Nie żyje 20-letni Francuz, szukają świadków

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Policjanci próbują ustalić, co wydarzyło się w nocy z 24 na 25 maja br., kiedy to do szpitala przy ulicy Lindleya trafił 20-letni Francuz. Nie udało się go uratować. Wcześniej był mocno pobudzony.

O tej sprawie wiadomo niewiele. Policja przekazała, że 20-letni mężczyzna - obywatel Francji z ulicy Jasnej 1 udał się w kierunku przystanku Centrum 03 przy ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Te miejsca w Śródmieściu dzieli kilkaset metrów. Stamtąd trafił do szpitala.

"Mężczyzna był bardzo pobudzony i nie miał na sobie koszulki. Został przewieziony do szpitala przy ulicy Lindleya 4 (Ochota), gdzie zmarł. Świadkowie zdarzenia lub osoby, które mogą udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie, proszone są o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa III pod numerem telefonu 47 723 93 50" – podaje w komunikacie asp. Małgorzata Gębczyńska, oficer prasowa komendanta rejonowego policji Warszawa III (Ochota, Ursus, Włochy).

Informacje można również przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres: oficer.prasowy.krp3@ksp.policja.gov.pl.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu prowadzą postępowanie w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota 

Czytaj także: