Nie mogła wznieść się w powietrze, spacerowała po ogródku

Sowa nie była kontuzjowana, tylko zmęczona
Sowa nie była kontuzjowana, tylko zmęczona
Źródło: Straż Miejska

Sowa nie mogła wzbić się w powietrze, więc chodziła po jednym z ogródków na Pradze Północ. To nie była jednak kontuzja. - Widać było, że jest przemoczona, brudna i wyraźnie zmęczona - podała straż miejska.

Jak poinformował Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej, sowę zauważył jeden z mieszkańców domu jednorodzinnego na Pradze Południe. - W niedzielny poranek jak zwykle wyjrzał przez okno, żeby sprawdzić jaka jest pogoda. Niebo było zachmurzone, ale uwagę właściciela posesji przykuł jeden szczegół - relacjonował.

Tym szczegółem okazał się właśnie spacerujący w ogrodzie gość. - Była to sowa. Ptak mimo wielu prób nie mógł wzbić się w powietrze - zaznaczył strażnik miejski.

"Była przemoczona, brudna i wyraźnie zmęczona"

Zaskoczony niespodziewaną wizytą mieszkaniec zadzwonił do straży miejskiej i poprosił o pomoc ekopatrol. - Strażnicy po przybyciu na miejsce bezpiecznie odłowili pechową sowę. Wstępna diagnoza nie potwierdziła żadnej kontuzji, za to widać było, że sowa jest przemoczona, brudna i wyraźnie zmęczona - przekazał Jabraszko.

Ekopatrol zawiózł sowę ja do Ptasiego Azylu przy warszawskim ogrodzie zoologicznym, gdzie będzie mogła w spokoju odzyskać siły i wrócić do swojego środowiska naturalnego.

Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy też o nowych lokatorach gniazda na 43. piętrze Pałacu Kultury i Nauki:

94719815_687030528725004_1294749426363090611_n

94719815_687030528725004_1294749426363090611_n
Giga pokazuje w całej okazałości swojego pierwszego malucha
Źródło: Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół
Czytaj także: