14 policjantów rannych, zatrzymano 55 osób. Bilans protestu rolników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP
Policja o zatrzymaniach i rannych funkcjonariuszach po proteście rolników
Policja o zatrzymaniach i rannych funkcjonariuszach po proteście rolników
wideo 2/7
Policja o zatrzymaniach i rannych funkcjonariuszach po proteście rolników

Przed Sejmem podczas protestu rolników doszło do starć z policją. 14 funkcjonariuszy trafiło do szpitali, jeden z nich jest poważnie ranny. Zatrzymano 55 osób. Minister spraw wewnętrznych zatrzymanych określił jako prowokatorów. W sieci pojawiło się też krótkie nagranie, na którym widać policjanta, który rzuca czymś w kierunku grupy protestujących. Rzecznik stołecznej komendy zapewnił, że filmik jest analizowany.

- Wylegitymowaliśmy ponad 1400 osób. Zatrzymaliśmy w sumie 52 osoby. Odpowiedzą za naruszenie naruszenie nietykalności policjanta, znieważenie i czynną napaść - przekazał w czwartek rano podinspektor Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji. W późniejszym komunikacie bilans wzrósł do 55 zatrzymanych.

- 14 policjantów zostało rannych, 13 z nich wróciło do domów, jeden jest hospitalizowany - dodał policjant. Komenda stołeczna przekazała też, że spośród 26 osób zatrzymanych blisko połowa była nietrzeźwa. Rekordzista miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.

Do przepychanek między funkcjonariuszami policji a protestującymi doszło w środę po godzinie 14 na ul. Wiejskiej w okolicach budynku Sejmu. Przy Kancelarii Prezydenta RP stał wóz policyjny z armatką wodną. Policjanci ubrani byli w kamizelki i kask, osłaniali się tarczami. Przed kancelarią premiera płonęły race i opony, zablokowana była trasa S17 w pobliżu skrzyżowania z Południową Obwodnicą Warszawy. Nad centrum miasta latał policyjny śmigłowiec.

ZOBACZ: Minister rolnictwa o "wspomagaczach" i "upolitycznieniu protestu". "Za te zamieszania nie można obciążać rolników".

Przed Sejmem doszło do starć z policją. Rolnicy obrzucili policję petardami, a także kostką brukową.

Część protestujących nawoływała do szturmowania Sejmu. Jak informowała Maja Wójcikowska, reporterka TVN24, jeden z protestujących próbował wedrzeć się do budynku Sejmu. Funkcjonariusze użyli gazu i granatów hukowych. Policja wezwała protestujących do rozejścia się.

W sieci krąży także nagranie, na którym widać policjanta w białym kasku odłączającego się nieco od kordonu. Funkcjonariusz schyla się, sięga po coś i rzuca tym w kierunku grupy protestujących. Nagranie jest znane Komendzie Stołecznej Policji. Widział je także podinspektor Robert Szumiata, oficer prasowy.

- Na tę chwilę trudno jest stwierdzić, czym rzucał. Będziemy wszystko analizować, między innymi nagrania, które są dostępne w sieci - zapewnił w środę wieczorem rozmowie z tvnwarszawa.pl policjant. - To jeszcze za wcześnie, żeby cokolwiek precyzować - dodał.

Minister Kierwiński mówił o "zatrzymanych prowokatorach"

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński powiedział w Sejmie, że to "grupa prowokatorów rzucała kostkami brukowymi" w policjantów. Zarzucał politykom PiS, że krytykowali funkcjonariuszy za podjęte przez to działania.

- Gdzie macie przyzwoitość? - dopytywał. - Ja wam mówię bardzo wprost: 23 tych prowokatorów zostało zatrzymanych. I będziecie mieć pełną informację na temat tego, kim są i czy przyjechali tu pokojowo protestować. Bo większość protestujących rolników przyjechało tutaj rzeczywiście, żeby protestować, ale niestety byli także bandyci, którzy atakowali - powiedział minister. Jak zaznaczył, zawsze w takich sytuacjach policja "będzie reagować i bronić polskich obywateli".

ZOBACZ: Hołownia o "zdarzeniach haniebnych". Szef MSWiA zapowiada "pełną informację o tym, kim są prowokatorzy"

Marszałek Hołowania o "zdarzeniach haniebnych" i "chuliganach"

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ocenił w środę, że podczas protestów przed Sejmem doszło do zdarzeń haniebnych. Nie wierzę, że zrobili to rolnicy, którzy rzeczywiście przyjechali tu protestować, ale do grupy protestujących rolników dołączyły się grupy prowokatorów, zamaskowanych osób - podkreślił.

Hołownia powiedział, że "policjanci, którzy bronili dzisiaj naszego bezpieczeństwa, zasługują na nasze wsparcie". - A chuligani, a nie żadni protestujący rolnicy, tylko zwykli chuligani, którzy dzisiaj rzucali kostką brukową, zachowywali się w sposób skandaliczny, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności - zaznaczył.

Powiedział, że on wraz z wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim czekał na możliwość spotkania z protestującymi. - Ale w związku z tym, co się wydarzyło, usłyszałem od organizatorów, że nie są w stanie wyłonić delegacji, która miałby się z nami spotkać - zaznaczył Hołownia. Na głosy z sali, że mija się z prawdą, dodał: Marszałek Zgorzelski czekał cały czas, a ja, gdy tylko wróciłem z uroczystości zaprzysiężenia członków PKW, dopytywałem, gdzie jest delegacja.

- Stało się, jak się stało. Protesty to jest jedna rzecz, a chuligaństwo to jest rzecz zupełnie inna - dodał.

45dc1d17-6dbd-4f7a-b7f1-746e055e0abe_ataknapolicje.mp4

ZOBACZ: Policja wzywa protestujących przed Sejmem do rozejścia się.

14 rannych policjantów, jeden w szpitalu

"W czasie wydarzeń mających miejsce przy ul. Wiejskiej rannych zostało kilku policjantów. Na obecną chwilę zatrzymano kilkanaście osób. Część spośród protestujących osób próbowała przedostać się przez barierki zabezpieczające teren Sejmu. Zostało to im uniemożliwione" - informowała warszawska policja na portalu X.

Wieczorem stołeczna policja podała, że rannych zostało 13 policjantów. "Trzynastu policjantów trafiło do szpitali. Udzielana jest im pomoc medyczna. Niestety uraz głowy jednego z nich jest na tyle poważny, że musi pozostać w szpitalu na obserwacji" - napisano na platformie X.

W czwartek rano było już mowa o 14 funkcjonariuszach rannych, z czego jednym poważniej i wciąż hospitalizowanym.

"Grupki osób dążyły tylko i wyłącznie do konfrontacji"

Kom. Małgorzata Wersocka z biura prasowego KSP podkreśliła, że wszystkie incydenty były rejestrowane i będą analizowane, a w przypadku stwierdzenia złamania prawa zostaną wyciągnięte konsekwencje. "Cały czas trwa analiza nagrań z dzisiejszych wydarzeń. Niestety w wielu przypadkach mamy do czynienia z prowokacyjnym zachowaniem wobec policjantów. Nie brakuje również przypadków braku szacunku dla barw narodowych" - napisano na profilu stołecznej policji.

Policja pokazała niektóre analizowane obecnie nagrania sprzed Sejmu
Policja pokazała niektóre analizowane obecnie nagrania sprzed Sejmustołeczna policja/X

Wcześniej KSP informowała, że w związku z fizyczną agresją niektórych osób protestujących przy ul. Wiejskiej wobec funkcjonariuszy policji konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego. "Należy podkreślić, że wcześniej osoby te były wzywane do zachowania zgodnego z prawem" – napisali stołeczni policjanci na platformie X.

Podkreślili, że zachowania zagrażające bezpieczeństwu funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji. "Policja nie jest stroną toczącego się sporu, w związku z którym odbywają się protesty" – dodano.

- Należy podkreślić, że od samego początku ten protest miał w zdecydowanej części charakter pokojowy. Natomiast pojawiły się grupki osób, które dążyły tylko i wyłącznie do konfrontacji z policją - wyjaśniał podinspektor Robert Szumiata.

Komenda Stołeczna Policji o przebiegu protestu rolników
Komenda Stołeczna Policji o przebiegu protestu rolników TVN24
Protest rolników Warszawie i starcia z policją
Protest rolników Warszawie i starcia z policjąTVN24

Autorka/Autor:FC, katke/gp

Źródło: tvn24.pl/PAP

Pozostałe wiadomości

Zadzwoniła pod numer alarmowy w obawie o swoje życie. Okazało się, że bała się własnego syna. Sprawą zajęli się policjanci z Targówka. 39-latek usłyszał zarzuty i ma zakaz zbliżania się do bliskich.

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Wezwała pomoc, bo bała się własnego syna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia dotyczące wypadku na ulicy Vogla w warszawskim Wilanowie. Dotyczą tożsamości ofiar i prawdodopodobnej przyczyny tragedii. Śledztwo będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Spłonęli w rozbitym aucie. Prokuratura o ofiarach i prawdopodobnej przyczynie tragedii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowania dyscyplinarne, zwolnienia, procesy cywilne i doniesienia do prokuratury - to okoliczności, w jakich przebiegają wybory nowego rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Teoretycznie mają się odbyć w poniedziałek, 6 maja. Choć zostało tak mało czasu, to wcale nie jest to pewne.

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Wybory w poniedziałek, rektor wydaje "polecenie służbowe" wyłączenia systemu do głosowania

Źródło:
tvn24.pl

Ulice Rudnickiego, Perzyńskiego i Podczaszyńskiego na Bielanach wzbogacą się o 170 drzew. Nie zabraknie też nowych krzewów i bylin. Wszystko w ramach dwukilometrowego parku linearnego, który tam powstanie. Zarząd Dróg Miejskich wybrał wykonawcę prac. Ma na ich wykonanie 60 dni. 

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Dwukilometrowy park linearny na Bielanach jeszcze przed wakacjami. Wybrali wykonawcę prac

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę, 5 maja odbędzie się mityng lekkoatletyczny w chodzie sportowym "Korzeniowski Warsaw Race Walking Cup". Rywalizacja będzie się toczyła wokół Teatru Wielkiego – Opery Narodowej i placu Piłsudskiego.

Rywalizacja chodziarzy w historycznym sercu stolicy

Rywalizacja chodziarzy w historycznym sercu stolicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia zatrzymali 46-latka, który miał ugodzić nożem swojego kolegę. Między mężczyznami doszło do nieporozumienia. Przedmiotem sporu była kurtka.

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Cios nożem w plecy podczas kłótni o kurtkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje w stolicy?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Warszawskie "jedynki"

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Komitety wyborcze ogłosiły już listy kandydatów. Kto wystartuje na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Kto otworzy listy na Mazowszu?

Źródło:
PAP

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl