Liczba 18 ma szczególne znaczenie w żydowskiej filantropii - oznacza życie i ma przynosić szczęście. Tyle prac Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce wspólnie z DESA Unicum zgromadziło na aukcji charytatywnej "Przyjaciele dla Muzeum POLIN", organizowanej z okazji 10. Urodzin Muzeum.
Aukcja i wystawa przedaukcyjna
- Do aukcji zaprosiliśmy artystów i artystki oraz kolekcjonerów i kolekcjonerki, którym bliska jest misja Muzeum POLIN - mówi Katarzyna Wąs, współkoordynatorka aukcji. Jak przypomina, od momentu otwarcia w 2014 roku Muzeum POLIN zbudowało wokół siebie krąg uznanych artystów i artystek, z którymi współpracowało przy okazji wystaw czasowych czy istotnych rocznic i wydarzeń.
Wśród prac, które znalazły się na aukcji i wystawie przedaukcyjnej w Muzeum POLIN, jest grafika Wilhelma Sasnala, którego wystawę "Wilhelm Sasnal: Taki Pejzaż" można było obejrzeć w Muzeum POLIN kilka lat temu. Grafikę, którą można wylicytować na rzecz muzeum, artysta stworzył specjalnie z okazji tej wystawy czasowej. Wystawa nie była jedynym projektem, w który zaangażował się Sasnal. Z okazji 80. Rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim stworzył projekt rocznicowego muralu, a obraz artysty został włączony w niedawno przeprojektowaną i nowo otwartą przestrzeń ostatniej galerii Wystawy Stałej Muzeum, która opowiada o współczesnym życiu polskich Żydów.
Monika Drożyńska przekazała na aukcję pracę pod tytułem "Społeczeństwo jest gotowe". Sama o swoich związkach z muzeum mówi tak: - Muzeum znajduje szczególne miejsce w moim życiu osobistym i zawodowym. Spotkałam tu osoby, które z wielką życzliwością i wrażliwością wprowadziły mnie w fascynujący świat kultury żydowskiej. Przeżycia w muzeum otworzyły jedną z nowych ścieżek w mojej twórczości związanej z alfabetem hebrajskim. Jestem wdzięczna za naszą współpracę i czekam na więcej spotkań.
Artystka współpracowała z muzeum przy wystawie "Od kuchni. Żydowska kultura kulinarna", a niedawno kolekcja placówki wzbogaciła się o pracę "Tego nie wie nikt" z serii "Obrusy" z 2021 roku.
Artyści związani z muzeum od lat
Na aukcji pojawi się także praca Artura Żmijewskiego, który wraz z Zofią Waślicką-Żmijewską stworzył instalację przy okazji wystawy Muzeum POLIN "Tu Muranów". Praca Żmijewskiego "Kibuc", którą będzie można wylicytować podczas październikowej aukcji, została przygotowana jako element na konkurs upamiętniający kibuc na Grochowie. Praca artysty jest głęboko zakorzeniona w historii warszawskich Żydów i przywraca pamięć o zapomnianej historii miasta.
Związana z muzeum od lat jest także aktywistka Zuzanna Hertzberg, której praca o głęboko żydowskim znaczeniu i bardzo zanurzona w żydowskiej tradycji także jest częścią aukcji.
Nie są to jedyne nazwiska i jedyne prace, które nie bez powodu znalazły się akurat na tej aukcji. Fundacja Art & Modern przekazała pracę Hel Enri, czyli Heleny Berlewi, której wystawa skończyła się w Muzeum POLIN w połowie września. Historia artystki, matki słynnego artysty Henryka Berlewiego, była niezwykła - zaczęła malować w wieku 79 lat i osiągnęła międzynarodowy sukces. Nie przestała malować do śmierci w wieku 103 lat, a jej historia pokazuje, że prawdziwy talent nie zna ograniczeń - wiekowych, kulturowych ani czasowych. Nieco podobna jest także historia Majera Kirszenblata, który zaczął malować wieku 73 lat, namówiony przez swoją córkę, Barbarę Kirshenblatt-Gimblett. Urodzony w 1916 roku w Opatowie Majer wyjechał do Kanady jeszcze przed drugą wojną światową. Obdarzony niezwykłą pamięcią zaczął malować to, co pamiętał z przedwojennego sztetla - Opatowa. Jego obrazy, uzupełnione o historyczny i kulturowy kontekst, można obejrzeć na trwającej obecnie w Muzeum POLIN wystawie "(po)ŻYDOWSKIE… Sztetl Opatów oczami Majera Kirszenblata". Pracę Majera można także wylicytować na rzecz muzeum.
Kolejną pracą na aukcji jest wyjątkowy portret polsko-żydowsko-amerykańskiego psychiatry, Ryszarda Bychowskiego, autorstwa Ryszarda Horowitza. O swojej pracy artysta mówi tak: - Poznałem profesora Gustawa Bychowskiego i wykonałem jego portret jako początkujący fotograf wkrótce po przyjeździe z Krakowa do Nowego Jorku z początkiem lat sześćdziesiątych. Dzięki uprzejmości pani Hanny Mortkowicz-Olczakowej, jego krewnej i matce Joasi Olczak-Ronikier, mojej serdecznej przyjaciółki z czasów Piwnicy Pod Baranami, znalazłem się w jego wytwornym apartamencie przy nowojorskiej Fifth Avenue. Profesor był słynnym psychiatrą, uczniem Freuda i jednym z pierwszych polskich psychoanalityków, zainteresowany światem sztuki. Dzięki niemu znalazłem się w towarzystwie wielu wyjątkowych ludzi, którzy ułatwili mi znalezienie się w kosmopolitycznym Nowym Jorku. Jego sylwetka wybitnego żydowsko-polsko-amerykańskiego naukowca, prawdziwego dżentelmena, idealnie pasuje do minionego świata, jaki reprezentuje Muzeum POLIN.
W aukcji zgodził się także wziąć udział Tadeusz Rolke, którego seria zdjęć przedstawiających warszawskich sportowców wisiała kiedyś na płocie okalającym dopiero budowane Muzeum POLIN.
"Ogromnie mnie cieszy, że organizujemy kolejny projekt aukcyjny"
Przy pracy nad aukcją najwspanialsze były spotkania z ludźmi, darczyńcami aukcji, których oprócz prac, muzeum poprosiło o kilka słów na temat tego, dlaczego POLIN jest dla nich ważne. - Pracując w muzeum na co dzień czasem można zapomnieć, jak wyjątkowa jest ta instytucja i jak ważna dla tylu ludzi - mówi Agnieszka Dulęba-Wołodkiewicz ze Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, współkoordynatorka aukcji.
Wśród artystów, dla których muzeum jest niezwykle istotną instytucją, jest Małgorzata Rittersschild, której obraz jest wśród 18 aukcyjnych prac. Niezwykła praca artystki, rozpoczęta w latach 80., została skończona w tym roku.
Wśród artystów, którzy przekazali prace na aukcję, są też tacy, których historię muzeum opowiada. Paweł Kowalewski mówi: - Co mnie łączy z Muzeum POLIN? Moja babcia. Zdecydowałem się wziąć udział w aukcji, ponieważ myślę, że to bardzo dobra inicjatywa. Nie tylko ministerstwo kultury oraz Miasto Stołeczne Warszawa może finansować muzea, mogą to robić także artyści i donatorzy. Jest to dla mnie oczywiste i logiczne z prostej przyczyny - wspieranie instytucji kultury i sztuki leży w naszym wspólnym interesie jako społeczeństwa.
Także Guy Yanai, izraelski artysta, który zdecydował się wziąć w aukcji, ma korzenie w Polsce i wsparł przyszłość muzeum ze względu na opowieść i jego rolę. Yanai, który do tej pory nie był w Polsce, odwiedził Warszawę przy okazji obchodów 10-lecia instytucji.
Kilka prac prezentowanych na aukcji powstało specjalnie na tę okazję, między innymi Tomasza Poznysza, który namalował Batszebę, biblijną żonę króla Dawida, albo Rafała Olbińskiego, uznanego na świecie malarza i ilustratora.
- Do tej pory jako Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce mieliśmy doświadczenie w sprzedaży na rzecz Muzeum POLIN obrazu Ewy Juszkiewicz w Christie’s w Nowym Jorku, który podarował nam anonimowy darczyńca - mówi Bartosz Dymarek, dyrektor ds. Rozwoju w SZIH. - Ogromnie mnie cieszy, że kolejny projekt aukcyjny możemy organizować z DESĄ Unicum, niekwestionowanym liderem na polskim rynku sztuki. Aukcja w Nowym Jorku przyniosła rekordową sumę na rzecz Muzeum POLIN i mam nadzieję, że i nadchodząca pozwoli na znaczące wsparcie działalności programowej muzeum - dodaje.
Eksponaty na aukcję podarowali także kolekcjonerzy i kolekcjonerki - anonimowi darczyńcy przekazali pracę Honzy Zamojskiego i Wojciecha Bąkowskiego. Marek Roefler, darczyńca muzeum, założyciel Muzeum Villa Fleur w Konstancinie i znany kolekcjoner sztuki, przekazał na rzecz muzeum pracę Alfreda Aberdama. Inicjatywę wsparła także Fundacja Banku Santander, przekazując na aukcję pracę Michała Zaborowskiego.
Wszystkie prace można obejrzeć w Galerii Dziedzictwo w godzinach otwarcia Muzeum POLIN do 16 października, dnia aukcji, która także odbędzie się w Muzeum.
Termin aukcji: 16 października (środa), godz. 19:00 w holu głównym Muzeum POLIN
Termin wystawy: 2-16 października 2024, galeria "Dziedzictwo" Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, wstęp bezpłatny w godzinach otwarcia muzeum.
Licytacja online jest już otwarta: 2-16 października>>
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum POLIN