy.

- Strefa Czystego Transportu (SCT) została w Warszawie wprowadzona z bardzo dużym pokrzywdzeniem mieszkańców i Polaków. Ratusz i miejscy urzędnicy zapomnieli o tym, że codziennie do Warszawy przyjeżdża 400 tysięcy osób (...) dziesiątkami tysięcy samochodów - powiedział Wipler.

Podkreślił, że ci ludzie przyjeżdżają do stolicy do sądów, instytucji kultury, urzędów publicznych. - I SCT w wersji, która została uchwalona, wyklucza bardzo wielu Polaków z dostępu do urzędów - dodał. Zaznaczył, że jedna piąta tych samochodów nie spełnia norm proponowanej SCT.

"Od czterech lat poprawia się powietrze w centrum Warszawy" bez SCT

Przekazał, że miasto nie przeznaczyło żadnych pieniędzy na infrastrukturę służącą zaparkowaniu tych pojazdów. - Nie przeprowadziło w należyty sposób konsultacji społecznych. Wreszcie nie zadało sobie pytania, dlaczego od czterech lat poprawia się powietrze w centrum Warszawy mimo niewprowadzenia SCT - dodał. - Jesteśmy za czystym powietrzem, za wygodą mieszkańców Warszawy, ale jesteśmy też za praworządnością i ochroną mieszkańców Warszawy - podkreślił.

Zaznaczył, że Lewica i PiS chcą bazarków i drobnej przedsiębiorczości, a chce SCT wykluczyć tych kupców, którzy swoimi samochodami nie będą mogli dojechać na bazarek, gdzie mają swoje stoisko. - SCT w obecnej wersji to realizacja przez Rafała Trzaskowskiego i Lewicy hasła "Biedaki na rowery". Najubożsi Polacy mają być pozbawieni możliwości użytkowania samochodu - zarzucił.

Wyjaśnił, że tacy ludzie nie jeżdżą samochodami elektrycznymi, nowoczesnymi, bo ich na to nie stać.

Wipler: Warszawa nie jest miastem 15-minutowym, ale 115-minutowym

Podkreślił też, że trudno przeprowadzać rewolucję w elektromobilności, skoro np. w Warszawie jest bardzo mało ładowarek. - W Warszawie Rafał Trzaskowski obiecywał 500 ładowarek, jest ich sto kilkadziesiąt - dodał.

- Nikt nie powiedział, co mają zrobić mieszkańcy, który mają obecnie za stary dla Rafała Trzaskowskiego samochód, gdzie mają parkować, sprzedać czy przesiąść się na rower - zaznaczył Wipler.

Ocenił, że Warszawa nie jest miastem 15-minutowym, ale 115-minutowym i od granic miasta do centrum jedzie się dłużej niż pociągiem z Łodzi do centrum Warszawy.

Wybory samorządowe. Sześcioro kandydatów na prezydenta Warszawy

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.

Oprócz Przemysława Wiplera o urząd prezydenta Warszawy ubiegają się obecny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej; Tobiasz Bocheński – kandydat Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość; Magdalena Biejat – kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewicy i Ruchów Miejskich; Janusz Korwin-Mikke – kandydat Komitetu Wyborczego Bezpartyjni; Romuald Starosielec – kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski.

Czytaj także: