Czyszczą kładkę nad Wisłą

Czyszczenie mostu pieszo-rowerowego
Kładka pieszo-rowerowa przez Wisłę widziana z drona
Źródło: TVN24
Ostre hamowanie rowerami i hulajnogami zostawia ciemne ślady na jasnej posadzce kładki pieszo-rowerowej. Warszawscy drogowcy postanowili się z nimi rozprawić, trwa czyszczenie nawierzchni mostu. - Wyczyszczone fragmenty wyglądają niemal jak w dniu otwarcia mostu - chwalą się w komunikacie.

Most pieszo-rowerowy przez Wisłę został otwarty w marcu. "To wygodne przejście z jednej strony Wisły na drugą, a także ciekawa atrakcja. Nic więc dziwnego, że na jego posadzce pojawiły się z czasem ślady użytkowania. Przede wszystkim w oczy rzucają się ślady po rowerowych oponach" - opisał Zarząd Dróg Miejskich w komunikacie.

"Zniknęły ślady po oponach, powrócił też jasny kolor"

Drogowcy przekonują, że brudzenie się posadzki to naturalna kolej rzeczy. Jednak nie zamierzają jej w takim stanie zostawić. Na moście już kilka razy pojawiła się ekipa, zajmująca się czyszczeniem nawierzchni. Prace zostały podzielone na etapy.

"Wyczyszczone już fragmenty posadzki wyglądają niemal jak w dniu otwarcia mostu. Zniknęły ślady po oponach, powrócił też jasny kolor. Różnicę najlepiej widać, gdy porówna się wyczyszczone fragmenty z tymi czekającymi na swoją kolej. Można śmiało powiedzieć, że różnica jest kolosalna" - podkreślili drogowcy.

Jednocześnie zastrzegli, że nie ma możliwości doczyścić posadzkę do perfekcji. "Wiele śladów – zwłaszcza po ostrym hamowaniu – wciąż będzie widocznych, choć znacznie mniej" - dodali. Poprosili użytkowników mostu, by nie doprowadzali do sytuacji, które zostawią trwały ślad na nawierzchni. "Wspólnie zadbajmy o nowy most, który z czasem może zostać kolejną wizytówką stolicy" - zaapelowali.

Przeczytaj także: Na mapie dostrzegła "przerwany szlak". Tak wymyśliła kładkę nad Wisłą >>>

Czyszczenie trwa, ale kładką można przejść i przejechać

Zarząd Dróg Miejskich przekazał, że kolejnym czynnikiem brudzącym most jest opadający na niego brud. "Siłą rzeczy za jakiś czas trzeba więc będzie na niego powrócić i znów wyczyścić posadzkę. Na razie jednak koncentrujemy się na aktualnym myciu" - podali.

Czyszczenie posadzki rozpoczęło się w połowie zeszłego tygodnia, jeszcze w tym posadzka powinna być wyczyszczona w całości. Czas został wybrany nieprzypadkowo. Jak poinformował ZDM, na ulicach jest mniej pieszych i rowerzystów, więc nie generuje to utrudnień. Prace prowadzone są wieczorem i nocą. "Podczas czyszczenia mostem można bez problemu przejść i przejechać – odgradzane są tylko czyszczone fragmenty" - podsumowali drogowcy.

Czytaj także: