ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Galeria

Warszawski ratusz narzeka na brak środków na realizację inwestycji oświatowych, a mimo to zwleka z zawarciem porozumień z inwestorami, którzy chcą im te pieniądze przekazać. Dlaczego?

Urząd Miasta Stołecznego Warszawy od listopada 2019r. alarmował na swojej stronie internetowej, że w wyniku decyzji rządu centralnego będą konieczne cięcia w budżecie miasta. Czy specustawa mieszkaniowa („lex deweloper”) mogłaby być remedium na problemy finansowe miasta? Raczej nie, ale w ustawie  istnieje zapis, dzięki któremu kasa miasta może zasilić się o dodatkowe środki finansowe od inwestorów. Mimo to warszawski urząd miasta nie odpowiada na próby dialogu ze strony sektora prywatnego.

Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych z 2018r., znana lepiej jako specustawa mieszkaniowa, budziła kontrowersje wśród miejskich urzędników i aktywistów jeszcze zanim oficjalnie weszła w życie. Na podstawie dyskursu publicznego wokół niej można było przewidzieć, że w dużych miastach projekty inwestycji napisane w oparciu o ten dokument traktowane będą niechętnie. Wystarczy przytoczyć hasła „specbubel mieszkaniowy” i „lex deweloper”, by zrozumieć, dlaczego. Przypomnijmy: w założeniach specustawa miała przyspieszać czasochłonne procedury administracyjne dotyczące pozwoleń na budowę inwestycji mieszkalnych - szczególnie w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego danego gruntu lub gdy obowiązujący MPZP był uchwalany wiele lat temu i nie jest adekwatny do aktualnych potrzeb gminy.

Założenia specustawy w teorii

Specustawa mieszkaniowa budzi wiele kontrowersji (w dyskursie pojawiają się opinie, że ustawa umożliwia budowanie osiedla w tzw. szczerym polu, że przyczynia się do procesu rozlewania się miast, że budynki planowane w ramach inwestycji mogą powstawać w oderwaniu od dominującej stylistyki otoczenia, że zapisy ustawy oddają miasta w ręce deweloperów), tymczasem dokument rygorystycznie określa, jakie warunki musi spełnić inwestycja mieszkaniowa, by mogła zostać rozpatrzona w przyspieszonym trybie. Są to m.in.: zobowiązanie inwestora do zapewnienia dostępu do drogi publicznej, sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektroenergetycznej oraz przedstawienia pełnej koncepcji urbanistyczno-architektonicznej inwestycji. Ustawa określa także dopuszczalną odległość inwestycji od najbliżej szkoły, przedszkola i komunikacji miejskiej. Koszty całej procedury ponosi inwestor. Na realizację inwestycji w trybie specustawy mieszkaniowej musi zgodzić się Rada Gminy – nie ma tu mowy o domniemanej „samowolce” deweloperów (na którą wskazuje hasło lex deweloper). Radni są zobowiązani wydać decyzję w ciągu 60 dni od wpłynięcia wniosku i musi być ona poprzedzona konsultacjami społecznymi. Aby spełnić ten warunek, władze miasta zamieszczają wniosek inwestora wraz z dokumentami w Biuletynie Informacji Publicznej. Mieszkańcy mają 21 dni na składanie uwag.

Mniejsze miasta zaczynają doceniać zapisy specustawy

Wnioski zgłaszane w trybie lex deweloper szybko stają się szeroko komentowaną sensacją – wystarczy wspomnieć przykład wniosku Greenfields o budowę inwestycji mieszkalnej przy Alei Wilanowskiej w Warszawie (plan miejscowy dla terenu inwestycji powstał… 12 lat temu, a więc sporządzany był w innych realiach niż obecne). Ponad rok po wejściu w życie specustawy można już stwierdzić, że samorządy mniejszych miast zaczynają przekonywać się do nowego prawa. Serwis Infonajem.pl podaje, że w wyniku uchwał na mocy specustawy mieszkaniowej powstaną 3354 mieszkania, najwięcej w miejscowościach Grójec oraz Piotrków Trybunalski (źródło: https://infonajem.pl/2019/09/11/specustawa-mieszkaniowa-po-roku-miasta-zaczely-doceniac-jej-zalety/ ). W Warszawie sytuacja wygląda gorzej. Dotychczas w Biuletynie Informacji Publicznej ukazały się zaledwie 4, uznane za kompletne, wnioski rozpoczynające procedurę ustalania lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. W stolicy dotychczas zapadła tylko jedna pozytywna uchwała związana ze specustawą – dotyczy inwestycji mieszkaniowej zlokalizowanej przy ul. Szaserów. Jednak, jak pokazują wybuchające co jakiś czas afery, więcej problemów generują WZ-tki – decyzje o warunkach zabudowy, inne z narzędzi umożliwiających uzyskanie pozwolenia na budowę. WZ-tki są podpisywane bez rozgłosu, w gabinetach urzędników miejskich, o których robi się na chwilę głośno dopiero wtedy, gdy kolejne dziennikarskie śledztwo wykaże nieprawidłowości. Wtedy od nowa rozpoczyna się dyskusja o potrzebie gruntownej reformy przepisów związanych z zagospodarowaniem przestrzennym. Wg Naukowców Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk WZ-tki są główną przyczyną „chaosu przestrzennego” w Polsce (źródło: https://infonajem.pl/2019/05/30/miasta-nie-chca-lex-deweloper-ale-czy-walcza-z-chaosem-przestrzennym/ ), ale i tak to specustawa jest obecnie najmocniej komentowanym narzędziem do uzyskania pozwolenia na budowę. Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich tak komentuje sytuację w Warszawie:

Warszawa, jak wiele innych dużych miast, niejako automatycznie przyjęło, że nie będzie zgody na żadne inwestycje w ramach specustawy mieszkaniowej, niezależnie od tego co i gdzie miałoby na jej podstawie powstać. Stolica odrzuca praktycznie wszystkie wnioski lub zwleka z ich rozpatrzeniem, tak jak w przypadku wniosku dotyczącego budowy nowoczesnego szpitala onkologicznego. Niestety, takie skrajnie negatywne podejście, któremu towarzyszy niczym nieuzasadniona krytyka, że „Lex Deweloper” jest wyłącznie narzędziem degradacji i chaosu przestrzennego, sprawia, że w zasadzie nikt nie zwraca uwagi na korzyści, jakie mogłoby przynieść rozsądne zastosowanie jej instrumentów.

Porozumienia z inwestorami – teoria

Miasto Warszawa w oficjalnej prezentacji, dotyczącej planów budżetowych na 2020r., dostępnej na  stronie internetowej Urzędu informuje: „Rząd ograniczył dochody samorządów i zarazem nałożył na nie dodatkowe, kosztowne zobowiązania. Przykładem może być oświata: to samorządy pokryły koszty podwójnego rocznika, to one finansują lwią część podwyżek pensji nauczycieli.” Dalej czytamy: „Ujemny wynik budżetu planujemy sfinansować nowym długiem na kwotę 1,8 mld zł” (źródło: https://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/finanse-warszawy-w-2020-roku-2).

Mimo „utraty dochodów” z budżetu samorządowego, Miasto ma możliwość pozyskania dodatkowych środków na realizację potrzeb mieszkańców – może otrzymać wsparcie sektora prywatnego i inwestorów – a jednak jak dotąd nie zdecydowało się po nie sięgnąć. Taką możliwość daje niepopularna w dużych miastach specustawa mieszkaniowa. Jej zapisy przewidują możliwość zawarcia indywidualnych dla każdej planowanej inwestycji porozumień między sektorem prywatnym, a sektorem publicznym i w efekcie przekazania środków na konkretne inwestycje (Art. 22.1. dokumentu). Treść takiego porozumienia może być dowolnie ukształtowana przez strony. Porozumienie to może mieć na celu zrealizowanie inwestycji towarzyszącej (szkoły, przedszkola, drogi itp.) lub przekazanie miastu środków do budżetu na zrealizowanie takiej inwestycji. Zawarcie takiego porozumienia „stanowi przy ubieganiu się o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, inwestycji towarzyszącej lub o pozwolenie na budowę podstawę do uznania, że wymogi dotyczące standardów lokalizacji i realizacji tych inwestycji zostały spełnione w zakresie wynikającym z tego porozumienia.” W ustępie 3. tego samego artykułu dokumentu czytamy: „w porozumieniu gmina może zobowiązać się do samodzielnej realizacji zadań wynikających z wniosku inwestora, jeżeli wchodzą one w zakres zadań własnych gminy, zabezpieczając na ten cel środki finansowe zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zobowiązanie takie stanowi podstawę do uznania za spełnione wymogów standardów lokalizacji lub realizacji inwestycji mieszkaniowych w tym zakresie.”

Co to oznacza w praktyce? Jakie korzyści z zawierania takich porozumień może mieć Miasto, a w efekcie: jego mieszkańcy? Wyjaśnia Aleksandra Wołodźko, dyrektor zarządzająca Greenfields:

Z punktu widzenia inwestora takie umowy pozwolą na powstanie nowych inwestycji mieszkaniowych, na które wciąż jest ogromne zapotrzebowanie. Dla poszukujących mieszkań najistotniejsze jest poszerzenie i urozmaicenie oferty mieszkaniowej w różnych lokalizacjach, co z kolei będzie z kolei miało bezpośredni wpływ na spadek cen mieszkań. Dodatkowo będą to z założenia inwestycje spełniające standardy urbanistyczne, w szczególności te oświatowe. Dla Miasta natomiast będzie to dodatkowy, znaczny zastrzyk pieniędzy do budżetu, który w zależności od lokalizacji pozwoli na realizację nowych inwestycji oświatowych – szkół, przedszkoli lub rozbudowę tych aktualnie istniejących. Wszystko będzie zależało od rzeczywistych potrzeb i możliwości, jednak rozdysponowanie środków pozostanie w wyłącznej kompetencji Urzędu. W tej sytuacji nie ma przegranych, wydaje się, że zawieranie porozumień z inwestorami będzie z korzyścią dla wszystkich zainteresowanych podmiotów. Przemysław Dziąg dodaje: Ustawa daje możliwość dialogu pomiędzy gminą, a potencjalnym inwestorem, w wyniku którego mogłoby dojść do pożądanych zmian przestrzennych, z korzyściami dla wszystkich stron. Ustawa przewiduje, że spełnienie standardów urbanistycznych, jako warunek formalny wniosku, może zostać zrealizowane również w oparciu o infrastrukturę, która co prawda nie istnieje jeszcze, ale np. deweloper w porozumieniu z gminą zobowiąże się do jej wykonania. Chodzi tutaj np. o infrastrukturę komunikacyjną, czy społeczną, np. szkoły, drogi czy budynki użyteczności publicznej. Inwestor w zamian za zgodę na lokalizację określonej inwestycji mógłby wyręczyć gminę w realizacji niektórych jej zadań własnych, co np. w przypadku zapowiadanych w Warszawie cięć budżetowych, pozwoliłoby zachować poziom realizacji inwestycji miejskich. Co istotne, deweloperzy niejednokrotnie deklarowali, że są w stanie partycypować w kosztach takiej infrastruktury, o ile będzie się to odbywało na jasnych, z góry ustalonych, a przede wszystkim rozsądnych zasadach. Skoro więc stolicę może czekać okres zastoju inwestycyjnego, to czemu właśnie nie skorzystać z ustawowych instrumentów, które mogłyby ograniczyć w jakimś zakresie te problemy. Tylko potrzeba do tego chęci.

Porozumienia z inwestorami – praktyka w Warszawie

Greenfields pierwsze wnioski o zawarcie takich porozumień złożyło w październiku 2018 r. . Wnioski polegają przede wszystkim na propozycji przekazania środków finansowych do budżetu miasta, które w zamian uznaje standard oświatowy (wymagana odległość inwestycji do szkoły) za spełniony i tym samym może procedować wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. Pełnomocnik Greenfields, Justyna Wisińska-Kurpiel, złożyła do Urzędu Miasta wniosek o udostępnienie informacji publicznej, ile takich wniosków od inwestorów wpłynęło od początku funkcjonowania specustawy. W odpowiedzi na pismo, Miasto w dn. 17.12.2019r. poinformowało, że „dotychczas do w/w Zespołu wpłynęło lub zostało przekazanych 17 wniosków o zawarcie porozumienia w trybie art. 22 ww. ustawy” oraz, że  „żadna z procedowanych spraw nie osiągnęła takiego stopnia zaawansowania, aby możliwe było przygotowanie projektu stosownej uchwały, celem przedłożenia jej pod obrady Rady m.st. Warszawy”. „W 7 sprawach odbyły się już wstępne rozmowy z wnioskodawcami. W pozostałych sprawach jest prowadzona analiza złożonych wniosków, zbierane są stosowne opinie oraz badane są możliwości finansowe celem wypracowania stanowiska Miasta odnośnie złożonych propozycji w zakresie realizacji inwestycji towarzyszących”. Co najważniejsze:  „z uwagi na stan faktyczny opisany wyżej, dotychczas nie zawarto żadnych porozumień z inwestorami w trybie art. 22 ww. ustawy”.

Mimo że specustawa obowiązuje od 2018 r., dopiero w styczniu 2019 r. został powołany przez Prezydenta Warszawy specjalny zespół do spraw porozumień z inwestorami, w którego skład wchodzą Dyrektorzy kilku biur warszawskiego ratusza, na którego czele stoi Dyrektor Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa. Mimo powołania zespołu oraz złożenia wniosków o porozumienia mocą których inwestorzy chcą przekazać dziesiątki milionów złotych (głównie na oświatę), mimo ogromnej dziury w budżecie – od roku zespół nie był w stanie przygotować choćby projektu takiego porozumienia. Dzięki przyjęciu wniosków i podpisaniu porozumień mogłyby nie tylko powstać nowe inwestycje mieszkaniowe (których liczba zawsze ma wpływ na globalną cenę m kw mieszkania w Warszawie – a jak wiemy, sytuacja jest coraz trudniejsza), ale także przede wszystkim umożliwią zasilenie budżetu środkami na budowę, rozbudowę nowych szkół, przedszkoli, placówek oświatowych, które zostaną rozdysponowane według uznania miasta. Niestety – jak do tej pory nie zawarto żadnych porozumień z inwestorami. Czy rok 2020 przyniesie zmiany? Czas pokaże.

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl