Protest rolników. Stołeczny ratusz o szacunkach frekwencji i dokumentacji zniszczeń

06 1310 dach sejm-0015
Rolnicy przed Sejmem
Źródło: TVN24
W Warszawie odbył się ogromny protest rolników. Pod kancelarią premiera płonęły race i opony, przed Sejmem doszło do starć z policją. Rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała, że według szacunków ratusza w proteście uczestniczyło około 30 tysięcy osób. Miasto przygotuje dokumentację zniszczeń infrastruktury miejskiej i rozważa możliwość wystąpienia do organizatorów o pokrycie strat.

- Nasze służby porządkowe oraz zakład remontów dróg jest w gotowości, aby po zakończeniu protestów przystąpić do sprzątania i naprawy. Będzie też wykonana dokumentacja zniszczeń infrastruktury miejskiej i jest możliwe że wystąpimy do organizatorów o pokrycie strat - zaznaczyła rzeczniczka.

Starcia przed Sejmem

W środę, w okolicach Sejmu doszło do starcia policji z protestującymi. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji rannych zostało kilku policjantów. Zatrzymano kilkanaście osób.

- Ranni policjanci są w tej chwili w szpitalu, gdzie są diagnozowani. Ich stan nie zagraża życiu, ogólnie są potłuczeni i poparzeni - powiedziała kom. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji.

ZOBACZ: Minister rolnictwa o "wspomagaczach" i "upolitycznieniu protestu". "Za te zamieszania nie można obciążać rolników".

Wcześniej KSP informowała, że w związku z fizyczną agresją niektórych osób protestujących przy ul. Wiejskiej wobec funkcjonariuszy policji, konieczne było wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego. "Należy podkreślić, że wcześniej osoby te były wzywane do zachowania zgodnego z prawem" – napisali stołeczni policjanci na platformie X.

Podkreślili, że zachowania zagrażające bezpieczeństwu funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji. "Policja nie jest stroną toczącego się sporu, w związku z którym odbywają się protesty" – dodano.

ZOBACZ: Hołownia o "zdarzeniach haniebnych". Szef MSWiA zapowiada "pełną informację o tym, kim są prowokatorzy"

lajf rolnicy 15
Protest rolników Warszawie i starcia z policją
Źródło: TVN24

Oficjalnie protest ma potrwać do piątku do godziny 20.

Podczas protestu w Warszawie rolnicy zapowiedzieli marsze gwiaździste na wszystkie miasta wojewódzkie w Polsce.

Nie tylko w Warszawie

Oficjalnie manifestacja rolników, w którym brali udział również m.in. przedstawiciele "Solidarności" oraz leśnicy, zakończyła się o godzinie 14, jednak trwają jeszcze protesty na drogach wokół stolicy.

Jak informuje stołeczna policja na terenie powiatu nowodworskiego, rolnicy protestujący na DK 7 ruszyli kolumną pojazdów z Dziekanowa Leśnego w kierunku Gdańska. "Na siódemce w kierunku na Gdańska dwa pasy zajęte są przez przemieszczające się ciągniki rolnicze" - dodała.

W powiecie mińskim zablokowane było rondo przy DK92 i S17 w miejscowości Zakręt, w powiecie otwockim na węźle Wiązowna, protestujący rolnicy blokowali trasę S-17 w kierunku do Warszawy a na węźle Góraszka, zablokowane były wjazdy na S-17. W powiecie wołomińskim zablokowana w obydwu kierunkach była ulica Piłsudskiego w Markach (DW 629 pod trasą S8).

Dlaczego rolnicy protestują?

Rolnicy protestują w Polsce od 9 lutego. Sprzeciwiają się wprowadzaniu zielonego ładu oraz napływowi towarów z Ukrainy.

Europejski Zielony Ład to pakiet inicjatyw politycznych, którego celem jest skierowanie UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Pakiet obejmuje inicjatywy w ściśle powiązanych ze sobą obszarach, np. klimatu, środowiska, energii, transportu, przemysłu, rolnictwa oraz zrównoważonego finansowania.

Uczestnicy protestów opowiadają o swoich postulatach >>>

TAK RELACJONAWALIŚMY PROTEST NA STOŁECZNYCH ULICACH:

Protesty rolnicze, Warszawa, 6 marca 2024
Protesty rolnicze, Warszawa, 6 marca 2024
Źródło: UM
Czytaj także: