Tor kolarski Orzeł jak Otwarta Ząbkowska. Aktywiści proponują, urząd mówi "nie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Tor kolarski Orzeł przy Podskarbińskiej
Tor kolarski Orzeł przy PodskarbińskiejArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Tor kolarski Orzeł przy PodskarbińskiejArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Teren dawnego klubu sportowego Orzeł przy Podskarbińskiej chcą otworzyć na weekendowe potańcówki, kino plenerowe i sportowe wydarzenia. Aktywiści z inicjatywy Nowe Dynasy proponują, by tymczasowo służył on mieszkańcom, wzorem Otwartej Ząbkowskiej. Urzędnicy pomysł już znają, ale nie zamierzają wcielać go w życie.

Władze Pragi Południe od dawna zapowiadają konsultacje społeczne w sprawie przyszłości toru kolarskiego Orzeł. Aktywiści zarzucają, że przez ostatnie lata nic się w tej sprawie nie dzieje, poza rosnącą listą wymówek, dlaczego nie nadszedł jeszcze dobry moment na rozpoczęcie debaty. Tymczasem w okolicy powstają nowe osiedla, a mieszkańcom brakuje terenów sportowo-rekreacyjnych i zieleni.

Przygotowali list otwarty do burmistrza

Przedstawiciele inicjatywy Nowe Dynasy mają pomysł, by tymczasowo zagospodarować ten teren i udostępnić go mieszkańcom, zanim powstanie docelowa wizja wykorzystania tej przestrzeni. Przygotowali list otwarty, pod którym podpisało się kilkanaście warszawskich stowarzyszeń i organizacji - między innymi Miasto Jest Nasze, Stowarzyszenie Wiatrak, Fundacja Maraton Warszawski, Towarzystwo Krajoznawcze Krajobraz czy Targ Śniadaniowy.

W liście do władz dzielnicy proponują, by teren dawnego KS Orzeł był - wzorem Otwartej Ząbkowskiej czy Otwartego Jazdowa - czasowo udostępniany mieszkańcom, lokalnym stowarzyszeniom i firmom w celu "zainicjowania tam interdyscyplinarnych działań społecznokulturalnych i edukacyjnych, angażujących różne dziedziny rekreacji, sztuki i sportu". "Dzięki tego typu działaniom odseparowane od reszty miasta zielone serce dzielnicy miałoby szansę stać się - przynajmniej czasowo - ogólnodostępnym miejscem spotkań, relaksu i rekreacji: kinem, sceną, warsztatem, pracownią, ogrodem, klubem poetyckim lub sportowym" - wyliczają.

Taką funkcję teren przy Podskarbińskiej mógłby pełnić w weekendy przez kilka miesięcy w roku. "Po niewielkich modyfikacjach mógłby też służyć jako atrakcja dla dzieci i młodzieży w postaci skateparku lub pumptracka. Asfaltowa nawierzchnia wokół toru natomiast doskonale nadaje się do organizowania wydarzeń sąsiedzkich typu targi śniadaniowe czy giełda staroci" - przekonują.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Aktywiści mają plan dla zabytkowego toru

Autorzy listu uważają, że realizacja ich pomysłu będzie wymagała niewielkich nakładów finansowych. Jako konieczne prace wskazują uporządkowanie terenu i zabezpieczenie elementów oryginalnej architektury, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu.

Chcieliby też, by dzielnica zadbała o tamtejszą zieleń. "Nieocenioną wartością tego miejsca jest przyroda, która pozostawiona latami odłogiem, już nie przypomina starannie zaprojektowanych, urządzonych i zadbanych parków oraz skwerów. Jest za to okazała w swojej naturalności. Nie tylko tworzy kameralną atmosferę, lecz także zapewnia chłód w upalne dni czy osłonę od wiatru i ulicznego hałasu. Stwarza zatem idealne warunki by mógł funkcjonować tam chociażby społecznościowy ogród sąsiedzki" - oceniają.

Jak przekazali przedstawiciele inicjatywy Nowe Dynasy, list trafił 23 czerwca w ręce burmistrza Pragi Południe Tomasza Kucharskiego. "Podczas spotkania burmistrz z zainteresowaniem wysłuchał naszej propozycji. Ujawnił też, iż oczekiwane od trzech lat konsultacje społeczne mają się rozpocząć już po wakacjach bieżącego roku" - informują w mediach społecznościowych. Dodają też, że zaoferowali oprowadzanie po zabytkowym obiekcie dla osób, które chciałyby poznać lepiej teren przy Podskarbińskiej. Z ich relacji wynika, że pomysł "spotkał się z aprobatą włodarza dzielnicy".

Aktywiści przekazali list otwarty burmistrzowi Pragi PołudnieNowe Dynasy / Facebook

Dzielnica odrzuca pomysł aktywistów

Rzecznik Pragi Południe Andrzej Opala potwierdza, że konsultacje społeczne ruszą po wakacjach. - Uchwalono, że odbędą się one w dniach 15 września - 14 października 2022 roku - informuje.

Studzi jednak zapał aktywistów do wcześniejszego otwierania toru dla mieszkańców. - Nie ma możliwości udostępnienia go osobom postronnym. Przy aktualnym stanie technicznym byłego toru nikt nie weźmie odpowiedzialności za zdrowie i życie odwiedzających to miejsce. Dzielnica już poniosła koszty w wysokości około 900 tysięcy złotych, by ten teren uprzątnąć. Uważamy, że przed konsultacjami nie ma sensu inwestować większych środków - zaznacza rzecznik.

Wyjaśnia też, że przedstawiciele inicjatywy Nowe Dynasy zostali poinformowani o tej sytuacji podczas spotkania z burmistrzem Kucharskim. Jak wskazuje obecnie nie ma wstępu na teren toru, a przebywanie tam jest nielegalne i niebezpieczne. - Tymczasowe zagospodarowanie terenu toru kolarskiego według pomysłu Nowych Dynasów, który wskazano w liście otwartym do burmistrza, kłóci się z powyższymi zasadami, a ponadto z góry zakłada przyszłą funkcję tego terenu, bez konsultacji - twierdzi Opala.

- Dzielnica nie ma konkretnego planu zagospodarowania i przeznaczania tego terenu, gdyż będzie w tym wypadku jedynie wykonawcą woli większości mieszkańców Kamionka i dzielnicy Praga-Południe - zapowiada. - Uważamy, że głos inicjatywy Nowe Dynasy jest jedną z wielu propozycji, jakie pojawiają się podczas spotkań z burmistrzem, a nie punktem wyjścia do konsultacji - dodaje.

Jest jeden pozytyw. Rzecznik przyznaje, że podczas spotkania z aktywistami doszło do porozumienia w sprawie wspominanych wcześniej spacerów z przewodnikiem po terenie dawnego KS "Orzeł". Jak zapowiada, odbędą się trzy takie spotkania. Mieszkańcy będą mogli pod opieką działaczy lokalnych i urzędników zobaczyć, jaki jest stan obiektu. - Chodzi o to, by mieszkańcy biorący udział w konsultacjach wyrobili sobie zdanie, co chcieliby widzieć w tym miejscu i jak ich zdaniem powinniśmy zagospodarować ten teren - wskazuje.

Zamieszanie wokół planu miejscowego dla Podskarbińskiej

Betonowy welodron w trójkącie Mińskiej, Podskarbińskiej i Stanisławowskiej uruchomiono w 1972 roku. W latach 70. i 80., rozgrywano tu zawody, które przyciągały kolarskie sławy - Czesława Langa, Mirosława Jurka, Szymona Kornackiego i wielu innych. Lata świetności ma za sobą. Z początkiem lat 90. został wyłączony z eksploatacji. W opłakanym stanie jest też hala, która powstała tam jako pierwsza - oddano ją do użytku jeszcze w 1939 roku. Budynek zaprojektowało dwóch wybitnych architektów Maciej Nowicki i Zbigniew Karpiński. 

Południowoprascy urzędnicy powtarzali kilkukrotnie, że konsultacje społeczne zostaną przeprowadzone, gdy będzie gotowy plan miejscowy dla tego terenu. Zimą ubiegłego roku, było już o krok od rozwiązania tej kwestii. Rada Warszawy przegłosowała poprawkę planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonów ulicy Podskarbińskiej, dopuszczającą przecięcie toru kolarskiego alejkami dla pieszych. Na takie zmiany nie zgodził się jednak wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki, więc biuro Architektury i Planowania Przestrzennego postanowiło wyłączyć działkę z torem z projektu planu miejscowego. Oznacza to, że jej przeznaczenie zostanie uregulowane w odrębnym dokumencie planistycznym.

Urzędnicy zapewniali, że sport pozostanie na Podskarbińskiej, a obiekt będzie ogólnodostępny dla mieszkańców. Głosy, co do zagospodarowania terenu są podzielone - jedni chcą przywrócenia działalności toru kolarskiego, inni zielonego miejsca do wypoczynku i rekreacji. Aktywiści od dawna zabiegają o tę pierwszą opcję. W ubiegłym roku pojawiła się koncepcja rewitalizacji welodromu autorstwa Zofii Koniecko.

Projekt rewitalizacji toru kolarskiego "Orzeł"Zofia Koniecko, Nowe Dynasy

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl