Starsze małżeństwo zamordowane na zlecenie. Wskazywali, kto chce ich zabić. Wyrok sądu

Źródło:
PAP
Policja zatrzymała osiem osób w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa (wideo z grudnia 2020 roku)
Policja zatrzymała osiem osób w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa (wideo z grudnia 2020 roku)KSP
wideo 2/2
Policja zatrzymała osiem osób w sprawie zabójstwa starszego małżeństwa KSP

W poniedziałek zapadł wyrok w sprawie śmierci starszego małżeństwa na Grochowie. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga skazał Krzysztofa Z. i Mirosława G., oskarżonych o dokonanie zabójstwa, na 25 lat więzienia, a Andrzeja P., pseudonim Nos, który miał być zleceniodawcą, na dożywocie.

Mazowiecka delegatura Prokuratury Krajowej akt oskarżenia przeciwko tym trzem osobom, mającym związek z zabójstwem starszego małżeństwa, skierowała do sądu w grudniu 2021 roku. Proces w tej sprawie ruszył w lipcu 2022 roku. W poniedziałek w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga zapadł wyrok.

Sąd skazał Andrzeja P. na dożywocie i pozbawił go praw publicznych na okres 10 lat. Natomiast Krzysztofa Z. i Mirosława G. - na 25 lat więzienia oraz zastosował środek karny w postaci pozbawienia ich praw publicznych na okres pięciu lat.

Ponadto sąd zasądził od Andrzeja P. na rzecz dwóch pokrzywdzonych członków rodziny kwotę po 58 tys. 900 dolarów amerykańskich oraz po 20 tys. zł tytułem naprawienia szkody, a od Krzysztofa Z. i Mirosława G. kwotę po 5 tys. zł.

PRZECZYTAJ: Policjanci z CBŚP nie zapobiegli podwójnemu morderstwu.

Sąd w uzasadnieniu wyroku zaznaczył, że wina oskarżonych nie budzi wątpliwości

"Sprawa jest o tyle nietypowa i wyjątkowa, że już sami pokrzywdzeni przed śmiercią wskazali na potencjalnego sprawcę tego zabójstwa, bowiem jeszcze przed tym zabójstwem Jadwiga P. złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Złożyła też zeznania, gdzie wskazała, że obawia się Andrzeja P., że grozi jej, oraz że dopuścił się w stosunku do niej kradzieży" - podkreślił sąd. Dodał, że w sprawie, która toczyła się z zawiadomienia Jadwigi P., zgromadzono szereg dowodów, które wskazywały w sposób jednoznaczny na motyw tego zabójstwa.

Sąd zauważył, że zabójstwo było precyzyjnie zaplanowane i przygotowane, gdyż jego sprawcy posiadali przekazane przez Andrzeja P. klucze, mieli zakupiony specjalnie w tym celu samochód i ubrania, które po morderstwie zniszczyli razem z telefonami.

Wskazał jednak, że wprowadził zmiany w opisach czynów i zmienił kwalifikację czynu, gdyż zdaniem sądu nie było to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. "Zarówno doktryna i orzecznictwo wskazuje, że zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem występuje wtedy, kiedy oprócz samego zamiaru zabicia, sprawcy mają, również zamiar jakiegoś szczególnego dręczenia ofiar, znęcania się na nimi. Tutaj nie miało to miejsca. Celem sprawców, co wynika z wyjaśnień oskarżonych, z protokołów oględzin, z sekcji zwłok było zabicie i w takim zamiarze sprawcy działali" - brzmiało uzasadnienie.

Bez okoliczności łagodzących dla zleceniodawcy mordu

Sąd podkreślił też, że jeżeli chodzi o Andrzeja P., to nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących. "Przestępstwo zostało popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także z zemsty na ciotce (...). Tutaj oskarżony wykazał się wyjątkowym uporem, ponieważ szukał tych osób, które mogłyby to przestępstwo popełnić. Sam jednocześnie zapewnił sobie alibi, wykupując zagraniczną wycieczkę. Naprawdę widać wyjątkową bezwzględność. Doszło do zabicia dwóch osób. Jedna była członkiem rodziny oskarżonego, siostrą jego matki" - zaznaczono w uzasadnieniu.

PRZECZYTAJ: Zabójstwo starszego małżeństwa na Grochowie. Akcja policji w kilku miejscach, osiem osób zatrzymanych

Sąd zauważył też, że Andrzej P. był wcześniej karany, a zabójstwo zostało dokonane z zamiarem bezpośrednim. "Nie było tutaj podstaw, by wymierzyć inną karę" - argumentował sąd.

Dwaj wykonawcy zbrodni potraktowani inaczej

Z kolei co do Krzysztofa Z. sąd wziął po uwagę, że oskarżony częściowo przyznał się do popełnienia tego czynu i jego karalność była inna niż w przypadku pozostałych oskarżonych. Natomiast Mirosław G. przyznał się i złożył wyjaśnienia, stąd też kara była niższa.

Wyrok jest nieprawomocny. Obrońcy oskarżonych zapowiedzieli złożenie apelacji.

Do zbrodni doszło w 2020 roku na warszawskim Grochowie. Krewni zaniepokojeni brakiem kontaktu z seniorami powiadomili policję. Policjanci w mieszkaniu przy ul. Osowskiej, pod stertą ubrań, odnaleźli zwłoki 84-letniej Jadwigi i 85-letniego Ryszarda. Śledczy ustali, że seniorzy zostali uduszeni.

Okazało się, że zleceniodawcą morderstwa może być Andrzej P., ps. Nos, związany z tzw. grupą ożarowską. W przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Mężczyzna był spokrewniony z ofiarami.

W sprawie zatrzymano łącznie osiem osób - w różnych rejonach Polski, a także podczas przekraczania granicy. W trakcie przeszukań znaleziono pięć sztuk broni, w tym broń maszynową typu Skorpion, kuszę, gotówkę w kwocie 230 tys. euro oraz 200 tys. zł, kilkaset elementów złotej biżuterii oraz narkotyki.

Andrzej P. usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

"Kolejne zarzuty dotyczą dokonania kradzieży pieniędzy w kwocie 118 tysięcy dolarów z mieszkania starszego małżeństwa. Ponadto mężczyzna został oskarżony o posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej i amunicji" - informowała PAP Prokuratura Krajowa.

Natomiast Krzysztof Z. i Mirosław G. zostali oskarżeni o dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Autorka/Autor:pop

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Obserwowali go od jakiegoś czasu, w końcu zdecydowali się na odwiedziny i znaleźli narkotyki oraz kradziony rower. 37-latek został tymczasowo aresztowany.

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na S2 doszło do zderzenia czterech samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala. Droga w kierunku Terespola była całkowicie zablokowana.

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Chrzczanka-Folwark. Samochód uderzył w drzewo, kierowca zmarł na miejscu.

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierował Polak, w aucie było też pięciu mężczyzn podających się za obywateli Somalii. Nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę, jechali do Niemiec.

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciągnikiem rolniczym wjechał czołowo w bmw i zostawił pojazd, odchodząc razem z pasażerem. Cztery osoby z auta osobowego zostały ranne.

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S17 po czterech zdarzeniach ruch w kierunku Lublina odbywał się we wtorek jednym pasem. Jedna z kierujących nie czekała na udrożnienie drogi zawróciła i pojechała pod prąd. Kosztowało ją to dwa tysiące złotych i 15 punktów karnych.

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy, którzy rankiem patrolowali Śródmieście, zauważyli leżącego na ławce mężczyznę. Ten, gdy się dowiedział, że jadą też policjanci, stał się agresywny. Najbliższe 54 dni spędzi za kratami.

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl